Profil użytkownika
Opinie użytkownika (4)
Samanta to sieć...
Samanta to sieć cukierni w Zakopanem. W trakcie ostatniego pobytu skorzystałem z oferty punktu przy ul. Słonecznej. Początkowo wraz z narzeczoną mieliśmy ochote na lody, ale zainteresowała nas szeroka oferta ciast i deserów. W porównaniu do innych tego typu kawiarni, zaskoczyła mnie wysoka jakość obsługi i kompetencja personelu. Obie obsługujące panie były ubrane w schludne, firmowe bluzki. Aktywnie dopytywały się o moje potrzeby. Gdy narzeczona wskazała sernik, poradziły, że lepszy będzie podgrzany, co niezwłocznie uczyniły. Wydłużający się czas realizacji zamówienia kelnerka umilała nam rozmową i pytania o wakacyjny pobyt. Wygląd kawiarni to równiez pozytyw: czysto, utrzymany w jasnych , ciepłych kolorach. W lokalu duży telewizor plazmowy. Naprawdę duży wybór świeżych ciast, lodów, deserów oraz ciepłych napojów. Jedyny minus to pobyt w toalecie. Eleganckie wyposażenie i czystość tego miejsca to jedno, ale kartka z napisem toaleta płatna złotówke - to drugie. Jeśli właściciel wprowadza odpłatność za korzystanie z toalety to taką informacje powinien umieścić wewnątrz lokalu, a nie na lustrze w toalecie.
Na ostatnie przedświąteczne...
Na ostatnie przedświąteczne zakupy wybrałem godziny poranne żeby nie tracić cennego czasu na wszechobecne kolejki. Nie potrzebnie się martwiłem, bo w delikatesach o tej porze było zaledwie kilka osób, które w większości stanowili pracownicy okolicznych sklepów. Delikatesy Delima to według mnie jeden z najlepszych tego rodzaju sklepów. Mamy tu duży wybór towarów, zarówno tych dla zwykłego Kowalskiego, jak również ekskluzywnych marek. Jak każdy facet lubię dobrze zjeść więc często odwiedzam tutejszy dział mięsny. Tym razem moja uwagę skupiona była na wyborze wina do kolacji. Dział alkoholowy stanowi tutaj odrębny market; jest tu także samodzielne stanowisko obsługi. Wybór win był ogromny. Nie jestem kiperem, ale wiem jakie wino pasuje do ryb a jakie do mięs. Szukałem win półwytrawnych, stawiałem na białe. Duży wybór - duży kłopot. Na szczęście bardzo miły Pan służył mi radą, zaskoczę wszystkich tym Panem był sklepowy ochroniarz. Wyjaśnił mi na które wina powinienem zwrócić uwagę, do jakich potraw dane wino będzie najlepsze. Profesjonalizm w każdym calu,to już była naprawdę klasa światowa. Obsługa przy kasie była już tylko formalnością, ale podkreślę że moje trudnki zostały zapakowane w firmowy papier co nie wszędzie jest standardem. PS: wybrałem białe wino półwytrawne z RPA.
WIZYTA W APTECE....
WIZYTA W APTECE. Apteka zasłużyła na wysoką oceną dzięki zaangażowaniu i profesjonalnemu podejściu do klienta. Zainteresowany byłem zakupem leku na receptę, który jest bardzo trudno dostępny w Słupsku. Najpierw kontaktowałem się telefonicznie z jedenastoma aptekami w danym mieście. Spośród nich jedynie oceniana apteka wykazała zainteresowanie i zamówiła lek w hurtowni. Czas oczekiwania określono na 3 dni, odbiór 17/12 o godz. 11. W aptece stawiłem się o określonej godzinie. W aptece była kolejka. Jednak przy każdym z 3 stanowisk prowadzona była obsługa klienta. Moją uwagę zwróciła czysta podłoga, co przy panującej pogodzie (śnieg, mróz) było dość zaskakujące. Na stanowiskach obsługi również był porządek oraz zachowana czystość. Na obsługę czekałem ok 2 minut. Zwróciłem uwagę na materiały reklamowe wielu firm farmaceutycznych, które ładnie komponowały się w jedną całość. Nie było to nachalne i nie biło agresywnie po oczach. Nad stanowiskami znajdował się 20 calowy ekran otoczony ulotkamii Ranigastu ,zapewne miał reklamować ten lek. Nie wiem tego albowiem ekran nie był uruchomiony. Kiedy nadeszła moja kolej zostałem miło przywitany. Pani była zorientowana w sprawie mojego leku i niezwłocznie mi go podała. Jej wyprawa na zaplecze trwała ok. 20 sekund. Cena leku była taka jaką mi podał przepisujący ją lekarz, a więc wpisująca sie w średnią krajową. Każda z obsługujących Pań ubrana była w schludny fartuch, ale tylko jedna z nich miała identyfikator. Pani, która mnie obsługiwała nie posiadała go. Następnie zapytałem czy będę mógł się regularnie zaopatrywać w lek w tej aptece. Uzyskałem twierdzącą odpowiedź. W tej chwili w rozmowę wtrąciła się druga aptekarka, która zastrzegła, iż jest to trudno dostępny lek, dlatego należy go zamówić kilka dni wcześniej. W normalnym trybie zamówienia realizowane są z dnia na dzień. Po uzyskaniu odpowiedzi zostałem miło pożegnany i zaproszony ponownie. Sama obsługa trwała ok 4 minut.
Obserwacja miała miejsce...
Obserwacja miała miejsce tuż po otwarciu punktu. Błaha sprawa, czyli zakup PenDrive'a okazał się drogą krzyżową, która trwała blisko 30minut. Pierwsza sprawa to odnalezienie USB. Asortyment w punkcie ogromny, ale nic nie można znaleźć. Pracownicy (chyba nieco zaspani) przez około 10 minut nie zauważali mojej obecności, dopiero gdy poprosiłem pracownika wskazał mi urządzenia do wyboru. Nikt nie udzielił mi informacji na temat produktu, ani nie wykazał żadnego zainteresowania moją osobą. Oprócz mnie w sklepi był tylko jeden klient, mimo to czterech pracowników nie raczyło mi doradzić. Sklep zachowany w czystości. Tak jak wcześniej wspomniałem asortyment duży , ale w niektórych przypadkach ułożony bardzo niechlujnie, m.in. drobne RTV i drobny sprzęt komputerowy. Pracownicy posiadali identyfikatory. "Dzień dobry" nie usłyszałem, ale "do widzenia" tak.
