Podczas dzisiejszej rozmowy z konsultantem przedłużyłem umowę w sieci Orange. Pani A. Słoma z którą rozmawiałem byla bardzo pomocna i kompetentna osoba udzielała mi kompetentnych odpowiedzi i umiała mi doradzić w bardzo przyjemny i nie nachalny (jak przystało na konsultanta) sposób. Umiała rozwiać wszelkie wątpliwości co do oferty którą zaproponował. Życzę każdemu Klientowi takiej obsługi.
W dniu dzisiejszym odwiedziłem z rodziną Hipermarket Real w Lublinie.
Podczas obserwacji poprosiłem Panią obsługującą na stoisku Tekstylia o wskazanie kombinezonu dla niemowlaków, osoba obsługująca zbyła mnie słowami mówiąc że "takie rzeczy znajdują się na holu gdzie znajdują się towary z aktualnej gazetki", Pani ta nie zaprowadziła mnie tam mimo iż widziała że byłem z małym dzieckiem, wskazała mi to miejsce palcem. Na stoisku mięsny nie było kolejki mimo że obsługiwała tylko jedna osoba. Na kasie obsługująca pani była bardzo kulturalna i o obsługiwała sprawnie.
Odwiedzając sklep przy ulicy JPII zostałem mile zaskoczony czystością. Jednakże w powietrzu wyczuwalny był środek do czyszczenia podłóg. W sklepie tym nie było możliwości zakupu "świeżego" pieczywa -być może ze względu na godzinę- pieczywa tego nie było. Na owocach i warzywach również brakowało towaru. Na kasie obsługujący pan robił to sprawnie i był kulturalny. Na 7 kas otwarte były 3, kolejek do kas nie było.
W dniu 06.11.2010r odwiedziłem hipermarket Tesco w Lublinie, na drzwiach wejściowych zobaczyłem reklamę czekoladę "Milka" 2 w cenie 1 zachęcony tą reklamą udałem się na sektor ze słodyczami. Niestety nie zauważyłem tam "banera" który reklamował by to że czekolada "Milka" jest w promocji. co wprowadziło mnie w dezorientację. Udałem się dalej na stoisko owocowo-warzywne gdzie towar był świeży i wyglądał zachęcająco. Kiedy zapytałem panią wykładającą towar gdzie znajdę sektor z gospodarstwem domowym, Pani grzecznie zaprowadziła mnie do tego sektora. Osoba obsługująca na kasie robiła to sprawnie i była bardzo miła.
Robiąc zakupy w tym supermarkecie moja uwagę przykuły ładnie wyeksponowane owoce i warzywa które wyglądały na świeże. Z kontrolowanych towarów (herbata , chusteczki higieniczne) cena na półce zgadzała się z ceną wyświetlaną na czytniku kodów kreskowych. Pan który obsługiwał mnie na kasie był bardzo miły i używał zwrotów grzecznościowych Jestem mile zaskoczony obsługą w tymże supermarkecie.
w dniu 2.11.2010 robiłem zakupy w sklepie Delikatesy Centrum w Niemcach. niestety nie wspominam ich najlepiej warzywa i owoce nie wygladały na świeże na bananach były "czarne" plamy które świadczą o nieświeżości tego towaru. Panie które obsługiwały na stoisku mięsnym podawały mięso i wędliny gołymi rękami nie myjąc rąk przed podanie mi wędliny. Na tymże stoisku obsługiwała jedna pani a w kolejce stało 6 osób. Na 3 kasy w sklepie działała tylko 1 jedna na stoisku alkoholowym byłem 7 osoba w kolejce w której spędziłem około 20 minut ponieważ na stoisku alkoholowym znajdują się również ciastka "luz" które panie musiała podać innym klientom. przy pieczywie nie było woreczków do pakowania wybranego towaru.
W dniu 30/10/2010 poszedłem na zakupy do supermarketu aldik przy ulicy radości w Lublinie. Kiedy wszedłem do sklepu w wejściu zobaczyłem napis o tym że nie wolno wejść na sale sprzedaży z zakupami z innego sklepu bez zapakowania ich w czarny worek który był umieszczony przy wejściu na salę sprzedaży. W sklepie nie ma szafek dla klientów. Towar nie był estetycznie zatowarowany, Na półkach panował kompletny chaos żeby znaleźć sos czosnkowy musiałem sięgać za pudełko z innym sosem. fiszki cenowe nie były w miejscach gdzie fizycznie znajdował się towar. Na 6 kas działała jedna pani kasjerka żuła gumę a żeby zapłacić kartą musiałem przejść do innej kasy.
Podczas wizyty w Home Broker Byłem mile zaskoczony tym jak podchodzą do klienta. Wybrałem się do tej firmy mimo że nie byłem umówiony na spotkanie z doradcą. kiedy wszedłem do biura pani recepcjonista zapytała czy byłem umówiony kiedy powiedziałem że nie wtedy przeprosiła mnie i poszła sprawdzić czy jakiś doradca ma w tym momencie "wolne". Wróciła i poprosiła żeby usiadł i poczekał chwilę na doradcę. kiedy podeszła do mnie pani "doradca" zapytała o lokalizację i kwotę jaką dysponuje. Kiedy powiedziałem że chciałbym kupić mieszkanie w kredycie hipotecznym wtedy pani poprosiła doradcę finansowego który przedstawił mi ofertę 27 banków i wybrał dla mnie najkorzystniejszy kredyt. Udzielone przez nich obserwację były bardzo rzetelne i zawierały dużo konkretów. Jestem mile zaskoczony obsługą w tymże biurze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.