Personel nie posiada żadnej wiedzy w dziedzinie kosmetyków. Na sklepie o niewielkiej powierzchni często można spotkać nawet 5 ekspedientek, które tylko peszą klienta.Często można usłyszeć wulgaryzmy z ust sprzedających. Dresscode obsługi również daje wiele do życzenia i nie sprzyja skojarzeniom z profesjonalizmem.Czas obsługi jest zadowalający. Wszystko idzie sprawnie bez zbędnych formalności i oferowania innych produktów.Mimo kiepskiej obługi, największym atutem sklepu jest szeroki asortyment. Można w nim znaleźć praktycznie wszystko,czego inne sklepy nie oferują. Sam wygląd miejsce niczym się nie wyróżnia a logotyp nie przyciąga klienta. Witraże wypełnione są obrazkami przedstawiającymi nowości kosmetyczne. Niestety, nie jest to regularnie wymieniane.
Mydlarnia położona jest w średnio widocznym miejscu, ale kilka metrów dalej widnieje tabliczka pełniąca funkcję drogowskazu do sklepu. Personel posługuje się sztucznie wyuczonymi formułami na temat produktów. Nie odpowiada na pytanie klientów w sposób jasny i klarowny jak np. dokładny skład kosmetyku, zamiast tego opowiada o substancjach aktywnych. Czas obsługi jest wręcz nużący, ponieważ za wszelką cenę obługa próbuje sprzedać klientce dodatkowy produkt. Wygląd sklepu jest zadowalający i uporządkowany. Produkty uszeregowane są według kategorii produktów. Wadą są jednak wyceny produktów, które umieszczone są pod spodem, co wprowadza klienta w zakłopotanie, gdy zmuszony jest podnosić każdy kosmetyk by sprawdzać cenę. Powinna być umieszczona w widocznym miejscu, gdzie klient nie musi sięgać.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.