Szczerze mówiąc nie lubię tam chodzic.Robię tam zakupy bardzo rzadko.Obsługa jest w porządku miłe panie ale ogólnie sklep bez zachwytu.Kupując np. bułkę i wędlinę trzeba najpierw wejśc na sklep stanąc w kolejce na stoisku mięsno-wędliniarskim, postac [dużo klientów a tylko jedna pani ekspedientka która podaje i kasuje ,niedopuszczalne żeby jedna osoba obsługiwała i kasowała],następnie stanąc w drugiej kolejce żeby zapłacic bułkę.Jak dla mnie niepotrzebne przeciąganie nie można za wszystko zapłacic w jednej kasie?
W saloniku Kolportera bardzo często kupuję prasę i papierosy.Salonik jako taki jest w porządku:czysto,prasa poukładana,szeroki asortyment .Mam bardzo duże zastrzeżenia do obsługi.Pracuje tam kilka pań ale jedna jest nie do przejścia.Pracuje chyba tam za karę bo stosunek do klientów jest niedopuszczalny.Pytanie :są krzyżówki Jolka
Opowiedz :tam.A ''tam'' to duży regał z krzyżówkami i szukaj.Odchodzę bo nie mam czasu szukac idę do kiosku Ruchu a tam przynajmniej mnie obsłużą.Przykładów jej niekompetencji można by długo wymieniać.
Zakupy w Biedronce są dla mnie przyjemnością.Miła obsługa ,sklep czysty i schludny,towar estetycznie i czytelnie wyłożony.Panie ekspedientki choc są bardzo zapracowane zawsze znajdą czas na doradzenie.
Miałam okazję odwiedzic szpital w Mikołowie a w szczególności odział laryngologiczny. Byłam bardzo miło zaskoczona jakością obsługi pani pielęgniarki. Przyjecie na odział poszło sprawnie i w miłej atmosferze co w szpitalach publicznych rzadko się zdarza a tym bardziej że pacjentem był mój już nie młody ojciec . Pani pielęgniarka wytłumaczyła wszystko co dotyczy zabiegu: co i o której będzie robione ,przez kogo.
Byłam w szoku bo naprawdę często miła obsługa w szpitalach jest chyba zakazana. No i sam odział : czyściutko,zadbane sale i sanitariaty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.