Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
W dniu 30-10-2010...
W dniu 30-10-2010 miałam niestety do odebrania awizowaną przesyłkę na Poczcie Polskiej. Oczywiście oddział poczty był wskazany odgórnie , i mam do niego daleko , mimo , iż w pobliżu mojego miejsca zamieszkania są dwa inne , położone bliżej oddziały. Powitała mnie kilkunastoosobowa kolejka , zamknięte jedno okienko i awaria sytemu informatycznego. Przy drugim okienku siedziała Pani , ale obok niej widniała informacja iż ,,okienko nieczynne , zapraszamy obok" . Suma sumarum kilkanaście osób w kolejce miało do dyspozycji jedno czynne stanowisko pocztowe. Pani Anna , która przy nim dyżurowała była bardzo spokojna , zważywszy na sytuację.Poruszała się powoli i niespiesznie , irytując oczekujących. Poszukiwanie jednej paczki , czy listu zajmowało dobre kilka minut. Kiedy nadeszłą moja kolej , podałam Pani awizo . Było to awizo powtórne , gdyż nie miałam czasu odebrać przesyłki w pierwszym terminie. Pierwsze pytanie , jakie zadała Pani Anna poddało pod weryfikację moją pamięć , gdyż Pani Anna upewniała się czy nie odebrałam owej przesyłki. Chcąc ułatwić sprawę przekazałam informację , iż spodziewam się paczki o większym gabarycie , co wyklucza przeszukiwanie sterty płaskich małych listów . Niestety moja uwaga została zignorowana. Po kilkunastu minutach otrzymałam swoją , całkiem dużą paczkę . W tym strasznym miejscu spędziłam dokładnie 35 minut.
Jestem bardzo pozytywnie...
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona komfortem zakupów , które uczyniłam w dniu 25-11 w supermarkecie (dyskoncie) Lidl w Łodzi na ulicy Dąbrowskiego. Mimo dużej ilości klientów , bez trudu mogłam przemieszczać się alejkami Półki wypełnione były towarami , nie brakowało asortymentu.Najpierw uprzejmością wykazała się Pani A. , która wskazała mi miejsce zlokalizowania poszukiwanego cukru. Następnie ta sama Pani , mając problemy techniczne z kasą na dziale alkohole z rozbrajającym uśmiechem przeprosiła kilka osób , które ustawiły się w kolejce. Dosłownie ,,biegła " po pomoc. Kierownik zmiany Pan P.poradził sobie z usterką i również przeprosił klientów , sam zajmując miejsce za kasą. Pani A. szybko zmieniła miejsce i uruchomiła kolejną kasę , gdyż przy czynnych stało już po kilka osób.Czas oczekiwania w kolejce wyniósł zaledwie kilka minut. Wszyscy kasjerzy witali klientów ,,dzień dobry" , żegnając ich życzeniami miłego wieczoru. Zdaję sobie sprawę iż być może był to wymóg standardu obsługi klienta , niemniej jednak brzmiało to przekonującą
Polecam wszystkim zakupy w dyskoncie Lidl w Łodzi . Miła , sprawna obsługa , bardzo smaczny nabiał i ciekawostka - regionalne tygodnie w Lidlu. Tydzień włoski , angielski , amerykański , meksykański pozwalające na spróbowaniu specjałów z różnych stron świata.
