Pechowego dla niektórych 13 wybrałam się na zakupy do Schleckera.Od progu powitał mnie uśmiech pani kasjerki i miłe dzień dobry.W sklepie czyściutko,wszystko ładnie poukładane na półkach.Po obejrzeniu kosmetyków udałam się do regału z farbami do włosów-tu też żadnych problemów.Preparaty ładnie poustawiane, a ceny widoczne.Wrzuciłam moją ulubioną RUBINĘ do koszyka i poszłam dalej obok półki z odświeżaczami i środkami czystości.Nic więcej mnie nie zainteresowało,więc postanowiłam zapłacić za farbę.No tak,ale koło kasy przypomniało mi się ,że miałam zerknąć na jakiś drobny upominek dla nowo narodzonego maluszka.Kasjerka zauważyła moje zawahanie i spytała co się stało.Powiedziałam jej jaki mam problem,a ona spokojnie wstała z kasy,zaprowadziła mnie do półki z akcesoriami dla niemowląt i poleciła grzechotkę którą może powiesić w wózeczku.Jestem bardzo zadowolona z obsługi w tym sklepie i szczerze go polecam.
Zbliżały się ferie zimowe,więc postanowiłam,że wyjedziemy na krótki urlop.W internecie znalazłam ogłoszenie schroniska młodzieżowego ,które oferowało noclegi w bardzo niskich cenach.A tam,spróbujemy-pomyślałam i zarezerwowałam pokój.
Z powodu fatalnych warunków na drodze na miejsce dojechaliśmy po północy i obawiałam się ,że nie zostaniemy wpuszczeni o tej porze na nocleg,ale nie-pan na nas czekał.Weszliśmy do cieplutkiego ,miłego pokoju.Rano okazało się ,że schronisko jest naprawdę na poziomie-płytki z łazienkach i ubikacjach,kuchnia do dyspozycji gości,stołówka i jeszcze do tego wszystkiego przychodzi pani sprzątaczka.Gospodarz bardzo miły ,z chęcią opowiada i podpowiada co warto zwiedzić.Jeśli masz problem gdzie pojechać na wakacje-polecam schronisko na Jurze.
Znajomy poprosił mnie o zakupy w aptece,więc udałam się do taj która znajduje się najbliżej mojego domu.Zawsze jest tam czyściutko,przed wejściem wisi wielka reklama informująca jaki leki można w danym dniu kupić taniej.Obsługa jak zwykle na najwyższym poziomie-ja akurat zapomniałam jak lek się nazywał,więc pani cierpliwie podpowiadała co to mogłoby być.Kiedy ustaliłyśmy nazwę towaru,zostałam poinformowana o cenie jaką bym zapłaciła gdybym miała receptę i bez recepty.Zakupy zostały mi zapakowane w reklamówkę.Pani w uśmiechem życzyła MIŁEGO DNIA.
Do sklepu TESCO wybrałam się razem z siostrą późnym wieczorem w sobotę. Hipermarket jest czynny całą dobę, więc uznałyśmy, ze będzie to dobra na zakupy, ponieważ nie będzie dużo ludzi. Faktycznie, ludzi nie było dużo ,ale towaru też nie. Stoisko z warzywami świeciło pustkami. Przy stoisku mięsnym chciałyśmy kupić karkówkę-karkówka była, ale nie było sprzedającego. Kiedy siostra spytała pana który stał przy drobiu czy mógłby ktoś podejść ,dowiedziała się ,że już kogoś zawołał. Minęły 3 minuty jak dalej stałyśmy i nikt nie zwracał na nas uwagi, więc teraz ja spytałam pań które we dwie stały na dziale z wędliną ,czy nie orientują się kiedy ktoś nas obsłuży -to nie ich problem, dowiedziałam się. Karkówki nie kupiłyśmy. Ruszyłyśmy jeszcze do działu z chemią-tu też klapa. Odświeżacz powietrza który na półce miał cenę 19,90, po sprawdzeniu w czytniku wyskoczyło nam 41,90..Nie polecam więc zakupów w sobotni wieczór-personel jest zmęczony, na półkach brak towaru, a jeśli jest to nie w takich cenach jakie obiecuje etykietka.
Poprzez Dział Obsługi Klienta czyli telefonicznie zgodziłam się na nowy numer i nowy telefon w sieci Plus.Umowę przywiózł mi kurier.Poszłam więc do salonu Plusa ,aby dowiedzieć się czy wszystko jest w tej umowie tak jak się umawiałam z konsultantką przez telefon.W biurze jest czyściutko,są po dwa miejsca przy każdym stanowisku,są krzesełka dla oczekujących na rozmowę.Panie ubrane w białe bluzeczki z identyfikatorami,ulotki w widocznych miejscach,telefony ładnie wyeksponowane.Jedna z pań zaprosiła mnie do siebie na rozmowę i tu moje zachwyty się kończą.Kiedy pracownica dowiedziała się z jakim problemem do niej przychodzę,przestała być miła-stwierdziła ,że skoro podpisałam umowę z działem obsługi klienta to mam sobie do nich dzwonić i pytać o szczegóły.Myślałam,że firma Plus to jedna firma,ale widocznie się pomyliłam.
Polo Market jest to nowy sklep w Skwierzynie, ale myślę, że zyskał już swoich sympatyków. Przed sklepem duży parking - nie miałam jeszcze problemu z parkowaniem. W sklepie czysto, towar ładnie wyeksponowany, ceny te co na półkach zgadzają się z tym co przy kasie. Ekspedientki zawsze miłe i uśmiechnięte, ubrane w ładne służbowe fartuszki. Nigdy jeszcze nie widziałam kolejki do kasy większej niż 3 osoby-jeśli tak jest zaraz słychać dzwonek, który przywołuje kolejną kasjerkę. Polecam każdemu zakupy w sklepie na 5.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.