Profil użytkownika
Opinie użytkownika (7)
Już nie 1szy...
Już nie 1szy raz jako petent w urzędzie pracy w Gostyniu zostałam potraktowana w sposób co najmniej szorstki. Otóż w dniu dzisiejszym dowiedziałam się o możliwości pewnego szkolenia (chociaż szkolenie było dziś, to znajdowały się jeszcze wolne miejsca). Chcąc uczestniczyć w kursie, zgłosiłam się do wskazanego pokoju w urzędzie. Tam pani mi powiedziała abym przeszła do innego pokoju i wypełniła wniosek o odbycie kursu, a następnie wróciła już na kurs. Poszłam więc wypełnić wniosek, jednakże pani M. plotkująca akurat z koleżanką wyprosiła mnie na korytarz, wyszła po chwili i spytała dosłownie "po co pani przyszła". Wytłumaczyłam jej sytuację, na co ona stwierdziła, że już za późno na wypełnienie wniosku. Więc ja jej mówię, że przysłała mnie Pani od kursu. Ona jednak stanowczo stwierdziła, że nie da mi druku i odesłała mnie do mojego pośrednika pracy. Pani J. jest naprawdę miła i kompetentną osobą, dlatego zamiast kursu na który przyszłam, zaproponowała mi inny, do tego pokazała mi oferty pracy i wskazała adres gdzie mogę się zgłosić w celu poznania szczegółów pewnej oferty-wskazała konkretną firmę i dokładne miejsce gdzie ją znajdę. Także dzięki niej wyszłam z trochę mniej zszarpanymi nerwami.
Dość często jestem...
Dość często jestem zmuszona robić zakupy w aptece. W Poniecu są dwie apteki, ale mój wybór pada najczęściej na aptekę Milenijną. Owszem czas obsługi może nie jest zadowalający, natomiast czekanie w kolejce rekompensuje fachowa obsługa. Już nie raz byłam mile zaskoczona, gdy Panie farmaceutki tam pracujące, potrafiły czasem lepiej doradzić niż lekarz. Często tez pytają o to, czy ktoś może chce tańszy zamiennik jakiegoś drogiego leku. Jeśli chodzi o cenę lekarstw, to jest naprawdę zróżnicowana-wiadomo jedne leki są tańsze, inne nie.
Ogólnie bardzo polecam ta aptekę zwłaszcza ze względu na obsługę.
W sobotę po...
W sobotę po raz kolejny odwiedziłam wraz ze znajomymi restaurację LaSorpresa. Pani z obsługi dość szybko nas zauważyła i przyniosła kartę z menu. Zamówiliśmy pizzę, kilka piw oraz herbatę. Najszybciej dostaliśmy herbatę- wybór naprawdę duży. Potem kelnerka przyniosła piwo (także asortyment jest dość pokaźny), ale jak się okazało o jedno za dużo niż zamawialiśmy (trochę to dziwna sprawa, bo już podczas zamawiania było lekkie zamieszanie, więc jeśli Pani z obsługi nie była pewna, to mogła sprawdzić zamówienie, mówiąc przykładowo: "2 piwa takie, 2 takie itp.). Pizzę dostaliśmy też szybko. W ogóle jedzenie w tej restauracji jest bardzo dobre, a i ceny nie są wygórowane. Tempo realizacji zamówienia także jest na plus. Kolejna zaleta, to możliwość zamówienia z dostawą do domu. Wracając jeszcze do obsługi, to trochę długo oczekuje się na rachunek. Ale tutaj jest być może wina dwóch sal, które są do obsłużenia. Z tym, że podczas zmiany w restauracji obsługuje więcej niż tylko jedna osoba. Atmosfera panująca w lokalu jest bardzo przyjemna- spokój, delikatna muzyka w tle, a sam wystrój restauracji przywołuje skojarzenia z Włochami. Od wiosny do jesieni można także korzystać ze stolików na zewnątrz lokalu. Jeśli więc ktoś lubi dobre jedzenie w miłej atmosferze, to LaSorpresa będzie dobrym wyborem.
Jak co tydzień...
Jak co tydzień wybrałam się na zakupy do Dino. Jeżeli chodzi o wygląd na zewnątrz budynku oraz wygląd parkingu, to czystości wokół można naprawdę pozazdrościć. W środku to już różnie bywa. Z reguły jest czysto, ale mnie osobiście nie do końca podoba się wygląd stoiska mięsnego. Często lady chłodnicze są niedomknięte, nie zawsze widoczne są ceny, a sprzedawczynie (oczywiście nie wszystkie) nie zawsze są miło nastawione do klienta. Zdarza się też, że w trakcie obsługiwania rozmawiają na tematy prywatne. Ja rozumiem, że każdy może mieć zły dzień, jednak wyznaję zasadę, że w pracy się pracuje, a po pracy to niech każdy robi to, co mu się podoba. W markecie, w którym robię zakupy, można też się czasami naczekać w długiej kolejce. Zdarza się, że jest czynna tylko jedna kasa na trzy dostępne. Ogólnie jednak lubię robić zakupy w Dino, głównie ze względu na ofertę- czasem naprawdę można trafić na fajne promocje.
W godzinach przedpołudniowych...
W godzinach przedpołudniowych wybrałam się do CH MANHATTAN w celu dokonania zakupu wiosennej kurtki. Całe centrum składa się z parteru oraz pietra ze spora ilością sklepów z odzieżą, obuwiem, dodatkami. Odwiedziłam kilka sklepów, jednak na dłużej moją uwagę przyciągnęła marka JS Millenium Basic. Po pierwsze dość spory wybór towarów dla osób w różnym wieku, zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Po drugie bardzo miła obsługa. Sprzedawczynie nie narzucają się z pomocą, a gdy trzeba to faktycznie potrafią doradzić. Nie ma też tutaj czegoś takiego jak wciskanie danej rzeczy klientowi prawie że na siłę. Sprzedawczynie same radzą pochodzić także po innych sklepach. W ostateczności i tak klient wraca do nich. Przynajmniej ja tak zrobiłam wczoraj. Oprócz naprawdę miłej obsługi w sklepie widać tez dbałość o klienta- jest kilka przymierzalni, przed każdą klient może poczekać na siedząco- są specjalne mniejsze kanapy. Cały sklep wygląda na zadbany, czysty. Ceny może nie są niskie, jednak myślę, że czasami warto dołożyć kilkadziesiąt złotych a w zamian zostać fachowo obsłużonym i wyjść z całkiem dobrym towarem w rękach. Uważam, że ten sklep jest godny polecenia.
Poszłam do banku...
Poszłam do banku dokonać wpłaty. Nigdy nie ma tutaj odpowiednich druków-zawsze trzeba prosić pracownicę aby właściwy druk nam podała. Na szczęście panie pracujące w ponieckim banku są miłe i nie trzeba czekać w kolejce po te druczki. Wypełniłam co trzeba i poszłam do kasy. I tutaj problem, bo moja 9 wyglądała jak 3, pomimo, że słownie było napisane 9. Kasjerka kazała mi wypełnić po raz kolejny druk(dla mojego dobra), żeby nie było jakiejś pomyłki przy wprowadzaniu danych do komputera. Zrobiłam więc o co prosiła mnie kasjerka, potem znów podeszłam do kasy i tym razem wszystko już było w porządku. Zostałam szybko i miło obsłużona. Z szybkością obsługi to jednak tutaj różnie bywa. Niby są dwie kasy, ale czasem jak jest duża kolejka to chociaż w obu siedzą kasjerki to tylko jedna obsługuje a druga wypełnia jakieś inne dokumenty. Moim zdaniem powinno być tak, że prace własne wykonywane powinny być w sposób jak najmniej dotkliwy dla klienta.
Byłam w tej...
Byłam w tej restauracji po raz 1szy i to przypadkowo. Ale bardzo mile się zaskoczyłam. Wystrój jak dla mnie świetny-nie bez powodu restauracja nosi nazwę "cuda na kiju"- króluje tutaj drewno, świece, ogólnie jest tam ciepły i przyjazny klimat. Pani, która mnie obsługiwała schludnie i czysto ubrana, sympatyczna, nie narzucająca się jak to w niektórych restauracjach bywa.
