Wybrałem się po farbę. Po podejściu do stoiska z farbami, zauważyłem 3 pracowników stojących, opowiadających sobie różne historie i śmiejących się. Powiedziałem " dzień dobry" , ale nie zostałem w ogóle zauważony. Minęło około 15 sek. jak jeden z pracowników mnie dostrzegł, chociaż stałem tuż obok, i zapytał w czym może pomóc. Późniejsza obsługa przez pracownika jak i kasjerkę była OK .
Zajechałem na stację paliw ORLEN, żeby zatankować. Kiedy podjechałem pod dystrybutor i wysiadłem z auta pojawił się pracownik stacji, który zapytał czy może pomóc w tankowaniu. Skorzystałem z pomocy. Pan zaproponował mi paliwo Verva, którego nie tankuję, więc powiedziałem , że poproszę zwykłe. Po zakończeniu tankowania pracownik zaprosił mnie do kasy. Kiedy podchodziłem do kasy przywitała mnie miła, uśmiechnięta Pani z identyfikatorem. Podałem numer dystrybutora, poprosiłem o fakturę. Pracownica zapytała , czy płacę gotówką czy kartą , oraz zaproponowała mi płyn do spryskiwaczy. Zapytała również czy posiadam kartę na punkty, podałem kartę i padła propozycja kupna dodatkowych rzeczy za bonus punktowy. Podziękowałem. Po otrzymaniu faktury , zapłaceniu i dodaniu punktów do konta Vitay pożegnałem się i odszedłem od kasy. Chcę jeszcze tylko wspomnieć iż toaleta na tej stacji bardzo zadbana z miłym, świeżym zapachem .
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.