Profil użytkownika
Opinie użytkownika (9)
Do sklepu wybrałam...
Do sklepu wybrałam się w celu zakupienia spodni i kurtki. Po wejściu na salę sprzedażową wszystkie pracownice były zajęte. Niw zwróciły na mnie uwagi i nie przywitały. Pomimo chodzenia po sklepie około 10 min żadna z pracownic nie zainteresowała się mną. Podchodząc do pracownicy i prosząc o pomoc w znalezieniu odpowiedniego fasonu, pracownica nie pomogła mi. Jedynie przyniosła większy rozmiar. Po przymierzeniu garderoby nie zostałam zapytana o wrażenia, nie sprowokowano zakończenia transakcji zakończonej kupnem. Bardzo słaby kontakt z pracownikami ktore bardzo były skupione na układaniu ubrań i dbaniu o estetyke sklepu aniżeli obsługe klienta.
Do Salonu Nissana...
Do Salonu Nissana wybrałam się ponieważ Dostałam informację z infolini o możliwośći umówienia się na jazdę próbną wybranym dowolnie samochodem. Wybrałam Nissana X-trailer. Pani z infolini umówiła mnie na jadę próbną. Przybyłam o wyznaczonej godzinie do wynaczonego salonu. W salonie czekałam aż się mną ktoś zainteresuje. Panuje tam straszny nieład i nieporządek. Pełno samochodów, brudno zapach gumy. Po dłuższej chwili zostałam zuważona przez Doradcę. Dradca salony nie wzbudził mojego zaufanie, nie posiadał identyfikatora. Przedstawienie oferty sprowadziło się do tego w co samochód nie był wyposażony, nie otrzymałam żadnego prospektu do wglądu dostałam jedynie kserówkę która została podsunięta bez wyjaśnienia co się na niej znajduje. Byłam umówiona na jazdę próbną przez infolinię, Doradca nawet nie zproponował tej jazdy mało tego samochodu nie było nawet na stanie salonu. Jako klient czyłam się zlekceważona. Nie do końca rozumiem po co mnie umawiano skoro skończył się tylko na tym że straciłam czas.
Zakupy w Tesco...
Zakupy w Tesco w Tarnowskich Górach wykonuję często dwa, trzy razy w tygodniu. Sklep jest duży przestronny i czysty. Towary na pułkach są poukładane jak być powinny ceny zawsze są odpowiednio dopasowane. Jeśli chodzi o personel, chciałabym zwrócić uwagę na Panie na stoisku z mięsnym, które nie są miłe i zawsze z wielkim trudem przychodzi im obsługa klienta. Pozostałe działy w tym sklepie bez zarzuty. Jedyny problem to wieczne kolejki w Tesco. Za mała ilość otwartych kas. Dodatkowo działa coś takiego jak kasa samoobsługowa w której człowiek traci jeszcze więcej czasu. System często się zawiesza i bardzo często wyskakują błędy, i choć jest Pani z personelu która systematycznie pomaga zawsze długo to trwa i kosztuje dużo nerwów. Pragnę zwrócić różniej uwagę na to iż w Tesco zawsze są wózki które są systematycznie dowożone z dworu. Nigdy nie brakuje koszyków co jest istotne i ważne.
Do Altisu trafiłam...
Do Altisu trafiłam na zajęcia fitnesu i to je chciałam ocenić. Tak jak miejsce nie jest ani nowoczesne ani nie zacheca wizualnie tak te zajecia sa najlepsze w Tarnowskich Górach. Pani prowadząca Marzena zawsze uśmiechnieta prowadzi je w sposób zróżnicowany nigdy nie jest nudno. Prowadząca zawsze interesuje się uczestniczkami, jeśli któraś nie potrafi indywidualnie pokazuje jak Ćwiczyć. Same zajęcia mają dość wysoki poziom zaawansowania. Serdecznie polecam
Do T-Mobile wybrałam...
Do T-Mobile wybrałam się w celu porównania oferty na rynku telefonów komórkowych. Ledwo przekroczyłam próg chcąc pooglądać dostępne telefony z za lady wyszła pracownica punktu przywitała mnie z uśmiechem i nie natarczywie zapytała czy może mi pomóc. Pracownica T-Mobile to kobieta w wieku około 35 lat z charakterystyczną fryzurą tj. burza loków i rudy kolor. Zaprosiła mnie do biurka i dokładnie wypytała czego oczekuje. dostałam kompleksową i naprawdę wyczerpującą ofertę. Łącznie z pokazaniem i możliwością obsługi interesujących mnie telefonów. Z racji że umowa w konkurencyjnej firmie kończy się na przełomie maja - czerwca nie mogłam podpisać z T-Mobile umowy jednakże jak tylko będę mogła na pewno tam wrócę. Salon T-Mobile bez zarzutów panował ład i porządek a Pani dokładnie wiedziała co ma aktualnie i czym dysponuje. Polecam
Do ksero przyszłam...
Do ksero przyszłam w celu wydrukowania dokumentu który wygenerować musiałam z internetu. Na wydziale UE w Katowicach nie ma takiej możliwości. Przekraczając próg ksero, czekał na mnie Pan z obsługi w dłuższych ciemnych włosach. Z uśmiechem na twarzy zapytał w czym może mi pomóc. Zapytałam czy jest możliwość skorzystania z komputera z dostępem do internetu. Powiedział oczywiście żaden problem proszę za mną. Udostępnił komputer a ja nie czując presji w spokoju mogłam poprawić kwestionariusz rekrutacyjny i go wydrukować. Pan był bardzo miły i pomocny. transakcja przebiegła bardzo szybko i do tego tanio.
Fit your life...
Fit your life odwiedziłam w celu aktywności fizycznej w formie zajęć fitnessu. Recepcja tej placówki znajduje się na drugim piętrze, a sala do ćwiczeń na poziomie -1. Budynek nie posiada windy, co jest pewna niedogodnością. W recepcji zostałam obsłużona przez młodą dziewczynę. Wyglądała estetycznie. Z uśmiechem na twarzy wyjaśniła warunki uczestnictwa w zajęciach i sposobie zapłaty. Z racji tego, iż były to pierwsze zajęcia mogłam w nich uczestniczyć za darmo. Otrzymałam kluczyk do szatni i instrukcję gdzie się ona znajduje. Po wyjaśnieniu przez pracownicę Fit your life bez większych problemów trafiam do szatni. Panuje w niej porządek i ciężko się do czegokolwiek doczepić. Zajęcia rozpoczęły się 10 min po planowanym czasie. Pani, która prowadziła zajęcia burknęła pod nosem "dzień dobry" włączyła muzykę i zaczęła zajęcia. Przez 40 min była ponura, bez uśmiechu, wręcz jakby zmęczona życiem. Ćwiczenia dedykowane przez nią są intensywne i już po 10 min czuć wszystkie mięśnie, aczkolwiek sama atmosfera bardzo sztywna. Sala do ćwiczeń jest spora aczkolwiek bardzo niska, co powoduje że jest duszno i czuć nieprzyjemne zapachy. Poza tym panuje porządek i ład. Przyrządy są poukładane wszystko ma swoje miejsce. Zajęcia kończą się o wyznaczonej godzinie Pani dziękuje za wspólne ćwiczenia bez wyrazu. i co jest chyba najgorsze po przebraniu maszerujesz z kluczykiem z szatni na samą górę do recepcji.
Aptekę odwiedziłam w...
Aptekę odwiedziłam w celu wykupienia recept. W aptece była duża kolejka do kasy pomimo tego że obsługiwały 4 Panie farmaceutki. W trakcie gdy stałam w kolejce dziecko jednej z klientek zgasiło światło w lokalu. System tam zainstalowany polega na tym, że jak światło zostanie zgaszone zapali się samo za 10 min. Jedna z Pań farmaceutek w średnim wieku, stwierdziła że nie będzie obsługiwała klientów ponieważ ma okulary, w których nie widzi wyraźnie przy zgaszonym świetle. czas obsługi wydłużył się, ponieważ owa Pani przyjmowała tylko klientów bez recept. Klientów z receptami odsyłała do innego okienka. Farmaceutka, przez którą byłam obsługiwana nie wzbudziła żadnych zastrzeżeń, zarówno swoim wyglądem jak i zachowaniem. Obsługa była miła i sprawna. Po uiszczeniu opłaty otrzymałam paragon i z uśmiechem na twarzy podziękowano mi za zakupy i zaproszono ponownie.
