Byłam klientem Sephory, szukałam odpowiedniego fluidu. Dwie panie pomagały mi w wyborze. Były cierpliwe, choć strasznie grymasiłam. Gdyby chciały, mogły mi coś "wcisnąć", ale nie. Wspólnie uznałyśmy, że lepiej poczekać na coś odpowiedniego. Widać było, że doradzanie jest dla nich przyjemnością. "Przy okazji" kupiłam świetną pomadkę. Na pewno tam jeszcze zajrzę!
Zrobiłam niezwykle udane zakupy w sklepie Solar. Pomijając walory ciuchów, doceniam profesjonalizm personelu. Dziewczyny nie tylko mi sensownie i życzliwie doradziły, ale na moją uwagę, że sukienka jest lekko pomięta, natychmiast ją na zapleczu wyprasowały! Ten sklep odwiedzę jeszcze wiele razy!
Z butiku Monnari wyszłam zdegustowana. Przymierzałam spódnicę, ale coś mi w niej nie grało. Zapytałam ekspedientkę o opinię. Odpowiedziała: "pani pierwsza ją przymierza, jeszcze jej nie widziałam". Druga ekspedientka "dziwiła się", bagatelizowała moje wątpliwości. Mam jakieś dziwne przeczucie, że chciały mi wcisnąć jakiś "brak".
Miałam ostatnio okazję być w sklepach Intermarche w Międzyrzeczu, Grodzisku, Nowym Tomyślu i Wolsztynie. Miałam wrażenie, jakby to były markety innych sieci. Pierwsze trzy czyste, ładnie oświetlone, z atrakcyjnie wyeksponowanym towarem, a ten w Wolsztynie: ciasny, ponury, z pałętającym się personelem i palącymi obok sklepu papierosy ochroniarzem i ekspedientkami.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.