Opinie użytkownika (2)

Moja siostra ma...
Moja siostra ma konto w Banku MIlenium, jest studentką i dostaje stypendium socjalne, weszła na konto przez internet aby zobzczyć czy wpłynęło jej już drugie stypendium poniewaz za dwa dni miała zapłacic czesne, jedyne co zobaczyła to zabranie przez bank 250zł, nie wiedziała co jest grane i zważając na to postanowiła zaczekac do poniedziałku, lecz jak bardzo się zdziwiła gdy wchodząc na konto, zobaczyła że pomimo zabranego 250zł, jest także zabrane drugie stypendium które ledwo przyszło, nie wiedząc co się dzieje poszła do banku i tam dowiedziała się że ma zajęcie komrnicze, ale ona wiedząc iż nie ma zadnych długów postanowiła zadzwonić do głownego oddziału , i tam dowiedziała się iż pan komornik z odległego urzędu skarbowego o ok 400 km stąd wysłał list do wszystkich banków w Polsce o poszukanie osoby o nazwisku takim samym jak moja siostra, lecz jak się okazało reszta danych się nie zgadzała. Pracownik Banku Millenium, który zlecił zabranie z konta wszystko nie chciał udzielić dodatkowych informacji, w między czasie zadzwoniłyśmy do tego pana komornika który to zlecił i pomimo iż nie może powiedział nam iż dane poza imieniem i nazwiskiem się nie zgadzają, ta pani była starsza o 12 lat, mieszkała gdzie indziej, i rozliczała się w swojej miejscowości, poza obszarem nie mogli jej nic zabrać. Dzwoniąc ponownie do Banku i do pana który szczycił się znalezieniem tej osoby trzeba odrazu było się zdenerwować, on nadal się upierał że wszystko się zgadza, jak powiedziałyśmy że adres jest inny to powiedział że adres można zmienić, jak powiedziałyśmy że pesel nie ten to on upierał się że ten nie wiedząc że my już wiemy jaki jest naprawde, a na koniec powiedziałam mu że stypendium chodżby nawet to była ta osoba nie można zająć ponieważ jest to nie zgodne z prawem to zmienił temat i powiedział że on już nic niema do dodania. Ikolejna wizyta w banku, po rozmowie z kierownikiem miało się to wyjasnić w przeciągu dwóch dni, zadzwoniła pani i stwierdziła że rzeczywiście nastąpił błąd i pieniądze wkrótce wrócą na konto spowrotem, ale byl problem moja siostra miała już opóznienie z zapłatą za czesne i groziło jej skreślenie z listy studentów, musiała znowu ponosić koszty jadąc specjalnie na uczelnie w celu wyjaśnienia a póżniej dzwonić dowiadywać się co dalej z jej sprawą. Niestety po tygodniu czasu pieniędzy nadal nie było, więc znowu wizyta w banku, była już rzekomo za póżna godzina 15,00 aby mogli coś zrobić, więc siostra poszła do domu, a mówiłam jej aby powiedziała im że nie wyjdzie i zadzwoni po telewizję to wtedy może by sie opamiętali bo podejrzewam iż nie chcieliby mieć takiej reklamy, ale ona nie umie się odezwać, więc tak sobie ją spławili, za pare dni pieniądze wróciły. Pracownik który zrobił to zajęcie, nie sprawdził danych dokładnie, złamał prawo, nie sprawdzając dokładnych danych skrzywdził nie winna osobe, zabierając stypendium socjalne które jest nietykalne,był nie grzeczny i nie kompetentny, pewnie juz zacierał rece do premi jaką dostanie za znalezienie poszukiwanej osoby, ale przez swój błąd i brak móżgu może się modlic aby go nie zwolnili jak odbiorą od nas pismo w sprawie odszkodowania za straty moralne, psychiczne i finansowe.

Dorota_633

07.08.2010
Nie zgadzam się (28)
Kiedy mąż miał...
Kiedy mąż miał stłuczkę, i winnym był kierowca innego auta ubezpieczonego w w/w firmie, wszystko spadło na nie winnego , załatwianie to był jakiś żart, pan rzeczoznawca nie raczył go o niczym poinformować, po wstawieniu auta do warsztatu miał przyjechać do 10 dni na oględziny niestety nie pojawił się, telefonów nie odbierano w ogóle więc pozostała wizyta osobista, kiedy tam pojechałam , pani która przyjmowała interesantów nie była w stanie w ogóle odpowiedzieć dlaczego jeszcze nie był na tych oględzinach i nie miała rzekomo jak się z nim skontaktować, obiecała że przekaże mu informację i na pewno w przeciągu jednego dnia tam podjedzie.Niestety nie przyjechał jeszcze przez następne 5 dni,auto stjąc w warsztacie zajmowało na darmo miejsce dla innych klijentów pozatym narażało na straty finansowe iż jest ono autem przeznaczonym do celów zarobkowych. Kiedy pan rzeczoznawca zrobił oględziny zaniżył koszty naprawy rzeczywistej, więc musieliśmy dopłacić z własnej kieszeni, ale to jeszcze nie wszystko, chciałam aby pieniądze zostały przelane nam na konto, więc kazali przywieżć zrzeczenie współwłaściciela abym pieniądze wzięła w całości, niestety nie zrobili tak, wysłali pieniądze dwoma przekazami pocztowymi, na właściciela i współwłaściciela, ale niestety w danych współwłaściciela wpisali złe imię i listonosz musiał przekaz zwrócić z powodu nie zgodności danych,więc samochód już zrobiony czekał miesiąc na odbiór z powodu braku gotówki nie wypłaconej przez ubezpieczenie hdi asekuracja. następny miesiąc to było czekanie na drugą połowe gotówki żle przesłaną przez ubezpieczyciela, dodzwonienie się do tej firmy graniczyło z cudem, dodzwoniłam się w końcu po wielkich próbach do głównego oddziału do Warszawy , ale pani po wysłuchaniu o co mi chodzi stwierdziła tylko że poinformuje Katowice żeby się ze mną skontaktowali bo ja MAM PROBLEM i dała mi do zrozumienia że za dużo żądam, żenada, ale dobra czekałam na telefon z Katowic którego niestety się nie doczekałam, i znowu narażając się na koszty musiałam tam jechać osobiście, i znowu przyjęła mnie pani od interesantów która nie miała bladego pojęcia o całej sprawie i nie wiedziała co w ogóle ma dalej zrobić, i do kogo ma pójść aby to wyjaśnić, po prostu jakiś kosmos powiedziałam że pieniądze mają do mnie dotrzeć w ciągu trzech dni i na pewno miało tak być i niestety znowu porażka czekałam na nie następny miesiąc. Patrząc na to całe zdarzenie stwierdzam iż jest to firma nierzetelna całkowicie, nie dba o klientów wcale nie wysila się aby załatwić wszystko w czasie i do końca aby poszkodowany nie musiała się denerwować i narażać na koszty, ale reklamując się mydlą oczy i naciągają ludzi. Tej sprawy nie zamierzam tak zostawić i wystosowywuję właśnie pismo do nich o zwrot strat finansowych i spadek wartości pojazdu podejrzewam iż będą chcieli mnie zbyć ale napewno nie odpuszczę im tego co się mi należy

Dorota_633

07.08.2010

HDI

Placówka

Katowice, Grabowa 2

Nie zgadzam się (24)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi