Opinia użytkownika: Dorota_633
Dotycząca firmy: Bank Millennium
Treść opinii: Moja siostra ma konto w Banku MIlenium, jest studentką i dostaje stypendium socjalne, weszła na konto przez internet aby zobzczyć czy wpłynęło jej już drugie stypendium poniewaz za dwa dni miała zapłacic czesne, jedyne co zobaczyła to zabranie przez bank 250zł, nie wiedziała co jest grane i zważając na to postanowiła zaczekac do poniedziałku, lecz jak bardzo się zdziwiła gdy wchodząc na konto, zobaczyła że pomimo zabranego 250zł, jest także zabrane drugie stypendium które ledwo przyszło, nie wiedząc co się dzieje poszła do banku i tam dowiedziała się że ma zajęcie komrnicze, ale ona wiedząc iż nie ma zadnych długów postanowiła zadzwonić do głownego oddziału , i tam dowiedziała się iż pan komornik z odległego urzędu skarbowego o ok 400 km stąd wysłał list do wszystkich banków w Polsce o poszukanie osoby o nazwisku takim samym jak moja siostra, lecz jak się okazało reszta danych się nie zgadzała. Pracownik Banku Millenium, który zlecił zabranie z konta wszystko nie chciał udzielić dodatkowych informacji, w między czasie zadzwoniłyśmy do tego pana komornika który to zlecił i pomimo iż nie może powiedział nam iż dane poza imieniem i nazwiskiem się nie zgadzają, ta pani była starsza o 12 lat, mieszkała gdzie indziej, i rozliczała się w swojej miejscowości, poza obszarem nie mogli jej nic zabrać. Dzwoniąc ponownie do Banku i do pana który szczycił się znalezieniem tej osoby trzeba odrazu było się zdenerwować, on nadal się upierał że wszystko się zgadza, jak powiedziałyśmy że adres jest inny to powiedział że adres można zmienić, jak powiedziałyśmy że pesel nie ten to on upierał się że ten nie wiedząc że my już wiemy jaki jest naprawde, a na koniec powiedziałam mu że stypendium chodżby nawet to była ta osoba nie można zająć ponieważ jest to nie zgodne z prawem to zmienił temat i powiedział że on już nic niema do dodania. Ikolejna wizyta w banku, po rozmowie z kierownikiem miało się to wyjasnić w przeciągu dwóch dni, zadzwoniła pani i stwierdziła że rzeczywiście nastąpił błąd i pieniądze wkrótce wrócą na konto spowrotem, ale byl problem moja siostra miała już opóznienie z zapłatą za czesne i groziło jej skreślenie z listy studentów, musiała znowu ponosić koszty jadąc specjalnie na uczelnie w celu wyjaśnienia a póżniej dzwonić dowiadywać się co dalej z jej sprawą. Niestety po tygodniu czasu pieniędzy nadal nie było, więc znowu wizyta w banku, była już rzekomo za póżna godzina 15,00 aby mogli coś zrobić, więc siostra poszła do domu, a mówiłam jej aby powiedziała im że nie wyjdzie i zadzwoni po telewizję to wtedy może by sie opamiętali bo podejrzewam iż nie chcieliby mieć takiej reklamy, ale ona nie umie się odezwać, więc tak sobie ją spławili, za pare dni pieniądze wróciły. Pracownik który zrobił to zajęcie, nie sprawdził danych dokładnie, złamał prawo, nie sprawdzając dokładnych danych skrzywdził nie winna osobe, zabierając stypendium socjalne które jest nietykalne,był nie grzeczny i nie kompetentny, pewnie juz zacierał rece do premi jaką dostanie za znalezienie poszukiwanej osoby, ale przez swój błąd i brak móżgu może się modlic aby go nie zwolnili jak odbiorą od nas pismo w sprawie odszkodowania za straty moralne, psychiczne i finansowe.