W dniu 11.04.2013 r. skorzystałam z usług stacji Shell w mieście Pszczyna. Po zaparkowaniu samochodu przy dystrybutorze podszedł do mnie Pan z obsługi, któremu wręczyłam kluczyki i powiedziałam " poproszę 20 litrów benzyny Pb95" i udałam sie do kasy, aby zapłacić za zakup. Byłam w posiadaniu kuponu rabatowego ze sklepu Lidl, który upoważniał mnie do tańszego zakupu paliwa ( przy zakupie minimum 20 litrów właśnie). Powiedziałam Pani kasjerce, z którego stanowiska będę płacić paliwo, i że będzie to 20 litrów, po czym ona poinformowała mnie, iż pan z obsługi nalał tylko za 50 zł co nie upoważnia mnie do wykorzystania kuponu. Podeszłam do pana z obsługi, który zajęty rozmową z innym klientem, stwierdził, że musiał źle zrozumieć i żebym sobie przyjechała jutro skorzystac z kuponu. To już druga sporna sytuacja z tym pracownikiem stacji, który kiedyś korzystając z sytuacji, iż nie powiedziałam, którą benzynę ma mi zatankować, nalał tej droższej Pb98. Moim zdaniem takie sytuacje absolutnie nie powinny mieć miejsca. Nie szanuje czasu klienta, który znowu musi przyjechać na stację i odstać kilknaście minut aby dostać się do dystrybutora.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.