Opinie użytkownika (2)

Najpierw umowa: Była wysyłana...
Najpierw umowa: Była wysyłana do mnie 7 razy od 20 września do mniej więcej, teraz już nie pamiętam, 20 października. Za każdym razem było coś źle. A to umowa przysłana nie do tego miasta (w związku z tym, że nie przebywałem jeszcze w Toruniu i chciałem dostać umowę na swój ciechanowski adres), a to przysłanie umowy która została anulowana przez system, a to nie możność połączenia się z konsultantami którzy specjalnie rozłączali rozmowę a to błedne zapisanie adresu i próba wręczenia sąsiadowi mojej umowy. Ostatecznie udało się (chociaż na umowie i tak istnieje błąd, ale już mało ważny otóż mój adres mailowy został źle zapisany, ale to się dało poprawić.) Założenie gniazdka: 26 października, dostałem telefon z firmy, podwykonawcy netii, że następnego dnia o 08.00 rano przyjadą panowie od założenia gniazdka. Tak więc rzeczywiście, dzień później ale nie 08.00 a o 08.45 bez słowa "przepraszamy" przyjechało dwóch panów w dresikach o aparycji kryminalistów i w związku z tym, że kabel miał nie wisieć sobie a miał być włożony w korytko (życzenie moje i właścicela kamienicy) okazało się, że panowie przyjdą za tydzień, bo muszą zdobyć od netii ZGODĘ!! na włożenie kabla w korytko. Mają się pojawić znów 3 listopada. Zobaczymy jak będzie.

Dominik_n

31.10.2011

Netia

Placówka

Toruń, Moniuszki

Nie zgadzam się (3)
Zamówiłem telefonicznie usługi...
Zamówiłem telefonicznie usługi jednego z dostawców internetu, umowa miała być przysłana kurierem GLS. Ja ze spokojną głową, będąc przekonanym o tym, że kurier zadzwoni do mnie wcześniej, że taką umowę ma i mi ją przywiezie, ruszyłem z rana do swoich obowiązków poza domem. Otóż dnia w którym spodziewałem się umowy do podpisu wróciłem wieczorem do domu nieco zawiedziony. Następnego dnia umowy też nie było, więc wkurzony zadzwoniłem do dostawcy internetowego z pytaniem gdzie jest moja umowa. Pan mnie uspokoił i powiedział, że najwyraźniej firma kurierska ma jakieś kłopoty. W natłoku spraw, zapomniałem na dwa dni o umowie. I nagle w piątek dostaję telefon od swoje operatora internetowego, z pytaniem czemu nie podpisałem umowy i jakie warunki mi nie odpowiadają. Okazało się, że kurier był i pukał do pustego mieszkania... Reasumując: Dowożąc tak ważną rzecz jak umowę kurier nie poinformował mnie, że ma umowę, że chce mi ją przywieźć i w jakim terminie będzie. Przy czym internet, w związku z tym, że miałem pilną pracę do napisania (a bez internetu napisanie jej było niemożliwe) był mi potrzebny w mieszkaniu niemalże natychmiast. Kurier opóźnił założenie sieci w domu o dobry tydzień.

Dominik_n

31.10.2011

GLS

Placówka

Toruń, Moniuszki 7

Nie zgadzam się (2)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi