Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (7)
Świeże produkty, miła...
Świeże produkty, miła obsługa, szybki czas realizacji zamówienia. Dodatkowym atutem stała się możliwość zakupu kawy, której przez długi czas nie było. Polecam
Bardzo miła obsługa....
Bardzo miła obsługa. Przy każdym zakupie proponowane są produkty promocyjne. Nie mam żadnych zastrzeżeń.
Wraz ze swoim...
Wraz ze swoim narzeczonym wybraliśmy się na kilkudniową wycieczkę do Gdańska. Zarezerwowaliśmy hotel poprzez stronę innternetową booking.com . Hotel Zatoka posiadał ciekawą ofertę zarówno cenową jak i wizualną. Postanowiliśmy na własną rękę przekonać się czy w tym wypadku cena równa się jakości. Z zewnątrz hotel wydał nam się mało obiecujący, ze względu na to, iż w tym samym budynku znajdował się sklep sieci Biedronka a na parkingu sprzedawano truskawki. Hotel kojarzy się głównie z elegancją, prostotą.. i tego oczekiwaliśmy, jednak otoczenie przypominało raczej podrzędny motel.Wchodząc do hotelu ukazało nam się drugie - bardziej zbliżone do oferty - oblicze. Elegancka recepcja, przyjemny wystrój. Niestety Panie obsługujące tej elegancji nie posiadały. Prostota ubioru została zachowana, z kolei przyjaznej atmosfery się nie doczekaliśmy. Roztrzepana Pani kazała nam czekac moment, który bagatela! trwał 20 minut, ponieważ w międzyczasie obsługiwany był inny gość, a komputer do wydrukowania dokumentu - jeden. Tak więc zmuszeni byliśmy do 'wiszenia" na recepcji przez dłuższy okres czasu. Lekko zniechęceni i zmęczeni podróżą, zaraz po otrzymaniu klucza (w postaci karty) udaliśmy się do pokoju. Winda jak i korytarz utrzymane były w czystości, a prostota wręcz rzucała się w oczy. Pokój okazał się w 100% zgodny ze zdjęciami co nas delikatnie mówiąc, uspokoiło. Wszystko było wysprzątane. W pokoju na łóżku leżały po 2 ręczniki (mniejszy i większy) a na stoliku przy łóżku dwie szklane butelki wody mineralnej. Dyfuzory z mydłem w łazience były napełnione, papier toaletowy oraz dodatkowy ręcznik do rąk były na swoich miejscach. Telewizor działał sprawnie, tak jak i obiecany internet. Minusów w pokoju nie było wiele - może poza nieładnym widokiem z okna na taras i nieopróżnionymi na następny dzień śmietniczkami wszystko, byłoby wręcz poprawnie.Reasumując -wygląd hotelu - niezachęcającyobsługa - poniżej przeciętnejwygląd pokoju - zadowalający i zgodny z opisemcena - niska jak na wygląd wewnętrzny, ale mało obiektywna ze względu na skorzystanie z serwisu zniżkowego booking.com
Ostatnio wybrałam się...
Ostatnio wybrałam się na zakupy do sklepu z bielizną ESOTIQ. Na wejściu przywitała mnie bardzo uśmiechnięta Pani, która od razu zaproponowała pomoc. Z reguły jestem osobą niezdecydowaną, więc przed ekspedientką stało niemałe zadanie. Przymierzyłam niezliczoną ilość staników przeróżnych kolorów i rodzajów. Bardzo pomocna okazała się tutaj znajomość pracownicy w doborze odpowiedniego rozmiaru. Okazało się, że idealnie pasuje do mnie rozmiar, po który bez jej pomocy napewno bym nie sięgnęła - jestem jej za to bardzo wdzięczna! Ostatecznie wyszłam ze sklepu z wymarzoną bielizną i uśmiechem na twarzy.
Mimo, iż zawsze...
Mimo, iż zawsze pomijałam kawiarnię Cafe Club podczas zakupów w CH Atrium, tym razem postanowiłam do niej zajrzeć. Wystrój ciekawy, kolorowy i przestronny. Jedynym minusem jest przeszklenie kawiarni nie pozwalające na pełen relaks. Pijąc kawę nie da się nie dostrzec zabieganych ludzi, co dla mnie jest dość niekomfortowe.Na wejściu powitała mnie bardzo miła pani, z pytaniem co bym chciała zamówić. Po krótkim namyśle zdecydowałam się na Frappuccino i syropem karmelowym. Jakie rozczarowanie mnie spotkało, gdy okazało się, że takowy syrop właśnie się skończył. W zamian za to dostałam kilka propozycji kombinacji lodów i polew, aby otrzymać podobny smak. Tutaj należy się ogromny plus dla baristki, która świetnie wybrnęła z sytuacji. I tak zamówiłam frappuccino z lodami toffi, syropem czekoladowym i nutką wanilii. Wygląd kawy, staranność przygotowania były fantastyczne, a sam smak - nieziemski.Cena kawy adekwatna do jakości. Obsługa bardzo miła i kompetentna. Z czystym sumieniem polecam tę kawiarnię i daję jej wysoką ocenę, której część utraciła na rzeczy deficytu syropu karmelowego.
Miałam dzisiaj okazję...
Miałam dzisiaj okazję zjeść obiad w restauracji North Fish w CH Atrium. Zacznę może od obsługi, w postaci bardzo niemiłej pani stojącej przy kasie, która przywitała mnie bez uśmiechu i rzuciła kuponami zniżkowymi, kiedy o takowe poprosiłam. Następnie przeszłam do wybierania ryby, za której nakładanie wzięła się druga pani. Obsługiwała mnie bez żadnego uśmiechu, czy po prostu uprzejmości, ale tego faktu nie doliczam do mojej oceny punktowej, gdyż uważam, że każdy może mieć zły dzień. W momencie gdy zaczęłam nakładać dodatki (których wybór był ogromny) zauważyłam, że niektóre z nich są po prostu zleżałe i niezbyt apetyczne - skrupulatnie je więc pominęłam). Na koniec ta sama niemiła pani obsługując mnie przy kasie, mówiła coś pod nosem i wydając mi niechętnie resztę pożegnała mnie pogardliwie.Muszę przyznać, że wystawione tam jedzenie wygląda zachęcająco, jednak nie spełnia ono podstawowych kryteriów dobrego smaku. Ryby, jaki i reszta serwowanych produktów są po prostu nieświeże! Wygląda na to, że wystawiane rano, przy małym natężeniu ruchu podczas dnia, po prostu leżą i się psują. ZW innej restauracji płacąc za obiad 30zł, byłabym zadowolona, a przynajmniej najedzona. W tym przypadku jedzenie trafiło do kosza. Naprawdę nie polecam!Dodam jeszcze, że przy poprzedniej wizycie w tej restauracji (około miesiąc temu) znalazłam w jedzeniu na wynos (zestaw taniebranie) WŁOS!Ostateczna ocena? Bardzo zawyżona jak na tą restaurację. Świeżo i zdrowo? Hasła mijające się realiami.
Wczoraj, po długich...
Wczoraj, po długich namowach mojego narzeczonego wybrałam się do restauracji Sushi 77. Wiedziałam o tym miejscu doskonale, jednak świadomość jedzenia sushi w otoczeniu fast foodów i stale wydzierających się dzieci, nie działał na mnie zachęcająco. Doprawdy lokal wydawałoby się, chce oddzielić się od tego hałasu i bałaganu, jednak wyszło im to nieudolnie. Parkan i roślinki wcale nie sprawiły, iż poczułam się niczym w wykwintnej restauracji.Postanowiłam jednak dać drugą szansę, ponieważ w gastronomii oczywiście najważniejszy jest smak podawanych potraw. Zamówiłam "set hot salmon" , ze względu na to, że uwielbiam łososia. Ta podanej drewnianej tacce ujrzałam 4 grillowane rolle z łososiem oraz po 2 porcje łososia i ryby maślanej o wdzięcznej nazwie "nigiri". Muszę przyznać, że smak potraw nie był powalający, jednak mimo wszystko tutaj daję duży plus. Poprosiłam o rachunek. Ceny niewygórowane, więc nie spowodowały za dużego uszczerbku na mojej sytuacji finansowej, za co też należy się uznanie. Punkty mogę więc odjąć tylko za lokalizację i jakość obsługi. Brak wyrachowania, ale również brak dobrych manier. Zwyczajne zobojętnienie na twarzy kelnerki wprawiało mnie w rozdrażnienie, szczególnie iż ta sama dziewczyna po odejściu od stolika śmiała się wniebogłosy żartując z kucharzem. Nie jest to w żadnym stopniu uwłaczające, ale jest to nie miłe i nieprzyjemne dla ucha. Jedząc w restauracji spodziewam się nie tylko miłej obsługi i dobrego jedzenia, ale także spokoju i ciszy, której w tym lokalu niestety zabrakło.
