Wszystkie stacje Orlen uważam za miejsca, gdzie obsługa wykazuje się, nie tylko w tej branży, ale w ogóle w kwestii obsługi klienta, wyjątkowym przeszkoleniem. Od momentu, gdy podjeżdżam do dystrybutora, czuję opiekę persolenu. Bez względu na porę dnia, czy nocy, warunki pogodowe, czy też ilośc pracy, obsługa stacji Orlen (wszytskich, z ktorymi się spotkałam w całej Polsce) wykazuje się wyjątkową uprzejmością, kompetencją i wyrozumiałością. Nie mam, jak do tej pory, żadnych krytycznych uwag dotyczących tej marki.
Bedąc w restauracja ok. miesiąc temu spotkała mnie koniecznośc stania w długiej kolejce, co dalo mi możliwość przyjrzenia się panującym tam warunkom. Sytuacja ta nie wynikała ze zbyt wolnej obsługi, lecz z godzin popołudniowych, a co za tym idzie - natężonego ruchu. Całe zaplecze, zarówno na zewnątrz, jak i w środku było czyste i zadbane, jak zawsze (często bywam w tym miejscu, ponieważ pracuję w pobliżu). W trakcie stania w kolejce byłam świadkiem awantury wywołanej (moim zdaniem zupełnie bez sensu i jakiejkolwie podstawy) przez niekulturalnego klienta. Pozytywne wrażenie zrobiła na mnie reakcja jednej z obsługujących osób (jesli pamiętam była to wyróżniająca się spośród pracowników managerka - inaczej ubrana). Mimo mocno napiętej sytuacji, udało jej się wszystko załagodzić i kontynuować dalszą obsługę klienta. Fatalne wrażenie zribiła natomiast na mnie inna osoba. Nie jestem pewna, ale mogła to być kierowniczka całej restauracji. Pojawiła się na stanowisku obsługi z gumą do żucia, którą dostrzegałam mimo, że kilka osób stało przede mną. Odznaczała się niechlujnym wyglądem (m.in. zaniedbanymi odrostami) który, jak na tak wysokie stanowisko, był zdecydowanie nieadekwatny. Zblizając się do kasy usłyszałam, ja w rozmowie z pracownicą (stojąc cały czas przy kasie, przodem do ludzi) wypowiada się źle na temat klientów.... Sytuacja ta narodziła w mojej głowie pomysł, by zając się kontrolą obsługi klienta. Reasumując - pierwszy raz podczas wizyty w tym miejscu zaobserwowałam tak fatale zderzenie - kompetentną obsługę zwykłych pracowników oraz managerów z jednej strony, jak również totalną ignorancję pani, która pojawiła się w żakiecie - podejrzewam, że kierowniczki. Tak czy inaczej miejsce to uważam, za wyjątkowo zadbane.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.