kontakt z firmą polegał na tym, że kupowałem płytę oraz świeczkę i najpierw czekałem dość długo w kolejce, która nie była zorganizowana, co powinno należeć do obowiązków tak dużego sklepu.
Pominięto moją kolejność dwa razy.
Potem się zdziwiwłem, bo myślałem, że Pani, która obsługiwała Pana przede mną do mnie również będzie taka miła, a okazało się inaczej. Nawet na mnie nie spojrzała. A chyba kontakt wzrokowy to istotna sprawa, wtedy klient częściej powraca do takiego sklepu. ocena +2
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.