Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
Będąc przejazdem wstąpiłem...
Będąc przejazdem wstąpiłem zrobić drobne zakupy. Kwota zakupów opiewała około piętnastu złotych. Jakie było moje zdziwienie ,gdy chcąc zapłacić kartą płatniczą pani ekspedientka zasugerowała mi dobranie "jeszcze czegoś" ,gdyż płatność kartą w ich sklepie obowiązuje od dwudziestu złotych. Na daną chwile nie potrzebowałem "jeszcze czegoś". W takim razie po co mi karta płatnicza? Gdzie ta nowoczesność i wygoda do której dążymy. A może to taki niedozwolony chwyt marketingowy wprowadzony przez właściciela?!
Robiąc rutynowe zakupy...
Robiąc rutynowe zakupy nie mogłem zlokalizować pewnego potrzebnego mi artykułu. Podszedłem do pani ekspedientki ,która w tym czasie wykładała towar z palety na półkę. Zapytałem o interesujący mnie artykuł. Pani ekspedientka odstąpiła od wykonywanej czynności i z uśmiechem poprosiła ,żebym za nią poszedł w celu dokładnego wskazania miejsca ,w którym znajduje się interesujący mnie artykuł. Byłem bardzo mile zaskoczony tą sytuacją.
