Kilkakrotnie robiłam zakupy w markecie budowlanym Castorama w Rumi. Kiedy jest spory tłok, to niestety dość długo trzeba czekać na obsługę, ale jak już uda się z kimś porozmawiać, to obsługa jest kompetentna, posiada dużą wiedzę na temat asortymentu i potrafi doradzić. Podoba mi się, że Panie pracujące w różnych działach marketu, również fachowo znają się na zagadnieniach z tematyki remontowo-budowlanej, armatury, oświetlenia itp. Wnętrze Castoramy jest dość ciemne i ponure, przytłacza szarość. Jest też gorąco i duszno, co sprawia, że długie zakupy męczą i zniechęcają. Asortyment jest szeroki, a ceny tych samych produktów są konkurencyjne w porównaniu z pobliskimi marketami tego typu, o czym kilkakrotnie się przekonałam. Przy załadunku zakupionego towaru na samochód pomaga na parkingu uprzejmy Pan, więc nawet jako kobieta nie miałam problemu z zakupem kilku worków kleju do glazury i nie ubrudziłam przy tym rąk ani ubrania.
Obsługa sklepu usilnie starała się znaleźć sobie zajęcie, rozważając przestawienie lodówek, skrzętnie omijając wzrokiem jedynego klienta, czyli mnie. Ostatecznie pan obsługujący kasę poprosił jednego z kolegów żeby mnie obsłużył. Niestety nie pomógł, nie potrafił odpowiedzieć na pytania dotyczące mocy i pojemności mikrofalówek, które mnie interesowały. Mimo, że bardzo się starał odnaleźć te informacje w instrukcjach, nie udało mu się. Dodatkowym mankamentem był brak jakiegokolwiek opisu przy każdym ze sprzętów. Klient mógł porównać asortyment jedynie wizualnie i cenowo. Zakupu mimo wszystko dokonałam, bo wcześniej sprawdziłam parametry urządzenia, które mnie interesowało w internecie i byłam nastawiona na kupno. W przeciwnym razie, wyszłabym rozczarowana z tego sklepu. Plusik za to, że Pan był na tyle uprzejmy, że zaniósł mi mój zakup do samochodu zaparkowanego przed sklepem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.