Na 20 minut przed zamknięciem placówki udałam się wyjaśnić kwestie ubezpieczenia nieruchomości (na potrzeby kredytu hipotecznego). Ku mojemu miłemu zaskoczeniu, nie tylko zdołałam uzyskać szczegółowe informacje, ale również sfinalizować sprawę, czyli ubezpieczyć nieruchomość od ręki. Cała dokumentacja została przygotowana szybko i sprawnie, dzięki czemu po 10 minutach sprawa była zamknięta.
Kupowałam obuwie dla dziecka i nie wiedziałam jaki model wybrać. Ekspedientka widząc moje wahanie od razu, ale nie w sposób narzucający się zaproponowała pomoc. Dzięki odpowiedniemu podejściu do dzieci, proces mierzenia stopy oraz kolejnych par butów był przyjemy zarówno dla mnie jak i mojego dziecka. Widząc moje niezdecydowanie, Pani obsługująca sugerowała na jakie cechy obuwia powinnam zwrócić szczególną uwagę, potwierdzała moje wątpliwości, nie oferując towaru na siłę.
Podsumowując moją obserwację: wchodząc do sklepu nastawiałam się bardziej na sprawdzenie oferty, a nie na zakup. Wysoka jakość obsługi sprawiły, że kupiłam towar i z pewnością wrócę do tego punktu w przyszłości.
Chwilę przed zamknięciem sklepu, weszłam sprawdzić ceny i ofertę obuwia. Pomimo faktu, że było na 10 minut przed zamknięciem punktu, obsługa zachowała się bardzo profesjonalnie uprzejmie mnie witając i wyrażając chęć pomocy.
W szale sylwestrowych zakupów udałam się do Orsay`a w poszukiwaniu kreacji na bal. Klientów było wielu, a obsługa sprawiała wrażenie lekkiego nie panowania nad sklepem, towarem oraz klientami. Udałam się do ciasnej (ale to typowe dla tych sklepów) przymierzalni. Niestety okazało się, że nie trafiłam z rozmiarem odzieży i chciałam poprosić o spodnie w innym rozmiarze. Jako, że miałam kilka innych rzeczy do przymierzenia, teoretycznie najłatwiejsze wydawało się poproszenie obsługi o pomoc. Niestety w praktyce uzyskanie pomocy od obsługi okazało się niemożliwe - na pytanie "Czy mogę prosić Panią o pomoc?" Usłyszałam niemiłym tonem "Nie mogę Pani pomóc". Z pozy Pani wywnioskowałam, że prawdopodobnie pilnuje czy wszystkie rzeczy zabrane do przymierzenia trafiają na wieszaki, co jest oczywiście słuszne, ale niestety musiałam się tego domyślić (chyba, że z innych powodów moja prośba nie została spełniona). Podsumowując ton i forma wypowiedzi pozostawiała wiele do życzenia.
Niestety okazało się, że pomimo niezbyt uprzejmej obsługi, wybrany i przymierzony przeze mnie towar mi odpowiada, więć udałam się do kasy. I tutaj spotkała mnie kolejna niespodzianka. Na obsługę czekałam kilka minut. W końcu jedna z Pań przemknęła przed ladą, zupełnie mnie ignorując i równocześnie rozmawiając przez telefon (podejrzewam, że z koleżanką lub inną bliską jej kobietą gdyż usilnie przekonywała ją do zakupu sukienki na sylwestra przedstawiając różne zalety tej odzieży). W końcu moje 170 cm wzrostu zostało zauważone i Pani nie kończąc rozmowy telefonicznej mnie obsłużyła. Przyznaję, że fascynując było patrzenie jak ściąga zabezpieczenia ze spodni, w drugiej ręce nadal trzymając słuchawkę, ale wolę raczej nie być zmuszoną do słuchania cudzych rozmów telefonicznych.
Przyznana ocena wynika z niskiej jakości obsługi świadczonej przez dwie różne osoby w jednym punkcie.
Weszłam do sklepu, gdzie zastałam dwie Panie siedzące i rozmawiające a poza tym wyglądające na lekko znudzone. Jak wykazałam zainteresowanie towarem jedna z nich wstała ale bez zbytniego zaangażowania zaczęła prezentować towar. Udało mi się wybrać w końcu rzecz mnie interesującą i upewniłam się czy mogę dokonać płatności kartą. Niby nie miało to być żadnym problemem. Jednak w rzeczywistości okazało się inaczej. Towar kosztowł 19 zł ale zostałam poinformowana, że "bank nie realizuje płatności poniżj 25 zł". Nie została zaproponowana mi inna opcja, nie zaproponowano mi dodatkowego towaru. Po prostu zapadła niezręczna cisza.
Poszukuję specyficznego syropu do kawy, ciężko go dostać w sklepach detalicznych. Zadzwoniłam na ogólny numer sklepu i natychmiast uzyskałam pomoc. Jako, że obsługa chciała być w 100% pewna prawdziwości przekazywanych informacji, zostałam poproszona o podanie numeru telefonu kontaktowego. Następnie w ciągu 15 minut pracownik marketu skontaktował się ze mną podając dokładne informacje na temat asortymentu syropów.
Kupowałam niedrogi zestaw kosmetyków (kwota około 27 zł). Zostałam bardzo szybko i sprawnie obsłużona.
Bardzo dużym zaskoczeniem była możliwość skorzystania z usługi zapakowania kosmetyków "na prezent".
Kosmetyki zostały sprawnie i bardzo ładnie zapakowane bez ponoszenia przeze mnie dodatkowych kosztów.
Na moim telefonie została uruchomiona usługa "granie na czekanie", której nie zamówiłam. Zadzwoniłam na infolinię wyjaśnić dlaczego usługa została uruchomiona. Standardowo usługi tego typu wyłącza się przesyłając do operatora sms-a, jednak dzięki uprzejmości osoby z obsługi udało się to zrobić w czasie rozmowy telefonicznej.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.