Jechałam do Kutna i bardzo mi się spieszyło. We Wrocławiu kupiłam bilet na pociąg intercity Poznań-Kutno. Okazało się, że bilet nie był na pociąg intercity tylko na pospieszny. Zrobiłam właściwą dopłatę i mogłam spokojnie jechać. Pociąg był czysty, cichy i wygodny. Zaproponowano mi kawę i chociaż do wyjścia z pociągu zostało mi 10 min., chętnie skorzystałam. 07.05.2009 wracałam z Kutna do Wrocławia- oczywiście też intercity. Pociąg jest ok. ale obsługa na kasach biletowych beznadziejna. Nie zapytano czy chcę jechać w wagonie z przedziałami czy bez., dla palących czy nie. Okazało się, że jadąc z męzem pani wydała mi dwa bilety na wagon bez przedziałów i z nr54 i 64. Wobec tego siedzieliśmy osobno. Obsługa bardzo miła w pociągu, bo już w Poznaniu jak zrobiło się trochę luźniej pozwolono nam razem usiąść. Muszę jeszcze dodać, że wagon ustawiony był tyłem i wszyscy jechaliśmy do tyłu. a ja bardzo żle znoszę jazdę tyłem. Następnym razem też wybiorę pociąg intercity , ale w kasie będę bardzo wybredna. Za pociąg taki dużo się płaci i trzeba wymagać. Fajnie że trasa Kutno-Wrocław to tylko 4 h jazdy.
Pojechałam na stację paliw 'Bliska' zatankować paliwo. Gdy weszłam do sklepu,żeby zapłacić od razu rzucił mi się w oczy wygląd sklepu. Było czysto ,a towary na półkach pożądnie poukładane. Pani zaprosiła mnie do kasy, zapytała czy chcę fakturę, a gdy odmówiłam zaproponowała hot-doga. Skusiłam się ,więc musiałam chwileczkę poczekać. Widziałam jak go pani robiła przestrzegając zasad higieny. Bardzo mi się to spodobało , więc na pewno tam jeszcze pojadę. Za zakupy zapłaciłam kartą , dostałam paragon i potwierdzenie z karty. Pani mnie pożegnała zaproszając ponownie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.