Pojechałam do centrum handlowego w celu wybrania jakiegoś niespotykanego gadżetu dla świeżo upieczonych rodziców a konkretnie dla ich córeczki. W centrum, które odwiedziłam są trzy sklepy gdzie można zaopatrzyć się w akcesoria dla małych słodziaków. Sklep Smyk był trzecim z kolei, który odwiedziłam. Różnorodność asortymentu prezentowana w tym sklepie przerosła moje oczekiwania i postanowiłam poprosić o pomoc w wyborze pracownika. Natknęłam się na Panią, która układała towar, ale chyba nie była "zwykłym" pracownikiem, ponieważ nie miała na sobie koszulki opatrzonej logo sklepu a białą koszulę i czarna kamizelkę, miała ciemne dosyć krótkie włosy, prezentowała szczupłą sylwetkę. Najpierw zapytałam o dostępność towaru, jaki chciałam kupić, ale niestety i w tym sklepie nie mieli takiego wynalazku, jakiego szukałam, ale Pani postanowiła przedstawić mi różne alternatywne rozwiązania i dodam, że niekoniecznie związane z tematem, o który pytałam. Pani była bardzo zorientowana w samym asortymencie, jaki i możliwościach wykorzystania przeróżnych przedmiotów ( rany ile tego wszystkiego było, jestem naprawdę nie w temacie). Poświęciła mi na różne prezentacje około 10 minut oprowadzając mnie po regałach ukazując szeroki wachlarz przeróżnych akcesoriów, zabawek i dosłownie wszystkiego, co możemy kupić, jako upominek dla dziecka/rodziców. Dawno nie spotkałam się z takim zaangażowaniem sprzedawcy, jestem naprawdę mile zaskoczona, Pani sumiennie opowiadała, ale przy tym nie była nachalna i pozostawiała mi wybór. Zdecydowanie polecam wizytę w tymże sklepie. Całość sklepu także robi wrażenie, sklep podzielony na sekcje wiekowe oraz na zabawki a ubranka i różne przybory np. do pielęgnacji dziecka. Bardzo kolorowo, czysto. W sklepie jak to w weekend było mnóstwo klientów, także do kasy, ale działały wszystkie, jakimi sklep dysponuje także, pomimo, że trzeba było chwileczkę zaczekać widać było zaangażowanie pracowników by wszystko toczyło się jak najbardziej sprawnie. Naprawdę bez żadnych zastrzeżeń.
Na dzień dzisiejszy została mi wyznaczona wizyta u lekarza internisty, Pani w recepcji przywitała mnie bardzo ciepło, zapytała, w czym może mi pomóc i obdarowała mnie ciepłym uśmiechem. Wizyta została zaplanowana na 16:20 i faktycznie Pani Doktor zaprosiła mnie do swojego gabinetu o tejże godzinie. Lekarz niestety już nie był taki sympatyczny, ale powiedzmy, że lekarz ma być przede wszystkim kompetentny i taki też mi się wydawał. Będąc na wizycie przy okazji poprosiłam skierowanie na jedno z badań kierunkowych (dodatkowe poza wizytą problemy ze zdrowiem), owszem otrzymałam je, ale wychodząc już prawie z przychodni zerknęłam na owe skierowanie i okazało się, że skierowanie to opiewa na jedno tylko pobranie krwi a z tego, co mi wiadomo nie ma ono większego sensu, jeśli nie jest wykonywane razy dwa, wróciłam, więc do recepcji prosząc, aby Pani doktor dopisała mi drugie pobranie krwi. Pani z recepcji już bez uśmiechu, ale nadal całkiem miła kazała mi czekać, aż Pani doktor zakończy wizytę rozpoczętą po mojej i wejść ponownie do lekarza. Spokojnie poczekałam, więc około 10 minut pocąc się przy okazji gorączki i kurtki, która już miałam na sobie a myślę, że owa Pani recepcjonista mogłaby podejść i wsiąść potrzebny drugi podpis na skierowaniu. Po wyjściu pacjenta ponownie zawitałam u Pani doktor, która ani myślała dać mi to drugie skierowanie tłumacząc ,że nie może dać mi 2-óch na raz itd. Gdybym już wcześniej nie wykonywała tych badań w placówkach Medicover uznałabym, że może faktycznie ale w tej sytuacji myślę, że to pisząc metaforycznie była już zbyt wygórowana prośba z mojej strony. Jeśli chodzi o oznakowanie placówki od strony tzw. drogi-bardzo źle oznakowana, pierwszym razem nie mogłam tam trafić. W samej placówce ciepło ( jak na porę roku aż za ciepło jak dla mnie) i przytulnie, czyściutko i przede wszystkim bez kolejek. Ogólnie, -1 za obsługę poza tym placówkę oceniam in plus.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.