Opinia użytkownika: Anita_66
Dotycząca firmy: MEDICOVER
Treść opinii: Na dzień dzisiejszy została mi wyznaczona wizyta u lekarza internisty, Pani w recepcji przywitała mnie bardzo ciepło, zapytała, w czym może mi pomóc i obdarowała mnie ciepłym uśmiechem. Wizyta została zaplanowana na 16:20 i faktycznie Pani Doktor zaprosiła mnie do swojego gabinetu o tejże godzinie. Lekarz niestety już nie był taki sympatyczny, ale powiedzmy, że lekarz ma być przede wszystkim kompetentny i taki też mi się wydawał. Będąc na wizycie przy okazji poprosiłam skierowanie na jedno z badań kierunkowych (dodatkowe poza wizytą problemy ze zdrowiem), owszem otrzymałam je, ale wychodząc już prawie z przychodni zerknęłam na owe skierowanie i okazało się, że skierowanie to opiewa na jedno tylko pobranie krwi a z tego, co mi wiadomo nie ma ono większego sensu, jeśli nie jest wykonywane razy dwa, wróciłam, więc do recepcji prosząc, aby Pani doktor dopisała mi drugie pobranie krwi. Pani z recepcji już bez uśmiechu, ale nadal całkiem miła kazała mi czekać, aż Pani doktor zakończy wizytę rozpoczętą po mojej i wejść ponownie do lekarza. Spokojnie poczekałam, więc około 10 minut pocąc się przy okazji gorączki i kurtki, która już miałam na sobie a myślę, że owa Pani recepcjonista mogłaby podejść i wsiąść potrzebny drugi podpis na skierowaniu. Po wyjściu pacjenta ponownie zawitałam u Pani doktor, która ani myślała dać mi to drugie skierowanie tłumacząc ,że nie może dać mi 2-óch na raz itd. Gdybym już wcześniej nie wykonywała tych badań w placówkach Medicover uznałabym, że może faktycznie ale w tej sytuacji myślę, że to pisząc metaforycznie była już zbyt wygórowana prośba z mojej strony. Jeśli chodzi o oznakowanie placówki od strony tzw. drogi-bardzo źle oznakowana, pierwszym razem nie mogłam tam trafić. W samej placówce ciepło ( jak na porę roku aż za ciepło jak dla mnie) i przytulnie, czyściutko i przede wszystkim bez kolejek. Ogólnie, -1 za obsługę poza tym placówkę oceniam in plus.