Po dzisiejszej wizycie w sklepie EKO byłabym oszukana o 7 zł na kiełbasie. Na dziale mięsnym jest promocja kiełbasy góralskiej, której cena za kilogram wynosi 9,90. Poprosiłam ekspedientkę o kilo kiełbasy góralskiej i prawie wsadziłam ją do koszyka i miałam robić dalej zakupy jak zobaczyłam na cenówce iż PAni X wbiła mi inną kiełbasę i inną cenę, której kilogram wynosił 16, 90. Zwróciłam sprzedawcy uwagę, po czym pracownik Eko zaczął się tłumaczyć, że to było niechcący i bardzo przeprasza, ale tyle tych kodów jest że chyba się pomyliła...tylko dlaczego jak często się zdarza moim kosztem. Tak więc proszę uważać na cenówki, które przyklejają panie na mięsnym w Eko na towarze, Trzeba zadać sobie pytanie, czy aby na pewno kupując promocyjny produkt, zapłacimy za niego promocyjną cenę...
Wchodząc do sklepu z bielizną, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bardzo ładnie wyeksponowany towar, widoczne ceny. Bardzo miła obsługa w sklepie. Pracownica bardzo dobrze doradza, próbuje dobrać odpowiednią bieliznę dla klienta i pod względem cenowym i upodobań. Wchodząc do sklepu pracownik od razu zauważa klienta,wita go mówiąc "dzień dobry", daje mu chwilkę do rozejrzenia się po asortymencie, po czym pyta "W czym mogę pani pomóc", odpowiadam, że szukam biustonosza typu...rozmiar... Sprzedawczyni przedstawia mi 6 modeli w różnych propozycjach cenowych. Wybieram jeden. Po czym pracownik mówi, "proszę dać mi wszystkie biustonosze, ja odwieszę" Obsługa do końca trwania transakcji perfekcyjna. Sprzedawczyni/kasjerka bardzo miła, uśmiechnięta. Przy kasie podała cenę do zapłaty, ładnie zapakowała bieliznę po czym zaprosiła na ponowne zakupy do sklepu. W sklepie porządek, ładny zapach w pomieszczeniu, ład i przejrzystość towaru.
Jako klient bardzo lubię tankować na stacji Orlen (blisko dworca PKP).Wchodząc na stacje jest się zawsze miło obsłużonym. W środku jak i na zewnątrz zawsze panuje porządek. Kasjerki są zawsze miłe i uśmiechnięte. Informują o wszystkich promocjach, o zgromadzonych punktach na karcie. Na pułkach panuje porządek. Ceny widoczne i zawsze aktualne. Hod-dogi na stacji są zawsze ciepłe i smaczne. Miła obsługa powoduje chęć powrotu na stacje, a pozytywny image jest przekazywany dla znajomych.
Wchodząc do banku zauważa się porządek. Wszyscy pracownicy w strojach służbowych.Pracownicy zadbani. Obsługa przy kasie bardzo miła. Pani kasjerka poinformowała mnie o prowizjach jakie bank pobiera, zaproponowała inne rozwiązanie. Zapytała grzecznie czy jestem zainteresowana lokatami, odpowiedziałam, że tak, więc kasjerka zawołała koleżankę, mówiąc do niej, "trzymaj tam miejsce dla Pani, zaraz do ciebie podejdzie". Przy biurku do obsługi klienta pracownik poinformował o wszystkich wadach i zaletach lokaty, o innej formie oszczędzaniu.Pracownik był bardzo miły, sympatyczny i służył pomocą we wszystkim o co zapytałam. Posiadał wysoką wiedzę na temat produktów banku. Bardzo miła obsługa i miła atmosfera.
Wchodząc do sklepu, jest tam bardzo mało miejsca. Produkty na nabiale tak ściśnięte, ciężko odczytać ceny.Warzywa i owoce często leża na ekspozycji zepsute.Widok jest naprawdę nieapetyczny.Po sklepie zawsze biegają zaganiane kasjerki i mało która ma czas dla klientów. Naprawdę rozumiem to, że kasjerki mają mało czasu i dużo obowiązków, m.in. Kasowanie produktów, wykładanie towaru, zmiana cen, pilnowanie porządku itp. Litości, gdy podchodzi klient z zapytaniem, prosi o pomoc to zamiast odłożyć wszystko na minutkę, niestety dzieje się inaczej. Sprzedawczyni udaje, że nie słyszała i gdzieś znika np. na zaplecze lub pokaże palcem dany produkt i odchodzi.
Za każdym razem wchodząc do sklepu jest się obserwowanym. Na sali sprzedażowej chodzi za tobą sprzedawca, a ty czujesz się jak złodziej. Robi to tak niedyskretnie, że zakupy są bardzo krępujące. Porządek na sali sprzedażowej jest utrzymany. Towary dobrze wyeksponowane i ceny widoczne. Częste promocje na różnego rodzaju produkty zachęcają klientów do odwiedzania sklepu.Przy kasie miła obsługa lub nie miła obsługa, zależy na jaką kasjerkę się trafi.Są tam dwie bardzo niemiłe kasjerki. Zero uśmiechu na twarzy, zero przywitania werbalnego lub niewerbalnego.Kasjerka skasuje produkty powie tylko kwotę do zapłaty i to wszystko. Nic w stylu "dziękujemy za zakupy, zapraszamy ponownie lub po prostu do widzenia ".
Wszystko w najlepszym porządku, obsługa dobra. Kasjerzy mili i sympatyczni. Zawsze się pytają, czy paragon czy fakturka, informują o promocjach i punktach zgromadzonych na karcie. Jedzenie zawsze dobre i ciepłe. Na stacji porządek jak i na zewnątrz, tak i w środku. Ceny produktów widoczne i aktualne.
Pracownicy dbają o porządek w sklepie, warzywa i owoce wyłożone są bez zarzutów. Częste promocje w Kauflandzie powodują, że zawsze jest tam duży ruch. Obsługa przy kasach w porządku.Ogólna atmosfera dobra. Jedynie na co pragnę zwrócić uwagę, to często inna cena przy kasie niż na sklepie. Zawsze cena przy kasie większa. Jeżeli ktoś zwraca na to uwagę, to można to udowodnić idąc z paragonem do informacji. Kobiety z informacji wzywają pracownika danego działu, który sprawdza i przynosi cenę produktu, który cenowo się nie zgadza. Jeżeli mamy racje, to możemy zwrócić produkt, a w informacji oddadzą nam pieniądze i bardzo ładnie przeproszą za utrudnienia.
Brak przywitania po wejściu do sklepu.Przy kasie dwie osoby, które ze sobą rozmawiały. Na sklepie 3 osoby. Każdy zajęty swoimi sprawami. Po 5 minutach sama poprosiłam o pomoc przy wyborze komody do sypialni. Po 3 minutach od poproszenia opiekun magazynu podszedł i pomógł mi. Odpowiadał na wszystkie moje pytania. Posiadał wysoką kulturę osobistą i wiedzę na temat asortymentu znajdującego się w sklepie.Doradzał z uśmiechem na twarzy. Miła obsługa. Przy kasie również miła obsługa. Brak zapytania o kartę na punty.
Asortyment na sklepie ułożony, ceny widoczne, oświetlenie w porządku.Pracownicy mieli na sobie odzież firmową.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.