Byłam pod wrażeniem jakości usług oferowanych w tym miejscu. Lokal jest nieduży, ale jego zagospodarowanie jest optymalne. Mimo obiektywnie małego asortymentu, jest on bardzo dobrej jakości, wyselekcjonowany, a ceny są nieduże. Jedynym mankamentem jest tam forma płatności (tylko gotówka), ale nie ma problemu z odłożeniem wybranego towaru i przyjścia po niego po wybraniu pieniędzy z bankomatu. Ekspedientka jest bardzo życzliwa, szczerze doradza w wyborze ubrań, a przy tym nie jest sztuczna ani nachalna. Polecam!
Zdecydowanie nie tylko nie polecam, ale odradzam. Stoliki brudne, nie posprzątane na bieżąco, musiałam sama uprzątnąć miejsce, przy którym siedziałam. Zamówiłam dwa kebaby. Pracownik poinformował mnie, że przybliżony czas oczekiwania to 3 minuty - czekałam 15, a w między czasie został obsłużony klient za mną, bo akurat zamawiał to, co ja i frytki, więc przy okazji wgryzł się w moją kolejkę. Mimo tego, ze czekałam przy ladzie, sprzedawcy zdecydowanie nie zależało na czasie. Poza tym jedzenie było słabej jakości, bardzo mało mięsa, które zostało nadrobione cebulą. Być może jest to ich specjalna receptura, jednak muszę przyznać, ze w porównaniu do innych punktów gastronomicznych wypadają bardzo słabo. Co do ceny jestem wyrozumiała, w końcu to Krupówki, jednaka nawet lokalizacja nie ratuje reputacji tego lokalu. Odradzam
Najbardziej zaskoczyła mnie nie tylko znajomość, ale i rzetelna ocena asortymentu. Sprzedawca nie tylko potrafił szybko i skutecznie zdiagnozować moje potrzeby, ale i dobrać produkt nie tylko patrząc na właściwości podane przez producenta, ale i skład. Wykazał się wiedzą na temat działania poszczególnych składników i ich możliwości uczulających. Ponadto w przypadku większej ilości klientów potrafił tak zagospodarować czas i przestrzeń, że żaden nie musiał długo czekać i czuł się dostrzeżony i zadbany. Zdecydowanie polecam. Jedynym mankamentem jest tu tylko metraż sklepu, ale na to sprzedawca już wpływu nie miał;)
Byłam w lokalu z przyjaciółmi. Już od progu przywitała nas uśmiechnięta pani w stroju ludowym z zapytaniem, w czym może pomóc. Kelnerki schludnie ubrane, stylizowane na strój regionalny. Zastrzeżenie mam tylko do obrusa, na którym widoczne były nierozprasowane zagnioty powstałe podczas przechowywania złożonych serwet i papiery toaletowego, który leżał rozwinięty na podłodze. Jeśli chodzi o samą obsługę nie mam nic do zarzucenia. Ujmowała dyskretna uwaga pracowników, którzy czuwali, czy niczego nam nie potrzeba i nie dopuszczali do zalegania brudnych naczyń.
Weszłam do sklepu z uśmiechem i "dzień dobry!" na ustach. Przywitała mnie cisza. Pani przy kasie, choć schludnie i elegancko ubrana, nawet na mnie nie spojrzała. Siedziała zgarbiona przy biurku ze znudzonym wyrazem twarzy. W sklepie było czysto, asortyment ładnie wyeksponowany, porządek na półkach. Oświetlenie było kompletne. Rozejrzałam się po półkach i spytałam o swój rozmiar interesujących mnie butów. Pani odpowiedziała,że na pułkach wyłożony jest najmniejszy rozmiar. OK. W sklepie byłam sama, po pewnym jednak czasie weszło dwoje ludzi z obsługi i cały personel najpierw rozmawiał między sobą, po czym po wyjściu jednej z nich, dwie pozostałe panie zaczęły coś szeptać. Czułam się co najmniej niekomfortowo. Nie wiem, czy mówiły o mnie, czy też o czymś zupełnie innym, ale miałam wrażenie, jakbym była niezbyt mile widziana. I ani wiedza i kompetencje personelu, ani czystość i ogólny, dobry wygląd sklepu, nie zdołały zatrzeć we mnie tego niesmaku spowodowanego brakiem kultury pracowników obsługi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.