Reserved to jedenz moich ulubionych sklepów odzieżowych. jednak plaćówka w sopocie wydaje mi sie nader nieprzyjemna. W trakcie wizyty pytałam parokrotnie pania o rozmiar bluzki, a ona najpier udawała, że mnie nie słyszy, póżniej powiedziała, że mam zapytać koleżanki, a na końcu udała sie do magazynu po dany rozmiar i więcej nie widziałam ani jej ani mojej bluzki. Pytając druga panią przy kasie o to jak długo mam jeszcze czekać, usłyszałam odpowiedź, że przecież o nic nie pytałam i o co w ogóle chodzi!?
Siedząc ze znajomymi w lokalu i spozywając zakupione posiłki zwrócilismy szczególną uwagę na panią, która zajmowała się sprzątaniem lokalu.Ciągle chodziła i dziwnie patrzyła się na ludzi, jakby Ci nie byli tam mile wiziani. Podeszła również do naszego stolika, zabrała nam "sprzed nosa" opakowania od kanapek, niedopite napoje itp. i stwierdziła, że skoro juz zjedliśmy to możemy opuscić lokal i zaczęła dosuwać puste krzesła obok nas.Zaczęła ścierać nasz stolik i dosłownie wyprosiła nas mimo, że my nie skończyliśmy posiłku.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.