Wracałam wczoraj z Zawiercia pociągiem osobowym do Gliwic który niestety miał tylko dwa wagony a pasażerów było co najmniej na trzy. Ścisk, tłok brak miejsc siedzących stanie na korytarzu i w przejściu między siedzeniami tragedia jeśli się jedzie z bagażem na półce do tego przeznaczonej też miejsca brak więc stawiam torbę na podłodze i na niej siadam (nie będę przecież stał ponad godzinę) ale to też nie był dobry pomysł bo co chwile ktoś się przeciskał żeby skierować się do wyjścia, albo w poszukiwaniu wolnego miejsca siedzącego. Zawsze lubiłam jeździć pociągiem ale teraz już mi się nie podoba. Bilet 8zł za takie warunki? Następnym razem pojadę PKS-em koszt podobny wygoda bez porównania
Wchodzę, pędzę na dział warzywa-owoce i widzę ładnie poukładany towar, dobrze widoczne ceny, żadnych nadpsutych rzeczy aż miło sięgnąć na półkę. Idę dalej przyprawy rozmaite ale mnie potrzebna sól, szukam patrzę i nie widzę, myślę sobie niemożliwe żeby nie było podchodzę do pani, która wykłada mrożonki i pytam o tą sól pani z miłym uśmiechem patrzy na mnie i mówi, że sól oczywiście jest ale nie pokazuje mi palcem jak to w niektórych sklepach samoobsługowych bywa, lecz mówi do mnie proszę za mną pokaże gdzie leży zaprowadziła mnie podała bez problemu. Półki ładnie i estetycznie zapełnione, przy kasie kolejki nie było, z wydaniem reszty również zakupy bardzo udane.
Kupiłam tylko 3 artykuły i zajęło mi to 25 minut! Ludzi praktycznie nie było,kolejki do kasy brak, dwie rzeczy miałam w koszyku w ciągu 5minut ale kolejne kilkanaście czekałam aż pani na dziale mięsnym wyjdzie z zaplecza i mnie obsłuży, gdy się wreszcie pojawiła usłyszałam dosyć niemiłym tonem "co będzie?" ani dzień dobry ani proszę. Na szczęście pani przy kasie zawsze jest miła i uśmiechnięta co znacznie wpłynęło na moje nastawienie :) ale po wędliny po prostu już tam nie pójdę
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.