Bardzo sprytny "dostawca energii"! Każe sobie płacić z góry za zużycie energii, które jeszcze nie nastąpiło, wystawia na przedpłatę rachunki z terminem płatności, za którego przekroczenie trzeba dodatkowo zapłacić odsetki. Rozliczanie niezbyt jasne, bo choć na fakturach dużo różnych informacji, to tak naprawdę trudno je zrozumieć i chyba o to chodziło RWE. "Firma" sama ustala i przewiduje zużycie (oczywiste, bo sama wie lepiej, ile pieniędzy Klienta przyda jej się w najbliższym czasie do obrotu w inwestycjach). Ale nie załamujmy się - przecież możemy zmienić dostawcę energii...to takie proste. Ale jeśli nie chce nam się wykonać tych kilku czynności, to możemy po prostu zmienić sposób rozliczania się na comiesięczny ( czyli mamy co chcemy- płacimy za rzeczywiste zużycie miesięczne energii). Wystarczy pismo i załatwione! Jeden raz w miesiącu przyjdzie do naszych czytników pracownik, odczyta dane i mamy problem z głowy, ale UWAGA: za jedyne 20 zł miesięcznie, czyli w skali roku jest to 240 zł, czyli "dostawca energii-bank" rekompensuje sobie "straty" z tytułu niemożności obracania naszymi pieniędzmi, które mógłby uzyskać pobierając przedpłatę co 2miesiące ( rozliczną po pół roku fakturą z nadpłatą lub niedopłatą).
Jeśli ktoś jednak pozostaje wierny "firmie", to może liczyć na obsługę zawsze tzn. o każdej porze dnia i nocy korzystając z infolinii022/821-46-46, gdzie zapewniam, dodzwonienie się po godz. 19:00 graniczy z cudem.
Normalnością jest otrzymywanie rachunków po terminie wyznaczonym do zapłaty ("bo poczta", na poczcie "bo Stoen").
Ale nie powinniśmy narzekać, przecież powinniśmy to wiedzieć z umowy, którą podpisaliśmy, i w której wszystko jest zawarte. Nasz podpis oznacza zgodę...
A może by tak Panom Prezesom i Dyrektorom wypłacać 30 procent pensji raz na dwa miesiące i rozliczyć resztę po pół roku (nadpłatą lub niedopłatą) w zależności od rzeczywistych zasług? 70 procent w inwestycje w celu powiększania kapitału, bo któż, jak nie oni powinni zadbać o interesy "firmy".
Wiedza i kompetencje personelu na słabym poziomie "wypracowane" przez jednego pracownika ( jako członka całego zespołu).
Nazbyt rzucające się w oczy "śledzenie" Klienta, z oczekiwaniem wręcz od niego dopuszczenia się kradzieży i chęci złapania go na gorącym uczynku - czyli brak wiedzy (lub przeszkolenia) w zakresie obsługi Klienta.To zachowanie było na tyle niedyskretne, że opuściłam sklep zdegustowana. Moim zdaniem wystarczyło podejść do Klienta z zapytaniem "czy mogę w czymś Pani pomóc" i dla kompetentnej osoby sytuacja stałaby się jasna ( uczciwy Klient przyjmie pomoc lub podziękuje za nią, nieuczciwy zrozumie, że jest pod czujnym okiem sprzedawcy).
Ogólnie personel chętnie udziela informacji o asortymencie i jego rozmieszczeniu na terenie sklepu, wita z uśmiechem.
Szeroka gama produktów (+5), oferta(+4), cena(+3, za "promocje" nie zawsze będące promocjami)=średnia +3.
Personel sprawnie obsługuje Klientów, czas obsługi przez kasjera ( z koszykiem do 10 artykułów i płatnością kartą) zajmuje około 5 min.
Przemieszczanie się pomiędzy sektorami sprawia wrażenie niemożliwości powrotu do poprzednio mijanych miejsc (nikt nie lubi czuć się zagubiony).
Przy pierwszym kontakcie " na dzień dobry" propozycja skorzystania z załatwienia sprawy telefonicznie ("bo będzie Pani długo czekała"). Zła organizacja pracy-od momentu otrzymania "numerka" do podejścia do stanowiska konsultanta minęły 2 godziny. bardzo chaotyczne dla Klientów "zapraszanie" do stanowisk porozrzucanych niedbale po sali na trzech poziomach. Brak pełnych uprawnień w punktach partnerskich do obsługi Klienta (wówczas następuje odsyłanie do salonu firmowego) w praktycznie każdej sprawie. Przy istniejącej sprzedaży obsługa Klienta nadal pozostaje niepoznanym obszarem działalności firmy.
PUNKT DOBRZE ZAOPATRZONY, OBSŁUGA CHĘTNIE POMAGA I ODPOWIADA NA PYTANIA, CZĘSTE AKCJE PROMOCYJNE. NIESTETY, DŁUGIE KOLEJKI CZĘSTO ZNIECHĘCAJĄ MNIE DO WEJŚCIA PO JEDNĄ CZY DWIE RZECZY.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.