Opinie użytkownika (2)

Sprawa dotyczy Stacji...
Sprawa dotyczy Stacji paliw Bliska przy ul. Waszyngtona w Warszawie - w dniu 15.09 mąż dokonał zakupu paliwa i poprosił o pomoc w wyborze płynu hamulcowego. Pan Rafał powiedział że się nie zna i żeby sobie wybrać samemu, po czym obsługujacy wydał jedynie potwierdzenie płatności kartą. W domu okazało się, że został zakupiony niewłaściwy płyn. Po powrocie na stacje i próbie wymiany Pan Rafał zażądał paragonu - potwierdzenia płatności nie uznał mimo, iż całe zdarzenie miało miejsce 10 minut wcześniej. Po zakupie nowego płynu - podobnie nie wydał paragonu!!! Po zwróceniu uwagi, oznajmił iż zawsze wydaje... W efekcie dopiero po mojej wielkiej awanturze uwzględnił wymianę. Okazał przy tym niekompetencję i brak pfofesjonalizmu- tłumaczył, że nie musi się znać na wszystkim co sprzedaje i twierdzi, że zawsze wydaje paragony. Nie chcial też podać nazwiska kierownika stacji ani go poprosić.

Agnieszka_48

25.09.2009

BLISKA

Placówka

Warszawa, Waszyngtona 10

Nie zgadzam się (30)
Należę do klientów...
Należę do klientów banku BPH, którzy zostali przejęci przez Pekao SA. Oddział, w którym mam konto znajduje się w Pruszkowie. Nie zrezygnowałam z usług banku podczas przejęcia ponieważ pomyślałam sobie, że dzięki temu że bank Pekao SA jest duży będę mogła w każdym miejscu w Polsce wypłacić pieniądze. Okazało się to jednak błędnym założeniem, ponieważ przebywając na wakacjach w okolicach Garwolina nie mogłam wypłacić dużej sumy gotówki, która mi była bardzo pilnie potrzebna. Kiedy zadzwoniłam do banku aby upewnić się, że mogę bez problemu podjąć większą kwotę (z domu do banku miałam 30 km)- otrzymałam informację, iż nie jest to możliwe, ponieważ nie mam karty i nie jestem klientem oddziału. Kiedy powiedziałam, że nie zostałam o tym poinformowana, że potrzebna jest specjalna karta - pani odpowiedziała, że to mój problem i że jedynie może mi wypłacić 500zł (podczas gdy: a) w bankomacie mogę wypłacić 3000 pln b) ja musiałam podjąć o wiele większą kwotę). Po kilku połączeniach udało mi się porozmawiać z managerem ds. operacji. Pani obiecała, że jak przyjadę wyda mi specjalną kartę. Kiedy po 30 minutach pojawiłam się w banku - okazało się że Pani manager ds. operacji nie ma w banku i będzie dopiero za godzinę. Pani zaś, która obsługiwała klientów indywidualnych powiedziała, że nie może nic dla mnie zrobić...w końcu po moich naciskach zadzwoniła do Pani manager i odpowiedziała że Pani manager nic mi nie obiecała! Że mam zaczekać aż ona wróci! Załamana zadzwoniłam do Pruszkowa do mojego oddziału - tam Pani poinformowała mnie o procedurze wydania karty zastępczej ucieszona poszłam do Pani do okienka a ona swoje, że nie może nic zrobić do czasu aż przyjedzie Pani manager!!! Podałam jej telefon aby sobie obie Panie porozmawiały i wówczas podskoczył Pan z ochrony i zaczął krzyczeć, że nie można tu używać telefonów. Po wytłumaczeniu odszedł. Rozmowa obu Pań też nie dała rezultatu. Pani w obsłudze kazała mi czekać godzinę czasu....na przyjazd Pani manager. Po przyjeździe Pani manager została wydana mi karta i wypłacone pieniądze ale nikt mnie nie przeprosił...

Agnieszka_48

23.08.2008

Pekao SA

Placówka

Garwolin, Kościuszki 32

Nie zgadzam się (26)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi