Po południu byłam u okulisty. Miałam robione różne badania. Gdy wyszłam od lekarza spojrzałam w lusterko. Byłam cała rozmazana. Nie miałam przy sobie kosmetyczki. Musiałam wyglądać dobrze, bo za godzinę miałam być na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy. Do domu miałam za daleko, więc wpadłam na taki pomysł: poszłam do SEPHORY. Było tam mnóstwo kosmetyków. Opowiedziałam pani sprzedawczyni o problemie. Pani z uśmiechem się mną zajęła. Wytarła rozmazany tusz, pomalowała twarz pudrem, kości policzkowe podkreśliła różem. Na koniec pomalowała rzęsy. Byłam w szoku! Nie spodziewałam się, że tak miło zostanę przyjęta. Obsługa w SEPHORZE jest cudowna! Młode dziewczyny kochają swoją pracę, pomagają klientkom. Uważam, że zasługują na 5+, a nawet 6!!!
Obsługa na pierwszy rzut oka wydaje się miła, ale niestety pozory mylą. Chciałam zwrócić buty, w których chodziłam tylko jeden dzień w mieszkaniu! Pani w młodym wieku robiła problem. Jej zdaniem buty były zniszczone. Poszłam więc następnego dnia, miałam nadzieję, że tym razem trafię na kogoś innego. Za drugim razem się udało. Dostałam pieniądze, buty wróciły z powrotem na półkę. Uważam, że pierwsza Pani źle postąpiła.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.