Zaparkowanie samochodem w pobliżu sklepu graniczy z cudem. Przy wejściu brak koszyków -można jakiś zdobyć przeciskając się do kas (najlepiej tych dalej od wejścia -przy bliższych może ich nie być). Ruch w godzinnach popołudniowych i wieczornych jest olbrzymi. Zdarzają się kłopoty z poruszaniem się po sklepie. Dodatkowo alejki są częściowo zablokowane towarem nie wyłożonym na półki, przy nabiale stoją wózki pełne różnego rodzaju produktów w innych częściach sklepu są to głównie palety. Częste są braki towaru -po pieczywo po 18-19 nie ma już sensu się wybierać. Widać sporo pracowników zajętych wykładaniem towaru. Po jak najszybszym zebraniu potrzebnych produktów należy przygotować się na kolejne 10-15 minut stania w kolejce do kasy (kolejki często sięgają daleko między regały) . Chociaż czynne jest zazwyczaj 4-5 to swoje trzba odstać -w godzinach "szczytu" ilość ta z pewnością nie jest wystarczająca. Przy takim ruchu zdarza się, że nawet kasjerki nie wychodzą na przysługujące im przerwy, bo nie mają takiej możliwości.Ceny towarów są odpowiednie na studencką kieszeń (sklep znajduje się w centrum miiasteczka studenckiego). Sklep nie jest przystosowany do takiej ilości klientów jaka go odwiedza.
Układ sklepu klasyczny dla hipermarketów (owoce przy wejściu, ryby nabiał wzdłuż ściany, obok piwo, produkty podstawowe takie jak pieczywo, mięsa, wędliny na końcu sklepu; pomiędzy działy "suche", "chemia", "dla dzieci", "kuchnie świata"; "mrożonki" przy ścianie przeciwnej do nabiału; alkohole "mocne" w pobliżu kasy głównej). Ogólne wrażenie wizualne pozytywne. Ułożenie towarów na półkach również charakterystyczne dla sklepów samoobsługowych (najpopularniejsze marki i najczęściej reklamowane na wysokości oczu, najtańsze produkty często tuż nad podłogą). W sklepie duża ilość klientów, pracownicy zajęci porządkowaniem swoich działów i wykładaniem towarów sprawiają wrażenie, że zupełnie nie zwracają na nich uwagi. Stosunkowo duże natężenie hałasu związane m. in z lokalizacją sklepu w galerii handlowej. Same zakupy przebiegają spokojnie. Przy kasie niewielkie kolejki (2-5 osób). Problemy rozpoczynają się w momencie samego dokonania zakupu. Kasjerka prawdopodobnie nie posiada zbyt dużego doświadczenia (problemy z towarami bez kodów kreskowych, gdzie należy pamiętać ich kilkucyfrowe kody przypisane przez sklep), brak drobnych do wydawania reszty (klientka przede mną płaciła gotówką)- zbieranie ich z sąsiedniej kasy zajęło sporo czasu, problemy z płatnością kartą -brak autoryzacji -kasjerka dwukrotnie udawała się do kasy głównej po pomoc dopiero za drugim razem interwencja innej pracownicy (wycofanie tranzakcji i ponowienie -dowody w formie paragonów fiskalnych) przyniosła efekt (trwało to jednak około 3 minut).
Ocena ogólna placówki pozytywna -głównie ze względu na oferowany towar i sam wygląd jednak jakość obsługi klienta i jej organizacja pozostawiają wiele do życzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.