O ''Sam czarze'' mogę niewiele powiedzieć. Sklep jak sklep.. Słodycze, pieczywo, mięso. Ale muszę stwierdzić,że lubię tam kupować mimo wysokich cen. Obsługę oceniam średnio- nie jest zła,ale czasami wydaje mi się,że ekspedientki pracują tam za karę. Produkty są świeże i dobre, ale czasami w sklepie panuje nieporządek.
Salon Plusa w Słupsku zawsze będzie kojarzyło mi się z profesjonalną i miłą obsługą. Szczególnie pomocna była mi pani Kasia, która szybko doradziła mi taryfę i pomogła w przedłużeniu umowy z PLUSEM. Nową umowę podpisałam okazując tylko dowód osobisty, bez zbędnych formalności. Nie musiałam czekać długo również na otrzymanie nowego telefonu w ramach umowy z tą firmą. Warto wspomnieć,że za tydzień podeszłam do pani z personelu i poprosiłam o podładowanie telefonu, ponieważ w tamtym momencie był na wyczerpaniu. Pracownica PLUSA powiedziała,że nie ma problemu i w taki sposób mogłam dalej czekać na ważny telefon. Ogólne wrażenie: bardzo dobre.
Sklepy francuskiej marki CACHE CACHE przyciągają klientów kolorami swojej ekspozycji. Wszystkie ubrania i dodatki są barwne i ciekawe. Można się przyczepić do jakości niektórej, zwłaszcza tańszej odzieży. W obsłudze denerwuje mnie natarczywość i nachalność pań ekspedientek. Paradoksalnie, gdy nadchodzi chwila kiedy naprawdę potrzebuję już ich pomocy to ciężko mi je znaleźć. Jednak personel jest miły i ma dobry wygląd. Ceny ubrań i dodatków są nieco za wysokie. Ten sklep ratują tyko wyprzedaże kiedy klienci przychodzą liczniej. Ogólna ocena sklepu: dobra
Ach ta nasza biedronka... Te supermarkety to czasami taki jeden wielki ''cyrk na kółkach''. Najzabawniejszy dla mnie jest fakt, że pan kasjer okazuje się być jednocześnie magazynierem, sprzątaczką i doradcą klienta. To chyba za dużo jak dla jednego pracownika. Stąd pojawiają się problemy z bieżącym dokładaniem towaru i zbyt długimi kolejkami do kasy. Pracownicy Biedronki zazwyczaj nie mają pojęcia o tym co sprzedają, w jakim miejscu produkty się znajdują i jaką mają cenę. Oprócz tego w sklepie panuje artystyczny nieład, który nie ułatwia zakupów klientom. No bo jak tu nie zwariować kiedy widzimy chipsy a pod nimi etykieta-pasztet pomidorowy. Mimo tego cenię ta sieć sklepów za naprawdę niskie ceny i duże promocje. A ''jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma''. I koniec dyskusji.;)
Kawiarnia "Retro'' w Słupsku jest wg mnie idealnym miejscem na spotkania po szkole czy po pracy ze znajomymi i rodziną. Można tam poczuć się swobodnie i wypić pyszną kawę czy koktajl świeżo przygotowany przez obsługę. Na swoje zamówienie czekałam bardzo krótko, wszystko było zrobione na czas. Mogę jedynie przyczepić się do zachowania personelu. Kelnerka wydawała się być znudzona i zniechęcała klientów. Mimo to uwielbiam chodzić do tej kawiarni, ponieważ za niewielkie pieniądze mogę zjeść lub wypić coś naprawdę smacznego.
Kawiarnia ,,Góra Lodowa'' w Ustce oferuje nam lody, kawę, gofry i ciasta. Jest to uczta dla każdego łakomczucha. Przyznam, że regularnie odwiedzam to miejsce, ponieważ lody są tu o niebo lepsze niż u konkurencji a obsługa i wystrój również zachwycają. Zawsze świeży, jasny wygląd pomieszczenia, uśmiechnięty i młody personel, a w lokalu utrzymany jest nieskazitelny porządek. Ceny na pierwszy rzut oka wydają się być dosyć wysokie, jednak trzeba wziąć pod uwagę jakość i wielkość porcji. Lody, ciasta i kawa są wyśmienite. Jedynie gofry czasami wydają się być niedopieczone lub przypalone. Oprócz tradycyjnego menu możemy skomponować sobie własny deser lodowy lub zamówić wielki puchar lodów za 45 zł, a w nim'' ile dusza zapragnie i puchar pomieści...".Uważam to miejsce za warte odwiedzenia i polecam wszystkim tym, którzy są amatorami słodkości.
Restauracja Pod Kasztanem w Słupsku wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. O dobrym funkcjonowaniu tego lokalu mogą poświadczyć tłumy ludzi chcących tam zjeść. Jedzenie pyszne, dosyć szybko przygotowane, obsługa miła, choć wadą jest to,że zamówienie trzeba składać przy kasie a nie u kelnera/-ki. W oczekiwaniu na swoją dużą pizzę ( w cenie ok.20 zł) przyjrzałam się wystrojowi tego miejsca. Panuje tam przytulny półmrok oświetlany eleganckimi lampkami a na ściany pokryte są zdobną dekoracją. Lubię takie miejsca. Oprócz mniejszych stolików jest możliwość zajęcia większego, odgrodzonego od reszty, stołu na nawet 10 osób. Idealna okazja dla grupy znajomych czy rodziny! Jedynym dużym minusem jest usytuowanie restauracji za blisko ruchliwej ulicy. Klienci siedzący w ogródku narażeni są na odgłosy ruchu ulicznego, tłumy przechodniów zaglądający im do talerzy i zapach spalin. Mimo to bardzo chętnie po raz kolejny odwiedzę tą restaurację. Panuje tam przyjazna atmosfera i można zjeść dobrze, tanio i stosunkowo szybko.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.