Opinie użytkownika (2)

Byłem zainteresowany ofertą...
Byłem zainteresowany ofertą kont bankowych. Kiedy przyszedłem od oddziału banku, klientów było niewielu, dzięki czemu od razu mogłem podejść do stanowiska przy którym pracownica banku mogła udzielić mi informacji na temat oferty. Zanim przedstawiła mi propozycję, bardzo precyzyjnie przeprowadziła analizę potrzeb. Zadawała krótkie, otwarte pytania dzięki którym mogła zdobyć pełny obraz na temat moich oczekiwań odnośnie konta. Nie czułem się zmęczony tymi pytaniami, a raczej usatysfakcjonowany, że pracownika interesuje to co mówię. Po chwili zastanowienia nad moimi odpowiedziami - pracownica zaprezentowała mi dwie oferty kont, argumentując jednocześnie jakie mają zalety, jakie odniosę korzyści z ich posiadania. Znakomicie nawiązywała do tego co przed chwilą sam mówiłem, aby uwypuklić fakt, że jest to produkt dedykowany właśnie mnie. Znakomicie radziła sobie z obiekcjami, a kiedy mimo to nie założyłem konta - zapytała mnie o numer telefonu i czy może skontaktować się ze mną jeszcze za jakiś czas.

Adam_502

27.03.2012

Alior Bank

Placówka

Gdynia, Starowiejska 17

Nie zgadzam się (0)
Przyszedłem do pizzeri...
Przyszedłem do pizzeri Havana około godziny 13.00. Nikt się ze mną pierwszy nie przywitał. Pracownik, odpowiedział jednak na moje dzień dobry. Stałem chwilę przy ladzie zapoznając się z menu, nie zaproponował mi jednak pomocy przy wyborze pizzy. Dał mi jednak czas na zastanowienie (aż nazbyt dużo czasu). Przystąpiłem do składania zamówienia. Zamówiłem na wynos pizzę mega (50 cm) o nazwie "pizza szefa. Zależało mi jednak na zamianie jednego ze składników (ananas) na inny (brokuły). Pracownik nie wiedział czy będą musiał coś dopłacić. Nie poszedł jednak zapytać o to na zaplecze, tylko krzycząc zapytał o to pracownika z zaplecza. Osoba, która się tam znajdowała nie wyszła jednak pomóc mu w obsłudze tylko odkrzyknęła, że nie. Pracownik uśmiechnął się, bo wiedział, że słyszałem odpowiedź. Sprawiał wrażenie, że chce już kończyć obsługę. Poinformowałem pracownika, że jeśli zamawiam pizzę mega, to zgodnie z ulotką powinienem otrzymać sos gratis. Pracownik zapytał jaki sobie życzę. Odpowiedziałem. Zamówiłem jeszcze małą colę. Podał mi ją, podziękowałem - odpowiedział, bardzo proszę. Usiadłem przy jednym ze stolików i zacząłem rozglądać się po pizzerii. Po chwili wyszła z zaplecza dziewczyna (lat około 20-tu) o rudoczerwonych włosach, przywitała się ze mną, uśmiechnęła i zaczęła sprzątać stolik, przy na którym leżały resztki pizzy, talerze i stały szklanki z niedopitymi napojami. Wypiłem colę, poszedłem do łazienki.Kiedy wyszedłem - dziewczyny o rudych włosach już nie było. Kilka chwil później, z zaplecza wyszła jeszcze kobieta w wieku około 40 lat, o średniej długości ciemnych włosach, wymieniła cicho kilka zdań z pracownikiem, który mnie obsługiwał, po czym on ubrał kurtkę i wyszedł z dwoma kartonami pizzy. Kilka minut później wyszła z zaplecza raz jeszcze czerwonowłosa dziewczyna z kartonem pizzy, podeszła do mojego stolika, wręczyła mi go życząc smacznego. Podziękowałem, wziąłem pizzę i wyszedłem.

Adam_502

27.03.2012

Hawana

Placówka

Gdynia, Chylońska

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi