Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
Czasami jestem zmuszony...
Czasami jestem zmuszony zrobić zakupy w ostatnich minutach otwarcia sklepu. Odwiedzam ten sklep również w innych godzinach, więc mam skalę porównawczą. Uważam, że skoro sklep jest czynny do godziny 21, to znaczy, że muszę go opuścić (odejść od kasy) najpóźniej o 21:00. Oznacza to, że o godzinie 20:50 zarówno stoisko z wędlinami oraz dział warzywny powinny być dla mnie dostępne oraz obsługa powinna być na takim samym poziomie, jak o godzinie 15. Oczywiście rozumiem pracowników, którzy po całym dniu pracy są zmęczeni i chcieliby jak najszybciej skończyć pracę i wrócić do domu, jednak sklep powinien być tak zorganizowany, aby umożliwić komfortowe zakupy wszystkim klientom w godzinach otwarcia.
Podczas jednej z...
Podczas jednej z wizyt w Aptece przy ulicy Granicznej w Swarzędzu Pani farmaceutka poinformowała mnie, że w każdy poniedziałek oraz piątek w godzinach od 14 do 16 są tzw. "happy hours", podczas których wszystkie produkty sprzedawane są w promocyjnych cenach. Podczas wizyty 9 kwietnia wybrałem się po zakup kilku kosmetyków. W aptece było jak zwykle bardzo czysto, jednak jedna rzecz przykuła moją uwagę. Mianowicie w rogu apteki stała półpaleta z jakimiś produktami. Była zawinięta streczem i nie rzucała się w oczy, jednak moim zdaniem miejsce to było nieodpowiednie. Sama obsługa klienta była zaś na bardzo wysokim poziomie. Pani farmaceutka była bardzo uprzejma, przywitała mnie, zapytała w czym może mi pomóc. Podczas płacenia (powinienem zapłacić 103 zł, ale miałem przy sobie dwa banknoty po 100 zł), poinformowała mnie, że będzie miała problem, żeby wydać mi resztę, dlatego sprawdzi, czy może udzielić mi dodatkowego rabatu. Aby nie robić problemu zaproponowałem, że zapłacę kartą, jednak Pani, która mnie obsługiwała powiedziała, że udzieli mi dodatkowego rabatu i całe zakupy będą mnie kosztować równe 100 zł. Bardzo mile wspominam tę wizytę w aptece.
