Tesco

(3.48)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6767 z 8673)

Sklep i otoczenie...
Sklep i otoczenie sklepu czyste. Przeraziły mnie na samym początku wózki. Brudne, zardzewiałe i odrapane rączki. Aż strach taki wózek złapać. Rączki wózków ohydne, najwyższy czas na wymianę. Same kosze niektórych wózków bardzo pordzewiałe. Po wejściu na halę zauważyłam, że wszystkie towary na bieżąco są uzupełniane. Mnóstwo różnych promocji. Przy każdym towarze na półce aktualna cena. Bardzo dobrz... e zaopatrzone stoisko z rybami we wszelkiego rodzaju sałatki rybne w bardzo przystępnych cenach. Obsługa kas bardzo sympatyczna. Nie wiem jak ogólnie ocenić sklep gdyż asortyment i obsługa jak i wygląd miejsca obsługi na plus pięć ale wózki na zakupy nie zasługują nawet na minus pięć.   Rozwiń

Ewa_168

29.06.2010

Placówka

Bytom, Chorzowska 86

Nie zgadzam się (24)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu zauważam brak koszyków, jak na tak późną porę> ludzi w sklepie sporo. jedyny plusik to za towarowa-nie, niczego nie brakowało na półkach. Lecz minus za porozstawiane palety z towarem przez co nie można przejść spokojnie z jednego początku do końca sklepu. I problem zaczyna się przy kasach. Czynnych bardzo mało, kolejki po same regały, czas stania w kolejce ponad 10 minut... M... oim zdaniem klient nasz pan, a w TESCO nie zwracaja na to uwagi. I do tego pracownica - kasjerka nie nabiła klientowi punktów CLUBCART, przez co klient był wzburzony, i przyszedł do kasjerki z kierowniczką. Brak przeprosin ze strony personelu, widoczny błąd kasjerki. Zniesmaczenie faktem, iż kasjera rzuca towarem, bardzo nie estetyczne zachowanie, zdecydowanie nie polecam  Rozwiń

Katarzyna_1066

29.06.2010

Placówka

Lubin, Paderewskiego 101

Nie zgadzam się (29)
Od niedawna zaobserwowałam,...
Od niedawna zaobserwowałam, że coraz częściej całodobowo czynne Tesco jest zamykane z niewyjaśnionych wcześniej przyczyn. Wracając późno z pracy chciałam zajść po wodę do picia i coś do jedzenia na śniadanie, skręciłam do Tesco z przyzwyczajenia i tak jak kilku innych ludzi przede mną, zdziwiłam się przy wejściu zastawionym w poprzek wózkami ;/ drzwi się wcale nie otworzyły i to tyle z naszych zak... upów...  Rozwiń

Elwira_36

29.06.2010

Placówka

Warszawa, Górczewska 212

Nie zgadzam się (26)
Wybieraliśmy się na...
Wybieraliśmy się na urodziny i wpadliśmy na szybko do Tesco na dział alkoholowy zakupić jeszcze jedna butelkę alkoholu. To były szybkie zakupy, bo tylko na takie mieliśmy czas, który nas gonił. Dobrze, że wejście na dział alkoholowy w Tesco mieszczącym się w Silesii City Center jest wejściem osobnym i nie trzeba się gnieść w kolejkach z resztą klientów z działu spożywczego czy chemicznego. Szybko ... wbiegliśmy wiec do sklepu, wybraliśmy potrzebny alkohol z pulki i udaliśmy się do kasy. Jedna była czynna ale dużej kolejki nie było to poszło sprawnie. Średniego wieku Pani szybko nas skasowała, przyjęła gotówkę, a następnie poprawnie resztę pieniędzy wydała. Ponieważ jestem osobą, która zwykle zapobiegawczo przelicza oraz sprawdza wydaną resztę przyjrzałam się i tym razem mimo na prawdę „szybkiej akcji”. Zauważyłam, że w śród wydanej nam reszcie, jeden banknot w papierku, a mianowicie 50 zł był przytargany. Zwróciłam się do Pani kasjerki, czy byłaby tak uprzejma i mogła mi banknot wymienić. Byłam wysoce mile zaskoczona, kiedy pracownica z uśmiechem na twarzy banknot mi wymieniła i przyznała rację, że sama będąc klientem zwraca na to uwagę. Ja kontynuując rozmowę dodałam, że z ostrożności wolę banknot wymienić, bo nie raz stanęłam w takiej sytuacji, że wydane i pieniądze w innym w sklepie nie chciano mi przyjąć, a takich sytuacji każdy chciałby uniknąć. Muszę przyznać, że bardzo mila Pani pracująca na dziale alkoholowym, pełna zrozumienia dla klientów- co jest według mnie bardzo ważne.   Rozwiń

zalogowany_użytkownik

29.06.2010

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (23)
Kilka dni usiłowałam...
Kilka dni usiłowałam kupić w Brzozowie ocet jabłkowy okazało się, że jest to nie lada wyczyn bo w małych sklepikach ekspedientki nie wiedzą co to jest a w jednym z większych sklepów a mianowicie w Tesco, po krótkiej rozmowie z ekspedientką doszłam do wniosku że, ona nie ma zielonego pojęcia jaki towar ma na sklepie. Było to dla mnie o tyle dziwne, że jako pracownica Biedronki po paru dniach pracy ... znałam. cały leyaut wiedziałam co jest w sprzedaży a co nie  Rozwiń

Radosława

29.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (24)
Robiłam niewielkie zakupy...
Robiłam niewielkie zakupy w sklepie Tesco. Przy wejściu do sklepu panował ogólny nieład. Wózki były rozstawione, porzucone przez klientów. Na podłodze leżały paragony i folie. Sklep robił sympatyczne wrażenie przez to, że był bardzo jasno oświetlony. Przede wszystkim potrzebowałam kupić cukier. Na środku alei stała paleta z paczkami cukru, po 10 kg, w promocji 10 w cenie 9. Nie potrzebowałam 10 ... kg. Nie umiałam nigdzie znaleźć cukru na sztuki, po kilogramie. W końcu spotkałam panią z obsługi i zapytałam ją o to. Powiedziała mi, że jest ta paleta, że mogę sobie po prostu wyjąć jeden kilogram. Po czym sama podeszła i rozerwała folię na paczkę. Szkoda, że nie miała nożyka, jakim zazwyczaj posługują się w takich sytuacjach pracownicy. Zdziwiłam się, kiedy zobaczyłam stoisko mięsne. Jest to zupełnie inna firma niż Tesco, pomimo tego, że mieści się wewnątrz ich sklepu. Za zakupy trzeba płacić osobno od razu w kasie stoiska. Moim zdaniem bez sensu, robię zakupy w jednym sklepie między innymi po to, żeby razem za to zapłacić i spakować sobie. Podeszłam do kasy. Czynne były trzy kasy, do wszystkich czekała spora kolejka. Zauważyłam, że jeden z klientów robił spore zakupy. Kasjerka wzięła kartę lojalnościową od klientki która stała następna w kolejce, nabiła punkty na kartę i oddała klientce. Kiedy ta pani sama była obsługiwana stałam już znacznie bliżej kasy i zorientowałam się, że pani i kasjerka świetnie się znają. Ponieważ punkty można wymieniać na jakieś realne pieniądze, uważam, że takie postępowanie nie jest do końca etyczne.   Rozwiń

Astrum

28.06.2010

Placówka

Kraków, ul. Józefa Wybickiego 10

Nie zgadzam się (18)
Wyprawa po piłkę...
Wyprawa po piłkę do gry w nogę to nie lada wyczyn, nie wiem czy ten sklep tylko na mnie tak działa czy na innych też. Wczesne popołudnie, mnóstwo ludzi, towar porozrzucany, puste opakowania leżąca i czekające nie wiadomo na co – oczywiście wszystko za wejściem głównych, tz. promocje dnia. Totalny slalom aby przejść dalej do innych regałów. Po dotarciu do działu sportowego okazało się że na półkach...  z piłkami jest „misz-masz, nie wiadomo jaka cena bo ich nie było, z każdą piłką trzeba było iść przez pół sklepu do czytnika, w końcu gdy wybrałam piłkę w odpowiedniej cenie i tak przy kasie okazało się że to nie taka cena, kasjerka – że ona za to nic nie może że muszę najpierw zapłacić a potem iść do BOK i wyjaśnić pomyłkę, więc tak zrobiłam, pani w BOK przeszła ze mną na dział sportowy aby mi udowodnić że piłka jest w odpowiedniej cenie a ja nie umiem czytać, trochę się zdziwiła że nie ma cen, potem przeszłyśmy do czytnika i to przeżyła szok. Przeprosiła i zwróciła różnicę w cenie.   Rozwiń

zarejestrowany-uzytkownik

28.06.2010

Placówka

Tarnowskie Góry, Zagórska 220

Nie zgadzam się (23)
Dziś spotkało mnie...
Dziś spotkało mnie w hipermarkecie Tesco bardzo nietypowe, nowe doświadczenie. Otóż kupiłem kilka produktów spożywczych: pomarańcze, jabłka, kefir i paczkowaną wędlinę. Gdy po skasowaniu i zapłaceniu chciałem odjechać wózkiem ze stanowiska kasowego, odezwał się ostry dzwonek alarmu z bramki. Kasjerka zaproponowała sprawdzenie reklamówek z produktami. Alarm nie zareagował na zakupione produkty... , natomiast odezwał się gdy przy bramce trzymałem moją torbę raportówkę. W tej podręcznej torbie noszę dokumenty i drobiazgi. Nic do niej nie wkładałem w czasie zakupów w Tesco. Oczywiście od pierwszego dzwonka alarmu podszedł do mnie pan z ochrony, a po chwili drugi. Ochroniarz sprawdził moją torbę w bramce sąsiedniej kasy. Reakcją był dzwonek alarmu. Wobec tego zostałem poproszony na zaplecze w celu wyjaśnienia sprawy. Trzeba przyznać, że odczułem pewien dyskomfort zaistniałej sytuacji, ale byłem spokojny gdyż w torbie nie miałem żadnych produktów z Tesco. Trzeba przyznać, że panowie z ochrony byli grzeczni i dyskretni. Ale jak zauważyłem, kilku klientów odprowadziło mnie wzrokiem z widocznym zdziwieniem w oczach. W pokoju na zapleczu (wyposażonym m.in. w kamerę) na prośbę, wyjąłem z torby portfel z dokumentami i wszystkie drobiazgi. Następnie ochroniarz sprawdził wszystkie kieszenie torby specjalnym ręcznym przyrządem. W jednym miejscu oezwał sie dzwonek. Byłem bardzo zdumiony, gdyż torbę (kupioną w sklepie ZARA), mam już ponad rok, zawsze zabieram ją na zakupy i w żadnym sklepie nigdy nie aktywowała alarmu. panowie z ochrony powiedzieli mi, że pod podszewką torby producent umieścił zabezpieczenie przed kradzieżą torby, które się w jakiś sposób ponownie aktywowało. Otrzymałem zapewnienie o rocznej gwarancji na dezaktywację zabezpieczenia torby. panowie przeprosili mnie za fatygę i pożegnali uściskiem ręki. Chciałbym podkreślić profesjonale podejście i wysoką kulturę zachowania wobec mnie, obu panów z ochrony Tesco.  Rozwiń

Jan_3

28.06.2010

Placówka

Lubin, Paderewskiego 101

Nie zgadzam się (19)
Co to za...
Co to za hipermarket??? Brak podstawowego asortymentu! Nie ma komu wykładać towaru, wieczne puste półki! Nieprzeszkolony personel kasowy lub nie wiem może wybieranie ludzi na to stanowisko pod względem płacy??? Żenada, stałem w jednej kolejce i ponieważ przy mojej kasie powstał problem obserwowałem sąsiednie trzy kasy w pobliżu, wszedzie tak samo, obsługa powolna to mało powiedziane, szukają niewi... adomo czego, jedna osoba na kasie coś tam zważy druga powie, że nie. Liczenie drobnych przez kasjerów to poziom przedszkola, przewracanie i oglądanie każdego pieniądza, do tego kilka razy sprawdzanie, czy się nie pomyliło - no kurde nie da się tego opisać!!! Kas mnóstwo, a na palcach jednej ręki można policzyć te otwarte. Ceny, ludzie skąd oni je biorą, rany boskie!!! Lepiej odwiedzić każdy inny hipermarket bo rzeczywiście poza Tesco opłaci się przy większych zakupach zaoszczędzić w portfelu. Największa pomyłka w marketach to właśnie Tesco. Kiedy pierwszy raz byłem w tym w Gdyni przy obwodnicy to od razu się zraziłem, a teraz jestem skazana na ten... Chełmie...  Rozwiń

Hypnotic

28.06.2010

Placówka

Gdańsk, Cienista 30

Nie zgadzam się (19)
Super obsługa, kiedy...
Super obsługa, kiedy chciałem dowiedziec w sprawie zakupu sprzętu elektronicznego, Pan z obsługi bardzo kompetentnie odpowiadał na moje pytania, doradzał który model jest lepszy i czym się różnią. Pani przy kasie samoobsługowej bardzo chetnie doradzała i pomagała w kasowaniu. Super sklep, polecam, godziny otwarcia i asortyment który napewno zaspokoi wszystkich

zalogowany_użytkownik

27.06.2010

Placówka

Kraków, Kapelanka 54

Nie zgadzam się (12)
Sklep jest w...
Sklep jest w sam raz, ani duży, ani mały. Parking przed sklepem też jest odpowiednich rozmiarów, nie ma raczej problemów ze znalezieniem miejsca. W sklepie panuje porządek. Towar na półkach jest poustawiany tak, że nie ma problemów w odnalezieniu się w asortymencie. Tesco posiada duży wybór smacznego pieczywa. Niestety, jak przypominam sobie zakupy w tym sklepie jakiś rok czasu wstecz, to muszę st... wierdzić, że pieczywo było wtedy o wiele tańsze. Poza tym, ceny są w miarę przystępne. Można oczywiście, jak w każdym Tesco, płacić kartą bez żadnych ograniczeń.   Rozwiń

zarejestrowany-uzytkownik

25.06.2010

Placówka

Nowe Miasto Lubawskie, ul. Żwirki i Wigury 1e

Nie zgadzam się (22)
Przy zakupie plasikowego...
Przy zakupie plasikowego stołu do ogrodu był problem z obsługą. Wszystkie stoły plastikowe byłu ułożone jeden na drugim wszystkimi kolorami razem. Pragnęłam kupić stół zielony, który był prawie na samym dnie. Niestety ani sama ani z nikim innym nie mogłabym tego stołu wyciągnąć. Gdybym sama próbowała go wyciągnąć niestety groziło to zawaleniem i przewróceniem innych produktów, za które nie miałam...  ochoty odpowiadać. Poszłam więc do obsługi a pani po pierwsze skłamała, że w ogóle nie ma kierownika. Za jakiś czas podeszłam znowu i okazało się, że kierownik znałazł w postaci kobiety. Ja nie mam pretensji do tych kobiet, bo sama jestem kobietą i dźwiganie tych stołów było naprawdę dla nich niemożliwe. Mam żal tylko do nich, zę nie zachowały się odpowiednio. Bo mogły chociać wysłuchać, zanotować uwagi, aby na przyszły raz np. inaczej poukładać te stoły. A one nic. Żadnych pozytywnych reakcji. Skończyło się na tym, że sklep na mnie nie zarobił i pojechałam do OBI, gdzie profesjonalnie obsłużył mnie młody chłopak do tego półinwalida.   Rozwiń

Agnieszka_1843

25.06.2010

Placówka

Szczawno-Zdrój, Łączyńskiego 44

Nie zgadzam się (38)
Szybka wieczorna wizyta...
Szybka wieczorna wizyta w Tesco wcale nie okazała się znowu tak szybka jak przypuszczałam. Z uwagi na bardzo późną godzinę, a że klientów było mało, to pan z ochrony postanowi mi towarzyszyć w „spacerze” po sklepie w bezpiecznej odległości, mojej czy jego – niestety tego nie udało mi się stalic. Zaczęłam się czuć jak potencjalny przestępca, którego trzeba tylko złapać na gorącym uczynku. Skierował... am się na stoisko z kosmetykami, iż chciałam kupić tylko gąbkę do kąpieli, a że pozmieniali w Tesco ustawiania na półkach więc nie wiedziałam, gdzie leży. Zobaczyłam siedzącego pana (z „pupą” na wierzchu) na podłodze, który układał jakiś towar, zakopany wśród podartych kartonów i folii, postanowiłam zapytać, po czym usłyszałam, że nie jest pracownikiem i mam znaleźć sobie pracownika. Na szczęście pracownik sam się zjawił i udzielił mi instrukcji typu GPS jak mam się skierować do upragnionej gąbki. Więc skierowałam się po tą gąbkę, oczywiście w asyście ochrony, aby mi się nic nie stało na terenie sklepu – co za miłe traktowanie klienta. Tak zostałam odprowadzona do kasy a następnie do wyjścia. odprowadzona do kasy a następnie do wyjścia.   Rozwiń

zarejestrowany-uzytkownik

24.06.2010

Placówka

Tarnowskie Góry, Zagórska 220

Nie zgadzam się (19)
W Tesco ...
W Tesco robię zakupy prawie codziennie. Jednak mam kilka uwag co do samego sklepu. Pracownicy obsługujący nabiał oraz wędliny są bardzo niemili i wykonują swoją prace bardzo niedbale.Na obsługę grilla czekałem około 15 minut . Osoby obsługujące stanowisko mięsne byli jednak wyjątkowo sympatyczni. Ogólnie market jest bardo duży i ma bardzo bogaty asortyment. Bardzo często spotykam tam bardzo miłe ... hostessy .Kolejki przy kasach nie są bardzo uciążliwe.  Rozwiń

nitro

24.06.2010

Placówka

Wrocław, Legnicka 58

Nie zgadzam się (24)
Po zakończonych zakupach,...
Po zakończonych zakupach, stałam jako trzecia w kolejce do kasy. Przez czas obsługiwania poprzedzających mnie klientów, zauważyłam, że kasjer co jakiś czas wnikliwie ogląda swój palec i bierze go do ust. Tymi samymi rękoma oczywiście skanował towary i przyjmował pieniądze. Podczas obsługi klienta, który stał bezpośrednio przede mną, kasjer oblizując palec (potem okazało się, że się lekko skaleczył... ), mówił coś do klienta. Klient nie zrozumiał, więc kilkakrotnie prosił o powtórzenie. Kiedy kasjer powtarzał, nadal trzymając palec przy ustach, klient zdenerwował się i powiedział, że nie rozumie co pan do niego mówi. Dopiero wtedy kasjer odsunął dłoń od twarzy i powtórzył wyraźnie.   Rozwiń

Beata_59

24.06.2010

Placówka

Warszawa, Czerska 4/6

Nie zgadzam się (24)
Dzisiaj z rana...
Dzisiaj z rana udałam się na zakupy do Tesco. Kupiłam bułki i słodycze. Kiedy sięgałam po bułki na dziale z pieczywem usłyszałam dyskutujące a nie zajmujące się pracą pracownice. Kiedy sięgnęłam do kosza rozmaitości, zauważyłam, że pani, która metkuje towar cenami na przecenę, zaczyna odkładać go pod siebie. O ile wiadomo mi takie zachowania pracowników nie bardzo sa akceptowane przez zarządzają... cą kadrę, ale widać są wyjątki. Była to kobieta w wieku około 40-stu parę lat w krótkich włosach blond. Po podejściu do kasy zostałam mile obsłużona przez jedną ze starszych kasjerek po czterdziestym roku życia.  Rozwiń

Anna_149

24.06.2010

Placówka

Świecie, ul. Cukrowników 2

Nie zgadzam się (23)
Pojechałem do Tesco...
Pojechałem do Tesco po jakiś zestaw poduszek i kołder (dokładnie dwa komplety, ponieważ żoną mnie oskarża, że ją odkrywam w nocy, dziwne, ale nie przypominam sobie takich sytuacji). Swego czasu widziałem, że maja dosyć tanie takie zestawy. Jechałem zaraz po pracy ze względu na pośpiech. Korki nie z tej ziemi. Na szczęście po dojechaniu na miejsce okazała się, że parking jest praktycznie pusty. Uda... ło mi się zaparkować tuż obok głównym drzwi. Po wyjściu z samochodu przeraziłem się. Traf chciał, że zaparkowałem również koło śmietnika. Ludzie zamiast wrzuć do niego trafiali na ziemię. Czy ktoś to sprzątnie po nich ? Po wejściu do tego centrum handlowego znów czekało na mnie wielkie zaskoczenie. Podłogi brudne jak się patrzy. Wydawało mi się, że w godzinach do południa ludzi nie ma i będzie raczej czysto, widać pomyliłem się. Na sklepie było już lepiej. Mimo małego „śmietnika” zrobionego z promocji tuz przy wejściu to dalej jest już lepiej, rzeczy są na swoich miejscach, praktycznie nic nie jest porozwalane. Poprosiłem jedną z pań która układała towar na półkach o wskazanie miejsca gdzie są zestawy złożone z kołder i poduszek i, żeby najlepiej to były poduszki antyalergiczne (jestem niestety wielkim alergikiem). Pani wręcz zaprowadziła mnie na to stanowisko, podziękowałem ślicznie, uśmiechnęła się i poszła w swoją stronę. Wybrałem zestaw jakiś niedrogi i poszedłem w stronę kas. Przy okazji zaczepiłem o stanowisko z prasą. Wybrałem jedne z moich ulubionych czasopism (CD-Action) i również wziąłem je pod pachę, Z tymi tobołkami poszedłem już do kasy. Stanąłem w krótkiej kolejce. Po chwili nadeszła moja kolej. Pani za kasą wydawała mi się już zmęczona swoją pracą, mimo tego uśmiechała się do każdego klienta i dziękowała za zakup, zapraszając ponownie. Miło było się spotkać z tak fachową pomocą tego dnia. Mimo, że rzadko odwiedzam ten sklep (jakieś 2 – 3 razy w roku) to zazwyczaj miło wspominam wizyty w tym centrum handlowym.  Rozwiń

Paweł_1024

24.06.2010

Placówka

Wrocław, Długa 37

Nie zgadzam się (28)
Poszedłem kupić tusz...
Poszedłem kupić tusz i papier do drukarki. Okazało się, że wyboru praktycznie nie ma. Na stoisku chciałem porozmawiać z obsługą. Czekałem jakieś 10 minut oglądając towar i niestety nikt nie przyszedł. Podszedłem do Pani z obsługi ale odpowiedziała, że nie jest z tego działu i natychmiast zniknęła. Wyszedłem i nie kupiłem tego co chciałem. Towar jest kiepsko oznaczony i opisany, w tuszach był kompl... etny bałagan, ciężko coś wybrać.  Rozwiń

Radosław_2

24.06.2010

Placówka

Gdynia, Kcyńska 27

Nie zgadzam się (30)
Tesco ma bardzo...
Tesco ma bardzo duży parking, nie ma problemu z zaparkowaniem samochodu. Czasami, na zakupy do sklepu przyjeżdżają kierowcy ciężarówek, którzy swoje pojazdy także parkują przed sklepem i nie przeszkadza to nikomu - tyle jest tam miejsca. Sam sklep nie jest bardzo duży, ale nie można powiedzieć, że jest ciasny. W sklepie dość łatwo jest się odnaleźć, nie trzeba bez sensu chodzić od regału do regału... , wszystko jest widoczne i przejrzyste. Niestety, nie zawsze można trafić na dobre pieczywo. Tesco, zamiast zainwestować codziennie w te same bułki, to zorganizowało się tak jakoś dziwnie, że jednego dnia są takie bułki, a drugiego zupełnie inne. Poza tym, obsługa jest w porządku, panie kasjerki są miłe.  Rozwiń

zarejestrowany-uzytkownik

24.06.2010

Placówka

Lubawa, Wyzwolenia 1

Nie zgadzam się (24)
jakos usług jest...
jakos usług jest fatalna,personel jest niedouczony, nie wie gdzie dane produkty sie znajdują, personel jest arogancki, chamski,. Ceny na pułkach są pomieszane.trzeba sie domyslac co ile kosztuje. na tak dużą ilosc kas czynne są dwie lub trzy,trzeba czekac długo w kolejce. po sprawdzeniu paragonu ceny towaru sa inne niz były napisane na pułce.jest to niezgodne z prawem, wiec odradzam zakupuy w t... ym hipermarkecie.  Rozwiń

niezalogowany-uzytkownik

23.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (20)

Tesco

Tesco to sieć sklepów samoobsługowych w której skład na terenie Polski wchodzą supermarkety i hipermarkety. Na świecie sklepy są zlokalizowane na terenie Wielkiej Brytani, Irlandii, Europy środkowej oraz Azji. W ofercie sklepów znajdują się artykuły spożywcze, przemysłowe oraz odzież W celu zapobiegania marnotrawienia żywności sklepy przekazują nadwyżki żywności potrzebującym.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Tesco?

Ktoś 5 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Duzy wybór asortymentu...
Duzy wybór asortymentu Obsługa szybka i pomocna
Zgadzasz się?