Sephora

(4.36)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1426 z 2239)

Wchodzę w poszukiwaniu...
Wchodzę w poszukiwaniu "ładnie opakowanego" zapachu - to ma być prezent. W sklepie są dwie sprzedawczynie i sprzedawca. Wszyscy uśmiechnięci, ubrani w czarne koszulki z napisem SEPHORA. Przez chwilę sama oglądam i testuję zapachy. Następnie podchodzi do mnie jedna ze sprzedawczyń i pyta, w czym może pomóc. Okazuje się, że widziała, którymi zapachami się interesowałam i opowiada mi o nich. Mówi także, że nie wszystkie objętości są wyeksponowane - niektóre są w szufladach, jeśli będę zainteresowana inną wielkością, to sprawdzi. Poleca mi też kilka innych zapachów. Doradza, co do skompletowania zestawu lub skorzystania z gotowych zestawów. Dziękuję i mówię, że jeszcze się zastanowię. Sprzedawczyni zaprasza ponownie i z uśmiechem podchodzi do następnej klientki. Druga sprzedawczyni opowiada w tym czasie innej klientce o kremach. Wkraczając do perfumerii nie tylko można poczuć się wyjątkowo dzięki wyjątkowym zapachom i kolorom, ale i dzięki bardzo miłej i chętnej do pomocy obsłudze.

Mary

17.05.2009

Placówka

Piła, al. Powstańców Wielkopolskich 99

Nie zgadzam się (25)
Poprosiłem o ...
Poprosiłem o najnowszą wodę toaletową HUGO BOSS. Doradca zaprowadziła mnie do półki BOSS`a, dała tester i podała inne podobne zapachy i BOSS`a. Nastepnie zaproponowała inne, nowe wody toaletowe. Na koniec dostałem próbki wraz z próbką-propozycją wody dla żony.

Jan_3

17.05.2009

Placówka

Poznań, Matyi 2

Nie zgadzam się (18)
Perfumeria 'Sephora' znajaduje...
Perfumeria 'Sephora' znajaduje się niedaleko mojego domu, dlatego często tam bywam. Obsługa bardzo przyjemna, kultruralna, zyczliwa, lecz czasami moim zdaniem natrętliwa. Jeden pracownik sklepu pyta się czy w czymś pomóc, doradzić. Po odpowiedzi "nie dziękuję" za jakiś czas zjawia się inny pracownik z pytaniem wyżej wymienionym. Ochrone oceniam w skali 5/10. Nie zainteresowani klientem, lecz klientkami, zapatrzeni w płeć piękną jednocześnie mają na swoich oczach klapki i każdy mógłby coś ukraść.

zarejestrowany-uzytkownik

16.05.2009

Placówka

Bydgoszcz, Kruszwicka 1

Nie zgadzam się (21)
kilka uwag nt...
kilka uwag nt sklepu -nigdy nie ma tzw promocji o ktorych zawiadamiaja mnie w gadzetach -zestawy kosmetykow tylko dla znajomych (widzialem akcje na swieta, pytalem o zestaw, nie ma ale gdy przyszedl znajomy pani przyniosla z zaplecza)

Dorian

15.05.2009

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Uwielbiam zakupy w...
Uwielbiam zakupy w tej perfumerii. Obsługa jest zawsze miła i serdeczna, wygląd obsługi-rewelacja! Mam dość problemową cerę więc starannie dobieram kosmetyki, od personelu dostaję zawsze wyczerpujące informacje na temat kosmetyków (bardzo często dostaję również próbki kosmetyków do wypróbowania). Jestem mamą od 10 miesięcy i zakupy robiłam również będąc w ciąży, wtedy czułam się tam wyjątkowo jako klientka, starannie dobierano mi kosmetyki aby nie miały negatywnego wpływu na dzidziusia:) Obsługa posiada bardzo obszerną wiedzę na temat kosmetyków, uważam, że są profesjonalistami! Zakupy to teraz dla mnie taka forma wypoczynku a w tej perfumerii zapominam o wszystkim, zapach...uprzejmość obsługi...życzę Sobie aby wszystkie zakupy były takie przyjemne.

Joanna_451

14.05.2009

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (30)
w jednej z...
w jednej z gazet był kupon na próbkę perfum, którą można było odebrać w perfumerii Sephora. Wchodząc do drogerii zauważyłam, że przy ekspozycji perfum stoi ochroniarz ze znajomymi zasłaniając tym sam większość ekspozycji. Nie mogłam swobodnie obejrzeć nowości perfumeryjnych. Podeszłam więc do ekspedientki aby zrealizować kupon. Przemiła Pani za chwilkę wręczyła mi próbkę z uśmiechem. Ogólnie gdyby nie incydent z ochroniarzem, cała wizyta byłaby na 5.

zarejestrowany-uzytkownik

21.04.2009

Placówka

Łódź, Jana Pawła II 30

Nie zgadzam się (20)
Zakupu dokonałam w...
Zakupu dokonałam w perfumerii Sephora w CH King Cross. Chciałam wybrać odpowiedni perfum dla siebie. Gdy podeszłam do półek z damskimi perfumami z uśmiechem podeszłam do mnie ekspedientka i zaproponowała pomoc. Zapytała jakie zapachy lubię po czym wskazała kilka, które odpowiadały moim upodobaniom. Po wybraniu właściwego, zapytała czy chcę kupić coś jeszcze i czy ma mi pomóc. Grzecznie podziękowałam i wskazała mi kasę. Gdzie obsługiwała mnie już inna Pani. Jedyną rzeczą jaka mi się nie do końca podobała było to ze kasując mój zakup rozmawiała z mężczyzną stojącym obok niej. Ale zapytała się czy mam kartę stałego klienta i czy mam ochotę założyć, z chęcią to zrobiłam. Wyjaśniła, iż teraz mogę zbierać punkty, po których dostanę zniżkę. I na koniec dostałam różne próbki perfum.

Marta_256

17.04.2009

Placówka

Poznań, Bukowska 156

Nie zgadzam się (26)
Do perfumrii udałem...
Do perfumrii udałem się celem zakupu zestawu perfum jako prezentu. Wygląd perfumerii bardzo zachęca do wejścia (jasne, oświetlone wnętrze, reklamy w witrynach). Po wejściu odnalazłem część poświęconą kosmetykom dla mężczyzn i udałem się w tym kierunku. Mimo, iż w perfumerii spędziłem ok. 15 minut nikt obsługi nie zainteresował się mną ani też 5 innymi klientami, którzy w tym samym czasie pojawili się w środku. Pracownica mijała mnie 2 razy ale nie zaproponowała pomocy (a chciałem poznać zapach wybranego zestawu kosmetyków). Pozostałe 2 pracownice rozmawiały o wczorajszym spotkaniu ze znajomymi.....! Efekt - zakupu dokonałem w innej perfumerii.

zarejestrowany-uzytkownik

16.04.2009

Placówka

Warszawa, Górczewska 124

Nie zgadzam się (17)
W perfumerii sieci...
W perfumerii sieci Sephora na Nowym Świecie w Warszawie kupiłam puder brązujący. Niestety, przez pomyłkę wzięłam nie ten, co chciałam. Odcień był za jasny. Po dwóch godzinach wróciłam do salonu wymienić puder. Spotykałam się już z reakcjami pracownic typu : nie wymieniamy w innych perfumeriach, ale nie nastawialam się negatywnie, majac nadzieję, że tym razem się uda. Faktycznie, obsluga była bardzo miła, bez problemu wymieniono mi puder jak również doradzono nowy odcień. Sprzedające pomogły mi także dokonać innych zakupów: mascary dla osób noszących szkła kontaktowe i fluidu maskującego. Personel był uprzejmy i pomocny. Asortyment sklepu nie należał jednak do najszerszych, brakowało kilku czołowych marek, a same produkty linii Spehora były poprzebierane. Ceny wyższe niż w innych perfumariach, np Rossman.l Poza tym - brak promocji. Miłym zaskoczeniem były próbki ktore otrzymałam przy zakupie - woda toaletowa oraz mini-krem. Jak dotąd tego typu prezent otrzymalam jednak tylko w Sephorze na Nowym Świecie - gdzie indziej ich nie dają, a szkoda, gdyż jest to miłe i napewno zachęca do kolejnych zakupów. Od dziś odwiedzam tylko Spehorę na Nowym Świecie. Czas obsługi był szybki, ne musiałam długo czekać na konsultantkę, być może ze względu na godzinę. Popołudniami w centrach handlowych można czekać na nie po kilkanaście minut. Wygląd miejsca był schludny, aczkolwiek zauważyłam mały nieporządek na kilku stoiskach (bourjois, L'oreal, produkty Sephory).

Monika_286

17.03.2009

Placówka

Kraków, ul. Medweckiego 2

Nie zgadzam się (22)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do Sephory w celu nabycia kosmetyku tej firmy który lubiałam, a który mi się kończyć zaczynał. Po wstępnym przyglądnięciu się regałom skierowałam się do jednego z nich w poszukiwaniu korektora. Początkowo nie zostałam zauważona przez personel mimo dość oczywistej postawy osoby potrzebującej pomocy. Poprosiłam więc o wsparcie. Natychmiast znalazły się koło mnie dwie panie - bardzo miłe, uśmiechnięte i pomocne. Stwierdziwszy brak poszukiwanego kosmetyku (niestety wstrzymano jego produkcję) szybko i dość trafnie zaczęły proponować mi zamienniki. Po chwili jedna z pań odeszła pomóc innej klientce, jednak druga starała się jak najlepiej spełnić moje wymagania. Po krótkim zastanowieniu zdecydowałam się na pewien kosmetyk, więc udałam się do kasy. Tam również zostałam obsłużona bardzo miło i sprawnie. Dodatkowo otrzymałam miły upominek (próbkę lakieru i próbkę perfum). Po uregulowaniu należności przeszłam się jeszcze po sklepie. Zauważyłam że wszędzie było bardzo czysto (nawet zużyte papierki testowe zostały usunięte), kosmetyki stały na swoich miejscach i miały przyporządkowane prawidłowo ceny a personel był miły i pomocny.

zarejestrowany-uzytkownik

10.02.2009

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (24)
Udałem się do...
Udałem się do perfumerii Sephora w celu zakupu prezenciku dla mojej Ukochanej. Po wejściu do sklepu udałem się na poszukiwania odpowiedniego zakupu (przy biernym zainteresowaniu obsługi). Po kilku chwilach udnalazłem bardzo gustowny zestawik z wodą toaletową, mydełkiem do kąpieli i kamieniami ozdobnymi w komplecie. Dodatkowo dokupiłem czekoladowe mleczko do rąk z podajnik naciskowym. Podszedłem z produktami nastosiko kasowe, pani ekspedientka zapakowała towary do firmowej torebki, przyjęła płatność kartą płatniczą, podziękowała i pożegnała się (ja z resztą też).

Marcin_143

01.02.2009

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (23)
Akurat trafiłam na...
Akurat trafiłam na okres wyprzedażowy, w sklepie było zaledwie kilkanaście osób i kilka sprzedawczyń .. niestety zupełnie niezainteresowanych obsługą..długo stałam przy dziale z podkładami Givenchy próbując dobrać kolor , nikt mi nie pomógł, poprosiłam więc sama ,okazało się , że mimo iż są testery ( nie były powkładane w odpowiednie otwory ) to kosmetyków nie było do sprzedaży ,,,rzekomo z powodu wyprzedaży . To samo dotyczyło pomadek innej firmy, a wiedząc czego szukam spytałam Panią z obsługi o szminkę... niestety nie wiedziała nic na temat asortymentu tej firmy. W sklepie panował bałagan, sporej części testerów nie było, a te , które były robiły bardzo niechlujne wrażenie ,umazane, połamane resztki...

Izabela_77

28.01.2009

Placówka

Warszawa, marszałkowska 104/122 104/122

Nie zgadzam się (29)
Zastanawiałam się nad...
Zastanawiałam się nad wyborem perfum. Pani z obsługi zaproponowała swoją pomoc. Poprosiłam o pokazanie mi perfum podobnych do zapachu, którego używam obecnie. Osoba obsługująca wykazała się doskonałą wiedzą na temat produktów, gdyż natychmiast zaproponowała mi zapach odpowiadający moim potrzebom. Jednocześnie jej sposób prezentacji był nienarzucający się, ponieważ po przedstawieniu mi swojej propozycji odsunęła się dyskretnie na bok, pozwalając mi samodzielnie podjąć decyzję.

Anna_30

29.12.2008

Placówka

Katowice, Piotra Skargi 6

Nie zgadzam się (20)
Szukałam perfum dla...
Szukałam perfum dla szwagra, nie za bardzo pamiętałam jak się nazywa, kojarzyłam jedynie specyficzny kształt buteleczki. Podeszłam do sprzedawczyni i powiedziałam, jaki mam problem, a ona mi na to, że mam przyjść z bardziej sprecyzowaną prośbą. Zszokowana zapytałam, czy nie jest w stanie, czy też nie chce mi pomóc. Odpowiedziała, że jest za dużo klientów, którzy są lepiej zorientowani, czego chcą i ona nie będzie się bawić w szukanie buteleczek Odwróciła się na pięcie poszła rozmawiać z koleżanką.

Beata_87

26.12.2008

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (30)
Poszedłem do salonu...
Poszedłem do salonu perfumeryjnego w celu zakupu prezentu dla Narzeczonej. Po wejściu zauważyłem wzmozony ruch Klientów (w końcu dzień przed Gwiazdką). Udałem się na poszukiwanie odpowiedniego artykułu. Po kilku chwilach wybrałem mleczko do ciała i balsam do kapieli (o zapachu czekoladowym) oraz krwistoczerwony lakier do paznokci. Pobrałe wybrane pozycje z półek i udałem się do stanowiska kasowego. Ekspedientka (troszkę już chyba znurzona) zapakowała mi towar w ozdobną torbe firmową i dorzuciła gratisowo próbki zapachu dla panów. Uiściłem należność (81,00 PLN) i udałem się dostanowiska pakowalniczego (z okazji Świat Sephora oferowała gratiswowe pakowanie zakupów w prezentowe komplety). Pani na stoisku pakowalniczym bardzo mile i zyczliwie nastawiona zapakowała zakupy bardzo oryginalnie i przede wszystkim estetycznie. Po procesie zdobniczym zabrałem co swoje, życzyliśmy sobie nawzajem Wesołych Świąt i udałem się do wyjścia.

Marcin_143

24.12.2008

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (25)
Kontakt związany z...
Kontakt związany z kupnem kosmetyków na prezent świateczny. Sklep jak zawsze czysty, obsługa miła i pomocna. Sposób prezentacji kosmetyków bardzo sensowny, trochę przeszkadzały mi postawione kosmetyki przy kasie i z obserwacji wiem, że nie tylko mnie (dwie osoby stojace przede mną straciły je na podłogę). Do obsługi nie mam zastrzeżeń - szybka, miła i pomocna, orientująca się w asortymencie i jego dostępności). Ceny niestety wysokie, znacznie wyższe niż w sklepach internetowych.

Bryku

20.12.2008

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (14)
Wstąpiłem do Sephory...
Wstąpiłem do Sephory bez konkretnego celu, a w efekcie kupiłem perfumy. To zasługa dobrej - aktywnej sprzedaży. Podeszła do mnie ekspedientka (na identyfikatorze imię Dorota). Zapytała o dotychczasowe perfumy i preferencje, po czym zaproponowała 4 nowe zapachy. Ciekawie o nich opowiadała i na moją prośbę pisała nazwy na paskach papierowych (warto o to prosić). Zdecydowałem się spróbować 2 na skórę i po 2 godzinach kupiłem Salvatore Ferragamo F. Obniżenie oceny o 1 oczko wynika jedynie z tego, że dopiero przy kasie, podczas płacenia dowiedziałem się że otrzymuję 20% rabatu (nie wiem do końca dlaczego, może za to żWstąpiłem do Sephory bez konkretnego celu, a w efekcie kupiłem perfumy. To zasługa dobrej - aktywnej sprzedaży. Podeszła do mnie ekspedientka (na identyfikatorze imię Dorota). Zapytała o dotychczasowe perfumy i preferencje, po czym zaproponowała 4 nowe zapachy. Ciekawie o nich opowiadała i na moją prośbę pisała nazwy na paskach papierowych (warto o to prosić). Zdecydowałem się spróbować 2 na skórę i po 2 godzinach kupiłem Salvatore Ferragamo F. Obniżenie oceny o 1 oczko wynika jedynie z tego, że dopiero przy kasie, podczas płacenia dowiedziałem się że otrzymuję 20% rabatu (nie wiem do końca dlaczego, może w związku z uczestnictwem w programie lojalnościowym ale nie miałem przy sobie karty. Nie powiedziano mi tego przy półce, kiedy wahałem się czy kupić, czy nie, a następnie zastanawiałem się czy 30 czy 50 ml. W ten sposób sklep z pewnością traci część niezdecydowanych klientów.

Neo

19.12.2008

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (20)
Kupowałam niedrogi zestaw...
Kupowałam niedrogi zestaw kosmetyków (kwota około 27 zł). Zostałam bardzo szybko i sprawnie obsłużona. Bardzo dużym zaskoczeniem była możliwość skorzystania z usługi zapakowania kosmetyków "na prezent". Kosmetyki zostały sprawnie i bardzo ładnie zapakowane bez ponoszenia przeze mnie dodatkowych kosztów.

Anna_541

19.12.2008

Placówka

Czeladź, Będzińska 80

Nie zgadzam się (16)
Jedną z form...
Jedną z form badań marketingowych jest obserwacja, która jest metodą gromadzenia danych pierwotnych polegających na postrzeganiu celowym, zamierzonym i prowadzonym według ustalonego z góry planu. Jest ona wykorzystywana do badania zdarzeń, zachowań i zjawisk, które można bez ingerencji prowadzącego badanie zobaczyć lub zarejestrować za pomocą urządzeń (kamery czy dyktafonu) . Jest to jedna z najbardziej przystępnych form badania, ponieważ nie wymaga od prowadzącego badania żadnych szczególnych umiejętności tylko trochę sprytu i kreatywności. Świat obserwujemy cały czas, zachowanie ludzi w sklepie, na przystankach, w samochodach. Wystarczy tylko postawić sobie jakiś cel, wymyśleć plan i przelać to wszystko na kartkę papieru. Moja obserwacja dotyczyć będzie przedstawienie zachowań pracowników drogerii dla różnego typu klientów. Badanie podzieliłam na dwa etapy. Pierwszy to obserwacja a drugi to krótki wywiad. Pomogły mi dwie koleżanki oraz nasze mamy, kobiety eleganckie w średnim wieku. Mam zamiar porozmawiać także z dwoma pracownikami sklepu: ochroniarzem oraz osobą obsługującą klientów. Celem mojego badania jest pokazanie jak różnie traktowani są klienci, ze względu na wiek czy sytuację materialną. Do obserwacji wybrałam drogerię Sephora w centrum handlowym Promenada. Na stronie internetowej firmy możemy przeczytać „ (…) Dzisiaj mamy już 67 perfumerii w największych miastach. Ten spektakularny sukces został osiągnięty dzięki bardzo wymagającej polityce firmy: priorytetowemu traktowaniu jakości, obsługi klienta i kreatywności. (…)” Ja właśnie chciałabym pokazać, że ta obsługa klienta nie zawsze jest taka dobra i klienci traktowani są w ten sam sposób. ETAP I Zadaniem każdej osoby było pójście do perfumerii, ogólne rozejrzenie się po sklepie. Drugim punktem obserwacji jest rozmowa z pracownikiem drogerii na temat produktów. Osoby nie mogły pytać o konkretne produkty, ale miały rozpocząć rozmowę ogólnie , prosząc o poradę w wyborze jakiegoś rodzaju kosmetyków (np. dobry fluid, ładne cienie czy owocowe zapachy ). Pierwszą grupą badającą były dziewczyny w wieku 19-22 lata, wyglądające normalnie jak przeciętne nastolatki. Drugą grupą były kobiety po czterdziestce, ubrane dosyć elegancko. Badanie robiłyśmy w tym samym dniu aby pracownicy sklepu byli Ci sami. Nasze spostrzeżenia zebrane w całość przedstawiam poniżej. Obserwacja kobiet Po wejściu do Sephory przywitał je ochroniarz miłym „dzień dobry” . Po chwili do dwóch z nich podeszła od razu ekspedientka i spytała się czy może w czymś pomóc. Do trzeciej nie podeszła od razu, ale można to wytłumaczyć tym, że ruch był dość duży i nie było wolnej obsługi, jednakże już po zakończeniu rozmowy z kimś innym podeszła do niej i zaoferowała pomoc. Panie były miłe, uśmiechnięte i uprzejme . Oto wypowiedź jednej z obserwujących: „Ja poprosiłam o pomoc w doborze perfum dla córki, nic konkretnego, chciałam coś delikatnego, może owocowego. Ekspedientka była naprawdę pomocna i spędziła ze mną dobre 15 minut. Razem zastanawiałyśmy się co może się spodobać córce. Pokazywała mi wiele zapachów, dawała papierki zapachowe. Niestety nie mogłam się zdecydować i podziękowałam i wyszłam. Pani nie była wcale zła, że zajęłam jej tyle czasu nic nie kupując. Uśmiechnęła się tylko i życzyła miłego dnia”. Jedna z mam kupiła sobie pomadkę za około 50 złotych, w prezencie dostała 6 różnych próbek. Po wyjściu ze sklepu ochroniarz uśmiechnął się i życzył udanych dalszych zakupów. „W tym sklepie obsługa jest naprawdę świetna, można poczuć się jak prawdziwa królowa, każdy traktuje Cię z szacunkiem” Obserwacja dziewczyn Na pierwszy rzut poszedł ochroniarz, który patrzył się niesamowicie. I zamiast stać przy bramce do drogerii, chodził za nami po sklepie. Wszystkie stwierdziłyśmy, że czułyśmy się dosyć niekomfortowo, jak jakieś zwykłe złodziejki. Bałyśmy się czegokolwiek dotknąć by nie zostać posądzone o kradzież. Tak jest zawsze jak idzie się do bardziej ekskluzywnych sklepów, choć Sephora nie należy przecież do jakiejś renomowanej drogiej firmy. No ale może ochroniarz tak się na nas patrzył ponieważ postanowiłyśmy, że będziemy oglądać rzeczy z wyższej półki, może nie mógł uwierzyć, że nas na nie może stać. No cóż, po pewnym czasie można się przyzwyczaić do natrętnych oczu ochroniarza i poczuć się choć trochę bardziej komfortowo. Przyszedł czas na konsultację. Tylko do jednej z nas sama podeszła ekspedientka i spytała się czy może w czymś pomóc. Dwie musiały same podchodzić i pytać się pomoc. Nie możemy zarzucić, że obsługa była niemiła, bo starali się i byli uprzejmi, odpowiadali na nasze pytania, uśmiechali się. Nie wykazywali jednak większej uwagi , nie doradzili, tylko nas zbywali szybką odpowiedzią. Nie było z ich strony żadnej inicjatywy w pokazaniu na przykład jakichś zapachów. Jedna z nas zdecydowała się coś kupić, kosmetyki o wartości około 100 złotych. Obsłużono ją, podziękowano z uśmiechem i dali jej w prezencie jedną próbkę kremu. Najbardziej rażące było to, że od razu mówili do nas nie per Pani ale na „ty”. To trochę dziwne, ponieważ jesteśmy już całkiem dorosłe. ETAP II Drugą częścią mojego badania są krótkie wywiady z pracownikami sklepu. Na rozmowę zgodziła się pani Kasia – kierownik zmiany, osoba odpowiedzialna za kontakt z klientem, oraz pan Wojciech – ochroniarz. (imiona zmieniłam, ponieważ rozmowa była szczera i nie świadczy ona dobrze o polityce firmy, więc osoby te postanowiły zostać anonimowe. ) PANI KASIA – KIEROWNIK ZMIANY - Czy jest jakaś konkretna reguła, jak powinno się traktować klientów? Ogólnie nikt nas nie przygotowuje szczególnie do tej pracy, może przyjść pracować każdy kto ma miłą twarz i nienaganny wygląd. Nie ma jakiś narzuconych z góry reguł, że np. jak ktoś wejdzie muszę mu powiedzieć „Dzień dobry w czym mogę pomóc?”. Jak przychodzimy tutaj do pracy to nic tak naprawdę nie wiemy o kosmetykach, mamy taką samą wiedzę jak każdy kto choć trochę się nimi interesuje. Więc jak ktoś pyta mnie o radę to improwizuję udając, że znam wszystkie marki, kolory, zapachy. Oczywiście później po paru miesiącach wiemy dużo, ale mało osób zostaje tu tak długo, bo jest to raczej praca nie przyszłościowa i mało ambitna. Ogólna zasada jest taka, żeby traktować klientów z klasą, miło i na równym poziomie. -Ale chyba nie zawsze się ona sprawdza? No jednak nie zawsze. Często jest tak, że w ogóle w pracy się nie staram, dopiero jak zobaczę kogoś, dla którego warto się trochę wysilić robię to i staję się naprawdę pomocna. - Co sprawia, że jedna osoba jest lepiej traktowana, a druga gorzej? Za każdy sprzedany kosmetyk mamy dosyć wysoką prowizję, więc najlepiej traktuję te osoby, które widzę, że mają duży zasób portfela. Oczywiście czasami może się to nie sprawdzić, ponieważ może ktoś być bardzo ładnie ubrany ale jest strasznie chciwy i nie wyda u nas za dużo pieniędzy. Jednak ja wierzę w to, że jak będę miła, to mnie zapamięta i następnym razem wróci i to ja go będę go obsługiwać. Tak zyskałam już paru stałych klientów, którzy proszą innych by być obsługiwanym właśnie przeze mnie. Dzieci i nastolatki są najgorsze– nic nie kupią, tylko oglądają, a ja i tak muszę tracić na nie mój czas. PAN WOJCIECH – OCHRONA - W przeprowadzonym badaniu zauważyłam, że był Pan bardzo czujny, aby nie powiedzieć wścibski dla osób młodszych, a dla Pań w średnim wieku był Pan miły i praktycznie niezauważalny. Czym jest to spowodowane? Nie ufamy za bardzo młodzieży lub dzieciom, szczególnie w wieku dorastania. Idą do sklepu i wkładają sobie pod ubranie rzeczy, aby zaimponować kolegom czy koleżankom. Może jestem przewrażliwiony, ale tak jakoś zostałem uprzedzony przez kolegów z pracy i teraz też się tego trzymam. Na początku bardzo bacznie obserwuję klienta, oczywiście chciałbym to robić niezauważalnie, ale trudno nie zobaczyć takiego rosłego mężczyzny jak ja. (haha) Jeśli osoba zachowuje się naturalnie, nie jakoś podejrzanie to odchodzę, ale mam ją cały czas na oku. No cóż a starsze osoby. No cóż wygląd ma duże znaczenie, strój, buty. Ale rzadko zdarzają się eleganckie kobiety po czterdziestce przyłapane na kradzieży. - A po co Pan obserwuje? Przecież przy wyjściu są bramki, które pikają jak przejdzie się z rzeczą nie zauważoną? Robię to też po to by oszczędzić wstydu przy wszystkich, jak zauważę, że ktoś coś ukradł, podchodzę i proszę uprzejmie o odłożenie i natychmiastowe wyjście ze sklepu. Po co mamy wzywać policję? A zresztą złodzieje zdołali już się nauczyć jak można ominąć tak bramkę by nie zapiszczało. Oni mają swoje metody a ja swoje!

Karolina_27

17.12.2008

Placówka

Warszawa, Ostrobramska 75c

Nie zgadzam się (25)
W drodze na...
W drodze na pociąg chciałem kupić coś na Mikołajkowy prezent. W sklepie nie panował duży ruch więc już wchodzac zostałem zauważony przez obsługę, ekspednientka przywitała mnie i zaproponowała pomoc. Byłem niezdecydowany, wiec kazano określić mi sumę jaką chce przeznaczyć na prezent i po opisaniu osób, dla któych one będą Pani zaproponowała mi kilka rzeczy do wyboru. Zadawała trafne pytania odnośnie preferecji dla poszczególnych produktów, tak dokładne, że na niektóre nie umiałem odpowiedzieć. Cały czas obsługiwała mnie z uśmiechem i cierpliwością. Po dokonaniu wyboru,s zybko zapłąciłem kartą i w czasie, w którym jedna pani wybierała dla mnie drobne gifty do zakupu, druga pakowała ozdobnie prezenty. Byłem miło zaskoczony zaoferowaniem takiej darmowej usługi. Zaproponowano mi kartę klubową, ale podziekowałem, wiedzać że zbyt często takich zakupów nie roibę. Zakupy nie zabrały mi zbyt wiele czasu i spokojnie zdążyłem na pociąg, na czym mi zależło. Za dokonanie zakupu podiękwano mi równie miło jak mnie powitano.

Tomasz_226

14.12.2008

Placówka

Poznań, Bukowska 156

Nie zgadzam się (19)

Sephora

Sephora to jedna z największych sieci perfumerii w Europie, założona w 1969 roku we Francji . Firma reprezentuje nowatorskie podejście do piękna i prowadzi swoje perfumerie w innowacyjny sposób. Sieć perfumerii proponuje unikalny koncept przestrzeni dedykowanej pięknu, w którym znajdziesz najbogatszy wybór znanych marek oraz produkty marki własnej. Ponadto, w Perfumeriach klient ma dostęp do całej gamy usług, dzięki którym może dokładnie poznać produkty: wziąć udział w lekcjach makijażu czy skorzystać z bezpłatnych porad pielęgnacyjnych. W Polsce jest obecna od 1998 roku i posiada 93 perfumerie.

Czy te firmy wypadają lepiej niż Sephora?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Perfumeria w Poznaniu...
Perfumeria w Poznaniu w galerii Avenida - obsługa przemiła!! Jestem zachwycona niezwykłym profesjonalizmem Pani Lidii. Profesjonalne, sympatyczne i naturalnie życzliwe podejście do klienta. Opieka przy zakupach kosmetyków takiej osoby to wyjątkowa przyjemność. Byłam zachwycona obsługą Pani Lidii w drogerii Sephora.