Carrefour

(3.98)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4764 z 7572)

W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym w markecie chaos towar porozkładany na Euro paletach. bezcenny (nie ma cen na towarze). Cena Milki Bombonierki Serduszka 8,99 na skanerze a na półce 7.49.Bałagan!! Zrezygnowałem z zakupów to nie na moje nerwy. Nie wiem czy ktoś z nadzoru handlowego tutaj zagląda lub też z kierownictwa sieci Carrefour. A szkoda widocznie nie zależy im na dobrej opinii jako market.

HEADDNB

07.03.2012

Placówka

Kutno, Oporowska 6A

Nie zgadzam się (0)
Wystrój i porządek...
Wystrój i porządek w sklepie pozostawia wiele do życzenia, odnosi się wrażenie, ze jest brudno. Idąc przez sklep poślizgnęłam się na śliwce i pewnie jedynie wuzek sklepowy pozwolił mi zachować równowagę :/ Jak widać nikt z obsługi sklepu nie zinteresował się takim zaniedbaniem. Ciekawe co by było gdyby faktycznie ktoś sobie zrobił krzywdę. Asortyment sklepu jak na jego wielkość jest jak najbardziej w porządku, z reguły są dostępne produkty, po które się przyszło. Obsługa sklepu jest uprzejma mimo, że w większości składa się z kobiet w wieku 45+, jedynie ich wygląd tutaj mam na myśli uniformy, które wyglądają na wynoszone i niestety brudne.

Littlebunny

06.03.2012

Placówka

Biała Podlaska, Jana III Sobieskiego 9

Nie zgadzam się (1)
Skuszona otrzymana do...
Skuszona otrzymana do domu gazetką reklamową udałam się na zakupy.Z wspomnianej gazetki reklamowej miałam wypisaną dość długą listę zakupów.Już przy wejściu zauważyłam duże kolejki przy kasach jednak pokusa kupienia tak wielu produktów w atrakcyjnych cenach była silniejsza.Ku mojemu zdziwieniu już przy wejściu półki oznakowane jako promocja były puste.Postanowiłam wiec szukać danych produktach w poszczególnych działach.Tam również był ich brak.Klienci pytali osoby z obsługi o ich dostępność a oni tłumaczyli ze nie mają wiedzy na ten temat.Takich klientów jak ja którzy przyszli do sklepu głownie po promocyjne artykuły z gazetki była większość.Pomimo braku artykułów z listy postanowiłam zrobić inne zakupy aby spędzony w sklepie czas nie uznać za stracony.No i na końcu odstałam dobre 20 minut w kasie z 2 dzieci,gdyż standardowa kasa z pierwszeństwem była zamknięta a do tymczasowej nie mogłam się dostać przez stojących klientów.

Anna_3588

06.03.2012

Placówka

Wrocław, Graniczna 2

Nie zgadzam się (0)
Sporządziłam średniej długości...
Sporządziłam średniej długości listę potrzebnych produktów i udałam się do Carrefoura na zakupy. Wzięłam duży, niezbyt wygodny wózek i weszłam na salę. Prócz zwykłych, codziennych artykułów spożywczych miałam zamiar kupić nowy wąż natryskowy pod prysznic, gdyż stary pękł i do niczego się już nie nadawał. Nie byłam pewna czy w ogóle znajdę taką rzecz w tym sklepie, ale jak wiadomo, nigdy nie zaszkodzi sprawdzić. Minęłam dział ze sprzętem elektronicznym, drobnymi urządzeniami AGD, naczyniami kuchennymi, sprzętem do czyszczenia i mycia, ale nie widziałam ani szukanej rzeczy ani nikogo, kogo mogłabym o nią zapytać. Wreszcie spotkałam panią sprzątającą, która przyprowadziła wózek z wiadrami i mopami, po czym zabrała się za czyszczenie podłogi. Zapytałam panią o węże prysznicowe i otrzymałam pomoc. Pracownica zastanowiła się chwilę, po czy uprzejmie skierowała mnie do końca alejki, gdzie istotnie znalazłam potrzebną mi rzecz. W zasadzie sprzątaczka nie miała obowiązku mi pomóc, gdyż nie zajmuje się obsługą klientów, lecz zrobiła to i bardzo dobrze, bo w pobliżu nie było żadnych innych pracowników i gdyby nie ona, prawdopodobnie nie kupiłabym tam węża. Dzięki miłej pani oszczędziłam czas i nie musiałam iść do pobliskiego Leroy Merlin. Zadowolona poszłam dalej z moją listą i próbując się jej trzymać, wkładałam potrzebne artykuły do kosza. Nie miałam problemu ze znalezieniem produktów i kupowałam wszystko, co było mi potrzebne. Sklep był dobrze zatowarowany i uporządkowany. Wszędzie było czysto i schludnie. Zniecierpliwiłam się nieco przy stoisku z wędlinami, gdzie mimo braku jakiejkolwiek kolejki musiałam poczekać dłuższą chwilę, gdyż sprzedawczyni była zajęta układaniem wędlin i najwyraźniej uznała to zajęcie za ważniejsze od obsługiwania klientów. Otrzymałam jednak wszystko, co planowałam kupić. Nie miałam również problemu ze znalezieniem informacji o cenach. Nie zwracałam szczególnej uwagi na promocje, jednak udało mi się kupić kilka produktów w bardzo atrakcyjnych cenach promocyjnych. Pozostałe ceny były raczej średnie, ale nie wysokie. Gdy w koszu znajdowało się wszystko z mojej listy, udałam się w kierunku kas. Średnio co trzecia kasa była czynna, lecz nie było zbyt wielu klientów. Nie musiałam długo czekać na swoją kolej. Wyłożyłam zakupy na taśmę, kasjerka bez słowa skasowała produkty, po czym widząc, że mam zamiar zapłacić kartą, wskazała ręką czytnik. Włożyłam kartę, wystukałam PIN, wyjęłam kartę, spakowałam zakupy i odeszłam. Kasjerka nie zaszczyciła mnie ani jednym słowem. Najważniejsze jednak, że bez problemu zrobiłam zakupy i mogłam wrócić do domu, by cieszyć się resztą wolnej soboty.

Marzena_386

05.03.2012

Placówka

Gliwice, Jana Nowaka Jeziorańskiego 1

Nie zgadzam się (0)
Wyjątkowo pozytywnie zaskoczyła...
Wyjątkowo pozytywnie zaskoczyła mnie obsługa klienta w sieci handlowej Carrefour. Wraz z małżonką upatrzyliśmy sobie mebel dostępny tylko w w/w sklepie. Jako że najbliżej mieliśmy sklep w Chorzowie tam też udaliśmy się po zakup. Pech jednak chciał że kolor który nas interesował został ostatni z ekspozycji. Po rozmowie z sympatyczną kierowniczką uzyskaliśmy numer na infolinię gdzie z kolei podano nam bezpośrednie numery do wszystkich okolicznych sklepów sieci Carrefour. Zaczęliśmy dzwonić od sklepu do sklepu z nadzieją że znajdziemy gdzieś poszukiwany produkt. Warto tu zaznaczyć że ów poszukiwany mebel występuje w różnych wersjach kolorystycznych ale pod jednym wspólnym kodem kreskowym. Dodzwoniliśmy się do sklepów w Katowicach, Jaworznie, Sosnowcu i dwóch w Gliwicach. W każdym z osobna bezproblemowo sprawdzono jakie kolory fizycznie posiadają! Udaliśmy się do Forum w Gliwicach gdyż tylko tam mięli odpowiedni kolor. Na miejscu bardzo sympatyczny sprzedawca pomógł nam przetransportować i zapakować do auta ciężki karton z meblem co również w dużych sieciach handlowych nie jest czymś często spotykanym.Jesteśmy mile zaskoczeni obsługą i organizacją sieci Carrefour, z pewnością będziemy częstrzymi klientami tychże sklepów.

szabelka

03.03.2012

Placówka

Gliwice, Lipowa 1

Nie zgadzam się (0)
Skusiłam się oglądając...
Skusiłam się oglądając nową gazetkę tego hipermarketu na produkty typu bierzesz jeden a drugi masz za grosz . Od razu na wejściu zaczęłam moje poszukiwania tychże atrakcyjnych produktów .Na mojej liście było ich około 5 - jednak po każdym podejściu do regału okazało się ,że produktów już nie ma a był to 1 dzień od nowej gazetki - masakra .Z całej listy udało mi się tylko zakupić dwupak hoop-coli za 6,99 drugi dwupak za 1 grosz.W największym jednak szoku byłam jak podeszłam do lodówek po śmietanę gdzie druga miała być za grosz - złapałam za produkt jednak Pan z obsługi wyrwał mi go z ręki i powiedział tego Pani nie sprzedam , bo to pracownika :/ no i masz ci babo placek - już chyba wiem kto całą resztę produktów z półek pozabierał - chyba pracownicy , bo nie wierzę , że na tak ogromny hipermarket rzucili na sklep zaledwie 10 sztuk produktu. Nie polecam "łapać się " na takie akcje, bo pewnie to tylko strata naszego czasu .

semiramiss

02.03.2012

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (0)
Wpadłam dosłownie na...
Wpadłam dosłownie na chwilę do marketu, bo miałam nadzieję, że trafię na kilka ciekawych promocji. Kiedy weszłam na teren sklepu zauważyłam, że jest jeszcze promocja „drugi za 1 grosz”, tzn. jeden produkt kupuje się za normalną cenę, natomiast drugi taki sam produkt za przysłowiowy grosz. Przy samym wejściu ustawionych było jeszcze trochę produktów, które obejmowała promocja. Między innymi znalazłam płatki Cornflakes za 7,49 zł z drugim opakowaniem za grosz, podobnie było z kawą Nescafe, tam cena wynosiła 12,99 zł za opakowanie. Na dziale z nabiałem zdążyłam zobaczyć tylko puste półki z napisem, że była tam promocja serków. Niestety nie została już ani jedna sztuka. Przechadzając się po sklepie doszłam do wniosku, że chyba jest jakaś dostawa towaru, Na całym sklepie między półkami naustawianych było pełno palet z towarami, niektóre zwyczajnie zastawiały przejście i do niektórych półek nie można było wcale się dostać. Ogólnie panował jakiś chaos, bałagan czy jak to tam nazwać. Niektóre palety stały sobie tak po prostu, a przy niektórych pracowały osoby z obsługi sklepu. Personel ustawiał na półkach produkty lub układał je w wielkich koszach. Można było poznać personel z daleka, bo każdy miał charakterystyczna koszulkę. Było otwartych kilka kas, ale przy żadnej nie było jakieś długiej kolejki. Zostałam szybko obsłużona przez dość miłą panią kasjerkę.

Poziomka

02.03.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Sikorskiego 13

Nie zgadzam się (0)
Wczoraj ukazała się...
Wczoraj ukazała się gazetka reklamowa, fakt jest napisane do wyczerpania zapasów. W sklepie w przejściu stało mnóstwo niewypakowanego towaru a półki świeciły pustkami. Brak było większości produktów. Poprosiłam o pomoc sprzedawcę, gdzie mogę znaleźć dany produkt powiedziała, żebym przyszła rano bo dziś juz nie będą wykładać towaru.

Magdalena_2028

02.03.2012

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (0)
Po dokonaniu zakupów,...
Po dokonaniu zakupów, zauważyłem, że cena jednego produktu na paragonie różni się od ceny na półce o 267 % ( !!!). Udałem się do Punktu OK, informując o tym. Pani z POK telefonicznie skontaktowała się z kimś "na sklepie" i stwierdziła, że wszystko jest OK. Przekonany o tym, że dokładnie sprawdzałem cenę na półce, nalegałem na sprawdzenie tego. Skierowano mnie na stoisko gdzie mała oczekiwać na mnie "kierowniczka". Na stoisku była pracownica, która stwierdziła, że owszem ceny przy produktach dotyczą produktu o innej wadze, niż ten jaki jest tam ułożony "no ale przecież mogłem sobie sprawdzić cenę na czytniku lub przeczytać co pisze drobnym druczkiem bo przecież ślepy nie jestem". Zwróciłem uwagę, że nie moja wina, że źle mają ułożony towar i jest to jawne wprowadzanie w błąd klienta, który dopiero przy kasie analizując paragon dostrzega różnicę, która jest ogromna ( 267 % !!) i gdzie w takim razie jest cena właściwa. Na co pracownik odpowiedział " tam , wskazując gdzieś przed siebie..".Chciałem wykonać zdjęcie półki aby uwiarygodnić jaka cena znajdowała się na wszystkich półkach, na co usłyszałem że pracownica wzywa ochronę na mnie. Nie rozumiałem dlaczego nie moge uwiarygodnić sytuacji ją zastałem i przez którą zapłaciłem za produkt 267 % więcej niż widniejąca cena na półce.Chciałem przyjrzeć się identyfikatorowi pracownika z którym rozmawiałem, na co pracownik ten zaczął zasłaniać posiadany identyfikator. Poprosiłem o przedstawienie się pracownika, na co usłyszałem " nie muszę się panu przedstawiać, a mój identyfikator to ochrona danych osobowych". Zaskoczony bezczelnością pracownika, zwróciłem uwagę, że nie w czasie pracy i obsługi klientów nie jest osobą prywatną o osobą funkcyjną i ma obowiązek udostępnić albo swój numer służbowy albo inne dany które są na identyfikatorze celem identyfikacji z kim rozmawiam. W związku z dalszym dziwnym zachowaniem pracownika, poprosiłem o rozmowę z dyrektorem sklepu, na co w pierwszej chwili usłyszałem, że dyrektor nie ma czasu rozmawiać ze mną, jednak gdy ponownie stanowczo poprosiłem o natychmiastowe skierowanie mnie do dyrektora lub osoby nadzorującej w danej chwili pracę sklepu - pracownica wykonała telefon do kogoś proszą c o przyjście bo " jest tu jakiś facet, który ma pretensje , kłóci się z nią i wyzywa". Byłem poprostu w szoku widząc jak bezczelna jest pracownica, i nawet stojąc 2 metry ode mnie już telefonując bezczelnie kłamie. Po chwili przyszła jakaś pani, nie miała ani identyfikatora, ani się nie przedstawiła , podeszła i "słucham o co chodzi ?". Dopiero na wyraźne moje przedstawienie się, kobieta przedstawiła się " Dyrektor dyżurny sklepu" oczywiście nie wymieniając swojego nazwiska. Oczywiście pracownica opisała całą sytuację zupełnie inaczej niż miała miejsce, twierdząc, że ona przepraszała za pomyłke, że oferowała zwrot pieniędzy itp.itd. Przekazując swoje uwagi dotyczące zachowania pracownika odniosłem wrażenie że nie zrobiło to żadnego wrażenia na Pani Dyrektor Dyzurnej, tak jakby to był standard takie bezczelne zachowanie się pracowników. Pod moim naciskiem uzyskałem zwrot różnicy w cenie towary. W Punkcie OK nawet nie usłyszałem słowa "przepraszamy" czy cokolwiek innego. Ot poprostu skoro juz klient udowodnił oszustwo to nie ma , zwrócimy mu różnicę w cenie - w końcu i tak dziesiątki innych tego nie zauważyły na paragonie. Notorycznie robiąc zakupy w Carrefour Zielona Góra ceny na paragonie różnią się od cen jakie znajdują się na półkach.

Jan_107

02.03.2012

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (0)
Nie polecam sklepu...
Nie polecam sklepu CARREFOUR w Dębicy..cała galeria dębicka jest ciekawa jednak jako sklep spożywczy, ta placówka nie spełnia moich oczekiwań. Towar może i jest świeży i kompletny ale ja nigdy nie potrafię nic znaleźć bo non stop są zmiany i zawsze godzinę szukam wszystkiego! Przejścia są bardzo wąskie więc dwoma wózkami cieżko jest się przecisnąć a na sklepie leżą kartony, które również ciężko jest wózkiem ominąć.

zalogowany_użytkownik

01.03.2012

Placówka

Dębica, Ks. Nosala 2

Nie zgadzam się (0)
godziny wieczorne czynna...
godziny wieczorne czynna jedna kasa dość spora kolejka wszyscy spieszą się na mecz ale nikt nie prosi o kolejną kasę .Kasjer w przybrudzonym niebieskim uniformie udaje ,że nie widzi osób z piwami w ręku nerwowo patrzących na zegarek i prowadzi dyskusję z panią o karcie klienta. Ja swoje odstałam bo trudno szukając pieczywa przed 21 ale pecha miała pani z jedną margaryna stojąc ponad 10 min najwidoczniej bardzo jej potrzebowała. Zapewne obsługa marketu liczy na to ,że klienci tak bardzo pragną zakupów iż nie dadzą się zniechęcić nawet przez kilkunastominutowe wystawanie w kolejce.

Sygri

01.03.2012

Placówka

Biała Podlaska, Jana III Sobieskiego 9

Nie zgadzam się (0)
Jak duże zakupy...
Jak duże zakupy to Carrefur, ale tylko dla tych którzy lubią długie kolejki przy jednej - dwóch kasach jak w dniu dzisiajeszym. Ogólnie ocena mierna. Spacer po sklepie to slalom z wózkiem między koszami z artykułami i paletami z nierozłożonym towarem. Totalna porażka. Trzeba mieć opanowanę super jazdę, bo normalny człowiek ma problemy z omijaniem tych palet i koszy. Ale to nic z kolejkami przy dwóch otwartych kasach i Panią, która siedzi i z zmozołem przerzuca produkty nad czytnikiem z miną taką że klient nie wiem czy ma tej Pani pomóc, czy wyjść bez zakupów. Wielkie rozczarowanie...

Klient007

01.03.2012

Placówka

Pabianice, Popławska 4/20

Nie zgadzam się (0)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym wybrałam się na Sarni Stok i do sklepu Carrefour, który się tam również znajduje. Przeglądając wcześniej gazetkę zauważyłam, iż ponownie można zakupić produkt, a drugi otrzymać za grosz. Weszłam do sklepu, wzięłam koszyk i udałam się na zakupy. Po wejściu zauważyłam niektóre z produktów promocyjnych. Pracownica układała towar na półce i dokładała brakujący asortyment. Na całym sklepie podłoga była czysta. Na kilku działach zauważyłam pracowników, którzy porządkowali towar na półkach, który klienci odłożyli nie w tym miejscu, gdzie się on wcześniej znajdował. Regały z produktami są w tym sklepie ułożone bardzo ciasno. Na jednym z działów pracownik wykładał towar z palety i klienci praktycznie nie byli w stanie przechodzić tamtędy. Chciałam zakupić herbatę Earl Grey, którą można było zakupić w promocji drugi produkt za grosz. Podeszłam do półki i zauważyłam tylko 2 puste pudełka po niej. Moim zdaniem Carrefour robiąc taką promocję powinien zaopatrzyć się w większą ilość produktów promocyjnych. Podeszłam do kasy i niestety nie miałam szczęścia, gdyż pomimo tego, iż przede mną były tylko 2 osoby to oczekiwanie na zapłatę trwało około 15 minut. Pracownica pomyliła się kasując klientce towar i musieliśmy czekać aż inna pracownica podejdzie i usunie pozycję.

CichaObserwatorka

01.03.2012

Placówka

Bielsko-Biała, Sarni Stok 2

Nie zgadzam się (0)
Wybrałem się dziś...
Wybrałem się dziś do Carrefoura skuszony ofertą "drugi produkt za jeden grosz". Jakież było moje zdziwienie, że już w pierwszych godzinach promocji po artykułach promocyjnych na półkach hipermarketu nie było praktycznie śladu. Zostało tylko piwo i wafle ryżowe. zastanawiam się po co taki nakład sił na reklamę, promocje, druk ulotek i gazetek, skoro towaru starczyło na jedną, dwie godziny. Niemniej w sklepie było bardzo dużo osób, tak jak ja, bezskutecznie szukających towarów w promocyjnych cenach. Zakupom nie sprzyjała też atmosfera w sklepie, było przede wszystkim za gorąco. wiele towarów porozrzucanych. No i niestety, największa wada tewgo hipermarketu, bardzo często cena przy kasie nie zgadza się z tym, co na półkach. W dzisiejszych zakupach zdarzyło mi się to aż przy trzech artykułach. Poza tym ogromne kolejki do kasy. Mimo spodziewanego szturmu klientów, przypomne pierwszy dzień nowej promocji, otwarte było tylko kilka kas. Ogólnie zawiodłem się na zajupach w Carrefurze.

zarejestrowany-uzytkownik

29.02.2012

Placówka

Bielsko-Biała, Sarni Stok 2

Nie zgadzam się (0)
To miały być...
To miały być konkretne, duże zakupy spożywcze. Miałam bony do sklepów Carrefour, dlatego też postanowiłam właśnie tam zrobić zakupy. Nastawiona byłam trochę sceptycznie, ponieważ kiedyś wyszłam niezadowolona z tego sklepu. Przy wejściu na halę sprzedaży od razu uwagę moją zwróciły podręczne kosze. Mimo, iż mieliśmy duży wózek sklepowy, lubię mieć przy sobie kosz podręczny, niestety były zabrudzone, wypełnione paragonami, torbami foliowymi, że ostatecznie zrezygnowałam z podręcznego kosza. Zakupy rozpoczęliśmy od działu z chemią i art. drogeryjnych.Na pułkach znalazłam większość artykułów, któe chciałam kupić, niektóre były nawet w promocyjnych cenach. W dziale z przyprawami i makaronami również znalazłam wiele rzeczy, które mnie zainteresowały. Zaskoczona, żę zakupy szybko i sprawnie przebiegają przeszłam na dział z warzywami. I tu niestety czar prysł! Warzywa i owoce jakościowo straszne! Pomarszczone pomarańcze, pognita papryka z białym nalotem, brązowe winogrona - spowodowały, że szybko zrezygnowałam z kupna warzyw i owoców. Sprawa podobna wystąpiła na dziale mięsnym. Wędliny, które były skrojone i czekały na kupno były wyschnięte, a co najgorsze skrojone były w bardzo dużych ilościach. Chciałam kupić polędwice, jadnak skrojone plastry były tak grube, że jeden kawałek mogłabym spokojnie przekrowić na trzy części.Kupiłam więc jeszcze tylko kostkę masła w dziale z nabiałem i ustawiłam się w kolejce do kasy.Przy kasach były kolejki 4-5 osobowe. Jendak klienci mieli wypełnione koszyki po brzegi dlatego dość wolno się posuwały do przodu. Na końcu kas, znalazłam kasę ze zdecydowanie krótszą kolejką. Byłą to kasa obsługiwana przez osobę niesłyszącą. Wyłożyłam towar na taśmę i czekałam na swoją kolej. Zostałam miło przywitana. Kasjer nawiązał ze mną kontakt wzrokowy i nawet się przyjaźnie do mnie uśmiechnął. Kasowanie produktów przebiegło bez problemów. Kasjer spytał się czy będzie potrzebna reklamówka i zaznaczył, że są tylko płaatne. Na końcu usłyszałam kwotę do zapłaty. Kasjer wypowiedział ją powoli i dokładnie - całkowicie go zrozumiałam. Podałam bony i zaznaczyłam, ze brakującą część dopłacę kartą. Kasjer powiedział kwotę jaką należy dopłacić oraz poprosił o kartę. Po minucie miałam już paragon w ręce. Zostałam w uprzejmy sposób pożgnana słowami "do widzenia i miłego wieczoru życzę". Zakupy choć ne dkońca udane na hali sprzedażowej ze względu na kiepską jakość produktów na dziale mięsnym oraz dziele z owocami i warzywami miło wspominam ze względu na bardzo uprzejmą obsługę przy kasie.

zarejestrowany-uzytkownik

29.02.2012

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (0)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zakupy do tego marketu z myślą, że będę mogła na spokojnie kupić co potrzeba. Niestety nie było mi to dane. Dokładnie dzisiaj o 8 rano rozpoczęła się kolejna wyprzedaż produktów i było mnóstwo ludzi na sklepie, każdy robił zakupy jakby miała być niedługo wojna. Nie powiem, bo produkty w przecenie były naprawdę ciekawe, sama nawet kilka kupiłam, ale nie wszystkie zdążyłam kupić (z tych co były pokazane w gazetce reklamowej). Na przykład można było kupić kawę Nescafe 100 gr za 12,99 zł jeden słoiczek, a drugi dostawało się za 1 grosz. W gazetce znalazłam tez serki pleśniowe firmy Turek, ale kiedy dotarłam do lodówek po serkach zobaczyłam tylko puste półki. Tak samo było z napojem Tymbark 2 litry, jeden za około 4 zł, a drugi taki sam za 1 grosz, ale półki też niestety były już puste. Wniosek z tego taki, że albo obsługa nie zauważyła braków na półkach albo towary te były dostępne tylko do wyczerpania zapasów. A zaznaczam, że promocja była od 8 rano, aja byłam w sklepie o 10, więc przez dwie godziny musiało przez sklep przejść całkiem sporo klientów. Jak to przy takich promocjach i takiej ilości klientów wszędzie zaczynał robić się bałagan, leżały jakieś porozrywane pudełka, porozwalane palety między półkami i ogólnie panował chaos. Na szczęście zauważyłam kilka osób z obsługi sklepu, które próbowały ratować sytuację, to znaczy usuwały puste palety, sprzątały, układały produkty poprzestawiane przez klientów i nawet widać było efekty tych prac. Obsługa sklepu była dobrze widoczna, bo wszyscy byli ubrani w eleganckie białe koszule wizytowe i mieli plakietki z logo firmy. W markecie były otwarte wszystkie kasy, ale i tak przy każdej tworzyły się długie kolejki, bo klienci mieli mnóstwo produktów w koszykach i trochę to wszystko trwało. Wybrałam moim zdaniem najkrótszą kolejkę, ale i tak czekałam jakieś 10 minut. Kasjerka jednak bardzo sprawnie obsługiwała klientów, bez zbędnego zastanawiania, energicznie przesuwała produkty po czytniku. Poza tym była miła i każdego klienta traktowała indywidualnie. Przez cały czas utrzymywała kontakt wzrokowy, używała też zwrotów grzecznościowych.

Poziomka

29.02.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Sikorskiego 13

Nie zgadzam się (0)
Dostęp do wózków,...
Dostęp do wózków, szerokie wejście.Towar uzupełniany przez panie.Warzywa , owoce na pierwszy rzut wyglądały świeżo.Ceny odpowiadają towarowi.Na półkach różnorodność i duży wybór.Świerze pieczywo. Przy kasie mogłam opłacić rachunki za gaz i światło. Miła obsługa.Sklep posiada część przemysłową nie oddzielona specjalnie od części spożywczej. Asortyment w skrzyniach do ogólnego wglądu, jakość gatunkowa przeciętna.W całym centrum możliwość skorzystania z innych zakupów obuwie, kosmetyki, apteka, wypieki.Parking duży z dobrymi dojazdami.

Teresa_89

29.02.2012

Placówka

Tczew, Braci Grimm 4

Nie zgadzam się (1)
Odwiedziłem osatnio hipermarket...
Odwiedziłem osatnio hipermarket Carefour. Jest to jeden z najbardziej reklamujacych się marketów. Sklep jest na prawdę duży i znajduje się w ścisłym centrum Zielonej Góry. Posiada podziemny parking co jest dużym plusem zwłaszcza jesienia i zimą. Sklep zadbany, mili pracownicy. Otwarta odpowiednia ilosć kas do ilosci ludzi.

Artur_478

28.02.2012

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (0)
Większość pracowników ubrana...
Większość pracowników ubrana była w stroje firmy Carrefour, zdarzały się nieliczne osoby, które miały tylko identyfikatory. Służyli pomocą, lecz tylko gdy zostali o tą pomoc poproszeni. Zauważalny był wysoki wybór artykułów z każdej dziedziny. Zdarzało się że zauważyłem artykuły, które były niemożliwe do sprzedaży, ponieważ zawierały wady techniczne i mechaniczne. Mimo to iż większość kas była czynna widoczna była obecność dość dużych kolejek. Zakup artykułów przebiegł pomyślnie bez żadnych nieprawidłowości.

zalogowany_użytkownik

28.02.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Sikorskiego 13

Nie zgadzam się (0)
Supermarket Carefour zajmuje...
Supermarket Carefour zajmuje małą powierzchnię, ale posiada bardzo dużo produktów w sprzedaży oraz usługi finansowe. Parking przed marketem jest duży i łatwo znaleźć miejsce do parkowania. W środku wszystko zorganizowano bardzo praktycznie. Jest tam nawet bankomat. Sala sprzedaży jest dosyć duża, co jakiś czas pracownicy zmieniają położenie różnych produktów, przenoszą regały. Rygorystycznie przestrzegana tam jest czystość, choć stan toalety dostępnej dla klientów wymaga wiele pracy. Są uszkodzone klapy na sedesach, brakuje ręczników, nie jest tam za czysto. Sklep oferuje wiele produktów, nie zawsze w najtańszej cenie- jest drożej niż w Polomarkecie, czy Biedronce. Ja skupiłem się głównie na sprzęcie RTV-AGD i akcesoriach do roweru. Pracownik sklepu- miła Pani na hali sprzedaży szybko wskazała mi produkt, którego szukałem i doradziła przy zakupie aparatu cyfrowego, karty pamięci. Niestety ceny akcesoriów rowerowych nie są niskie, a i wybór jest dość ograniczony. Niskie są ceny części akcesoriów do komputera. Pracownik sklepu dobrze doradził mi zakup sprzętu RTV-AGD. Inna rzecz to organizacja pracy kas. Tutaj przy większej ilości klientów można spotkać długie kolejki, ponieważ czynna jest tylko część kas, które obsługuje często pracownicy z agencji pracy tymczasowej lub świeże osoby.

humanista2

27.02.2012

Placówka

Inowrocław, Wojska Polskiego 10

Nie zgadzam się (0)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 5 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Korzystając z kas...
Korzystając z kas samoobsługowych w sklepie często trzeba poczekać dłuższą chwilę, aż ktoś łaskawie podejdzie. Czasami również zdarza się sytuacja, że Pani podejdzie z reakcją jak gdybym specjalnie zrobil coś nie tak.
Zgadzasz się?