PZU

(3.92)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4072 z 5201)

Sytuacja, którą zamierzam...
Sytuacja, którą zamierzam opisać dotyczy odszkodowania za szkodę osobową. Nie zamierzam pisać o jej zaniżonej kwocie, bo to jest temat do innej dyskusji. Ubezpieczyciel ma 30 dni (w szczególnych przypadkach 90) na wypłacenie kwoty bezspornej. W moim przypadku byłam pewna, że wszystko rozegra się w ciągu kilku dni. Zgłosiłam szkodę, przekazałam stosowne dokumenty medyczne. PZU samo miało zorganizować notatkę policyjną. Tak też zrobiło wcześniej, kiedy zgłoszona została szkoda majątkowa. Po 3 tygodniach zadzwoniłam, aby zapytać, jak wygląda moja sprawa. Dowiedziałam się, że nie mają notatki. Poinformowałam Panią, że notatka policyjna dołączona jest do akt szkody związanej z samochodem. Po 2 tygodniach ponownie zadzwoniłam. Znowu usłyszałam, że nadal nie mają notatki policyjnej. Zapytałam więc, dlaczego nie wystąpili jeszcze o nią do policji lub czemu po prostu nie przełożą jej z akt szkody majątkowej, skoro notatka jest ta sama, bo dotyczy tego samego wydarzenia. Dowiedziałam się, że na następny dzień odezwie się do mnie likwidator i sprawa zostanie zakończona. Czekałam kolejny tydzień. Kolejna moja interwencja, w której ponownie informowałam, gdzie jest notatka. Żenująca sytuacja. Widać, że mają bałagan w papierach, albo celowo opóźniają moment wypłaty odszkodowania.

Katarzyna_2508

20.01.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Trudno trafić do...
Trudno trafić do placówki, jeśli się idzie tam pierwszy raz. Obsługa fachowa, miła, kompetentna, ubrana w sposób elegancki. Sprawa została załatwiona szybko, kompetentnie. Wygląd miejsca: trochę przytłaczające przestrzenią, nie ma za wiele miejsca do poczekania, jest za to woda, którą można się poczęstować.

Olga_187

18.01.2011

Placówka

Warszawa, Ogrodowa 58

Nie zgadzam się (0)
W celu znalezienia...
W celu znalezienia wyjścia ,aby zlikwidować szkodę w postaci zbitej szyby tylnej podgrzewanej bardzo pomocna na telefon okazała się Pani w Biurze Obsługi klienta w PZU, która nie musiała to zrobić gdyż szkoda była zgłoszona na infolinii ( tam poinformowano mnie ze w ciągu tygodnia przyjedzie oglądacz- ubezpieczyciel ). Pani podała zakłady naprawcze w których mogę natychmiast wykonać oględziny i naprawę szkody w samochodzie (które miały podpisane umowy z pzu).W chwili bezradności i sytuacji powstałej pierwszy raz tylko życzliwość ludzi może pomóc za co dziękuje i daje to biuro za przykład. Pracuje tam szczególnie jedna kobieta bardzo pomocna, która jest bardzo miła, komunikatywna, pomocna i życzliwa.

Elżbieta_35

04.01.2011

Placówka

Grudziądz, Sikorskiego 9

Nie zgadzam się (10)
Obserwacja dotyczy zgłoszenia...
Obserwacja dotyczy zgłoszenia przez infolinie PZU szkody ubezpieczenia autocasco przez klienta indywidualnego. Rano przy wyjściu z domu do pracy stwierdziłam pękniętą szybę tylną podgrzewana w samochodzie osobowym. Po dotknięciu jej rozsypała się w drobny mak. Był mróz ok.20 stopni C. Śnieg sypał. Piaskarki jeździły i odsypywały zwały śniegu. Nie wiedziałam za co się zabrać. Zabezpieczyłam samochód. Wróciłam do domu, załatwiłam urlop na cały dzień i zaczęłam dzwonić do infolinii PZU. Długo trwało nim połączałam się z odpowiednią komórką. Długo trwało nim szkoda została spisana i zarejestrowana. Odpowiedź od ubezpieczyciela była jedna. Proszę samochód gdzieś odstawić i czekać w ciągu tygodnia przyjedzie oglądacz i spisze szkodę, zrobi zdjęcia itd. Nic więcej nie pomógł, nic więcej nie podpowiedział jak szkodę w szybszym tempie można zarejestrować i zlikwidować. Przypadkowo wpadł pomysł zadzwonić do PZU w Grudziądzu, którzy podpowiedzieli jak załatwić szybciej można sprawę. Dlaczego szkodę można zgłosić tylko przez infolinie i nie ma tam doradców kompetentnych do załatwienia spraw. Dużo mnie kosztowało zdrowia i środków pieniężnych na telefon.

Elżbieta_35

04.01.2011

Placówka

Nie zgadzam się (7)
W lipcu zostały...
W lipcu zostały złożone dokumenty w sprawie o zwrotpieniędzy za szkodę nie z winy poszkodowanego. Sprawa toczyła się przez prawie 4 miesiące. Mimo telefonów na infolinię, wysyłanych pism i monitów zwrot pieniędzy nastąpił 16 listopada. Totalna dezorganizacja, dezinformacja za każdym razem podawano inne informacje. Na koniec okazało się, że mimo iż sprawa nie została zakończona wylądowała w archiwum PZU w Katowicach nie wiadomo czemu.

Observer

08.12.2010

Placówka

Kraków, 1000-lecia 80

Nie zgadzam się (1)
Biuro PZU...
Biuro PZU to dobre Biuro . Pracownicy są tam mili i uprzejmi dla swoich klientów . Oferta ubezpieczeń jest dobra , bo można się ubezpieczyć za niską cenę . Czas czekania na obsługę nie jest duży bo nie ma tam kolejek . Dlatego polecam firmę PZU każdemu bo jest to najstarsza firma ubezpieczeniowa w Polsce .

Magdalena_1420

08.12.2010

Placówka

Otwock, Radosna

Nie zgadzam się (3)
Znana nam wszystkim...
Znana nam wszystkim firma ubezpieczeniowa PZU SA będąca kiedyś monopolistą w Polsce, dziś niestety też musi szukać sobie klientów. Zadzwoniłam na infolinię celem zgłoszenia szkody komunikacyjnej. Pani z infolinii szybko wpisała moje dane do systemu, wyznaczyła mi datę oględzin i wskazała rzeczoznawcę, który będzie się zajmował moją sprawą! Plus za szybką organizację pracy!

Beti

06.12.2010

Placówka

Łódź, Al.Kościuszki 57

Nie zgadzam się (1)
Opląty PZU zawsze...
Opląty PZU zawsze staram się płacić przed końcem terminu jednak w tym miesiącu sobie o tym porostu zapomniałem i spóźniłem się 3 dni. Wszystko było by dobrze nawet pogodzę się z tym że jak zwykle Musiałem Płacić odsetki ale najlepsze w tym wszystkim jest to że dostałem właśnie pismo iż nie zapłaciłem składki i mam 30 dni na zapłatę albo będą konsekwencje. TO jest już porostu kpina. 3 dni spóźnienia a oni wysyłają mi pismo ponaglające. Żeby tego było mało w momencie pojawienia się w placówce i zapłacenia faktury zostałem jeszcze "Okrzyczany" przez panią KASJERKĘ i upomniany iż nie mogę tak robić. Po prostu Kpina.

SoraS

01.12.2010

Placówka

Chrzanów, Słowackiego 2

Nie zgadzam się (2)
W grudniu kończy...
W grudniu kończy mi się ubezpiczenie samochodu. Do tej pory miałam auto ubezpieczone w PZU, więc udałam się właśnie tam w celu przedłużenia ubezpieczenia na kolejny rok. Pracownica miło mnie przywitała i zaprosiła do stanowiska. Była elegancko ubrana (niebieska, dobrze wyprasowana bluzka koszulowa i bardzo ładny naszyjnik), robiłą dobre wrażenie. Poprosiłam ją o policzenie mi ile muszę zapłacić za ubezpieczenie na kolejny rok. pracownica zadała mi kilka pytań, a następnie szybko dokonała symulacji cenowej. Dokładnie wyjaśniła mi wszystkie składniki ceny, sprawiała wrażenie osoby profesjonalnej i doskonale zaznajomionej z tematem. Niestety ubezpieczenie było drogie. Musiałabym zapłacić więcej niż w poprzednim roku, więc postanowiłam zrezygnować z usług PZU i poszukać innej ubezpieczalni.

Karolina_962

29.11.2010

Placówka

Poznań, pl. Cyryla Ratajskiego 8

Nie zgadzam się (4)
Witam, po wejsciu...
Witam, po wejsciu do placowki pracownik obsługujący mnie bez ociągania się oraz z pełnym profesjonalizmem podszedł do mojej sprawy. Jednak na te pozytywne zjawisko rzutuje to, że dokumentu nie wydano mi "od ręki", ponieważ nie było ważnej osoby w firmie, która mogłaby ten dokument podpisać. Pani zapewniła mnie, że dokument powinien być jutro do odbioru jutro w tym samym miejscu. Tak też było jestem zadowolony z obsługi

zarejestrowany-uzytkownik

29.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Jesteśmy ubezpieczeni w...
Jesteśmy ubezpieczeni w PZU. Dodatkowo mamy również wykupione u nich OC. Jesteśmy zadowoleni z pracy i pracujących tam osób, ponieważ są bardzo kompetentni i bardzo szybko potrafią załatwić sprawę klienta, poszkodowanego. Firma ta sama wysyła odpowiednie pisma do różnych instytucji by zwrot ubezpieczenia poszkodowany otrzymał niezwłocznie. Tak trzymać!

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2010

Placówka

Lublin, ul. Turystyczna 44d

Nie zgadzam się (1)
Miałem stłuczkę. wjechano...
Miałem stłuczkę. wjechano mi w tył auta. Zgłosiłem całą sprawę do PZU, gsz tam mam OC. Na miejscu rzeczoznawca sprawdził auto, zrobil fotki. I ku mojemu zaskoczeniu w tydzień otrzymałem orzeczenie szkody i na drugi dzień odszkodowanie. Naprawdę szybka decyzja z ich strony. bez zbędnych formalności. Pełen profesjonalizm.

MARCIN_275

26.11.2010

Placówka

Bydgoszcz, ul.Wojska Polskiego 20C

Nie zgadzam się (0)
Przyszłam zlikwidować swoje...
Przyszłam zlikwidować swoje konto. Z jednego tylko powodu, że jak coś chce się załatwić to trzeba postać w gigantycznej kolejce tu nie ma znaczenia czy się przyjdzie rano czy wieczorem bo kolejka i tak zawsze będzie. Kiedy przyszła moja kolej to poprosiłam panią za szybą o zamknięcie konta i wypłacie wszystkich pieniędzy na nim będących. Pracownica banku ani nie odpowiedziała, kiedy powiedziałam jej dzień dobry, ani do widzenia i przez cały czas obsługiwania mnie powiedziała tylko , ze poprosi mój dowód i „czy to wszystko?”

zalogowany_użytkownik

25.11.2010

Placówka

Pruszków, Al. Wojska Polskiego 12

Nie zgadzam się (0)
Moja kuzynka miała...
Moja kuzynka miała wypadek drogowy-uderzyło w nią inne auto. Na szczęśćie jej i córce nis się nie stało, ale była tak roztrzęsiona i zdenerwowana, że poprosiła mnie o zgłoszenie szkody na infolinię PZU. Zgłosiłem szkodę, na następny dzień odbyły się oględziny auta, po kilku dniach przyszło pismo o wysokości odszkodowania, a więc można było odstawić auto do naprawy. Zadzwoniłem na infolinię pytając się ile trwa procedura wypłacania pieniędzy i odpowiedziano mi, że do 30 dni. Tak więc spokojnie minął tydzień, dwa, trzy, auto już dawno naprawione, a odszkodowania jak nie było tak nie było i nie można było zapłacić mechanikowi za jego naprawę. Na prośbę kuzynki, która poprosiła mnie żebym już dokończył tą sprawę, zacząłem monitować zgłoszenie poprzez infolinię i ciągle szłyszałem, że jeszcze nie ma decyzji, że prześlemy ponaglenie do likwidatora i tak w kółko. Gdy minęło 30 dni zadzwoniłem ponownie i uprosiłem numer telefonu do likwidatorki, ale niestety nie dodzwoniłem się do niej ponieważ automatycznie przełączało mnie na ogólnopolską infolinię. W końcu nie wytrzymałem i znowu zadzwoniłem na infolinię prosząc o jakieś konkrety i wtedy poproszono mnie o mój numer telefonu i że ktoś do mnie zadzwoni. Niestey nikt od mnie nie oddzwonił i ponownie zadzwoniłem na infolinię wyrażając już ostrą opinię na temat tego co PZU wyprawia i powiedziałem, że udam się z tym do rzecznika. I chyba to poskutkowało, bo na drugi dzień zadzwonił do mnie jakiś pan z biura d/s relacji z klientem bardzo mnie przepraszał iże pieniądze będą przesłane za kilka dni. Mam nadzieję, że tak się stanie, bo mija już drugi tydzień po terminie ostatecznym kiedy tą odszkodowanie miało być wypłacone. Nie życzę nikomu takiej sytuacji gdy nie można odebrać auta z warsztatu przez ponad miesiąc bo nie ma się pieniędzy na opłacenie za naprawę. A jeśli PZU tak będzie działało dalej to na pewno nie zyska sobie klientów. Ja już się tak zraziłem, że nigdy w życiu nie wykupię tam żadnej polisy i na całe szczęście nie mam też żadnej polisy, bo nie wyobrażam sobie żeby tak postępować z Klientem.

zalogowany_użytkownik

23.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (2)
: -Możliwość zawarcia...
: -Możliwość zawarcia umowy z ubezpieczycielem nawet dla aut, które zarejestrowane są za granicą (pod warunkiem, że PZU ma tam swój oddział); -PZU odpowiada (częściowo) za szkody powstałe podczas holowania samochodu do warsztatu (oczywiście jeśli to ubezpieczyciel wybierze firmę holowniczą); -Możliwość nabycia ochrony AC również na terenie państw wyższego ryzyka (m.in. Rosji czy Białorusi), oczywiście za odpowiednio wyższą składką; -Tanie ubezpieczenie minicasco; -Dobry wariant assistance, o nazwie Auto Pomoc; w wersji komfort dodatkowo gratis do ubezpieczenia AC lub OC; -Możemy liczyć na pomoc PZU nawet w przypadku, jeśli zatrzaśniemy w aucie kluczyki - jeden z niewielu ubezpieczycieli na rynku oferujących usługę otwarcia auta w takim wypadku, ponadto możemy liczyć nawet na zwrot kosztów podróży dla osoby towarzyszącej kierowcy do szpitala, jeśli chcemy tegoż kierowcę odwiedzić, opiekę nad naszymi dziećmi w razie naszej śmierci lub silnego urazy, a nawet opiekę nad naszymi zwierzakami, jeśli takowe wieźliśmy! (dotyczy wariantu PZU pomoc super; -NNW max to dość wysokie sumy ubezpieczenia - sięgające nawet pół miliona złotych

Marta_863

23.11.2010

Placówka

Nie zgadzam się (0)
W poniedziałek około...
W poniedziałek około godziny piętnastej udałam się do tucholskiego oddziału PZU aby zgłosić odszkodowanie z polisy w związku ze śmiercią osoby bliskiej. Po wejściu do oddziału zapytano się mnie i męża w czym można pomóc, po czym kazano mi poczekać.W między czasie zdążyłam się napić kawy, po czym nadeszła pani która miała nas obsłużyć. Zostałam mile i uprzejmie obsłużona przez panią w wieku około 40 lat, szatynka, krótkie włosy, która przyjęła uprzednio wcześniej wypełnione przez ze mnie zgłoszenie oraz dokumentację, zapewniając że odszkodowanie powinno wpłynąć do końca tygodnia. Owszem ubezpieczenie w Pzu nie należy do najtańszych, ale widocznie nie robią tyle problemów przy wypłacaniu odszkodowania z polisy co inni ubezpieczyciele. Wychodząc z oddziału miałam wrażenie, że mimo poniedziałku, zostałam naprawdę sympatycznie obsłużona.

Anna_149

18.11.2010

Placówka

Tuchola, Świecka 40

Nie zgadzam się (0)
W placówce PZU...
W placówce PZU w Nowym Mieście Lubawskim płacę ubezpieczenie mieszkaniowe od kilku lat. Zauważyłem, że zawsze mam problem z kolejką do kasy. Nie wiem czy płacą pracownikom od podpisania umowy i później rachunki muszą być opłacane u tej osoby czy można opłacić u innej osoby w PZU. Moje wątpliwości wynikają z tego, że często przekierowana jest kolejka do innej osoby. Wprowadzają niewiedzę u klienta. Poza tym składniki są z roku na rok podwyższane. Miejsce, zachowanie czy wygląd pracowników jest bez zastrzeżeń. Zawsze przyjaźni nastawieni do Klienta.

Toms

07.11.2010

Placówka

Nowe Miasto Lubawskie, Grunwaldzka 10

Nie zgadzam się (2)
Zostałam poproszona przez...
Zostałam poproszona przez mamę o dostarczenie dokumentów dotyczących szkody do Placówki PZU. Weszłam do budynku i od razu poczułam, że jest tam strasznie duszno. Lokal podzielony był na dwie części. Jedna strona przeznaczona jest dla osób uiszczających opłaty za ubezpieczenia i mieści się tutaj ciąg biurek z trzema stanowiskami, które w żaden sposób nie są od siebie oddzielone. W chwili kiedy przebywałam w lokalu tylko jedno stanowisko było obsługiwane. Po drugiej stronie znajduję się część przeznaczona według mnie dla klientów zainteresowanych podpisaniem umowy i ogólna obsługą klienta. Z tej strony znajdują się dwa stanowiska i również nie zapewniają prywatności klientom. Przy obu stanowiskach znajdowały się osoby tam pracujące. Mężczyzna obsługiwał właśnie klienta i nieudolnie szukał jakiś dokumentów po szafkach. Przy drugim stanowisku siedziała pani, która rozmawiała właśnie przez telefon służbowy (stacjonarny). W pierwszej chwili myślałam, że to rozmowa służbowa, więc cierpliwie czekałam. Okazało się jednak, że pani rozmawiała ze swoją mamą chyba o dziecku i o tym jak była w szkole u wychowawczyni, o obiadku, itp. Zdenerwowała mnie jej ignorancja w stosunku do mojej osoby, zwłaszcza, że spoglądała na mnie i wcale nie zamierzała kończyć rozmowy i choć trochę ciszej mówić. Gdy w końcu skończyła rozmowę, podeszłam do niej i powiedziałam, że chciałabym zostawić tylko dokumenty dotyczące szkody. Pani sama nie wiedziała co z nimi zrobić i odesłała mnie do koleżanki po stronie kasowej, więc czekało mnie kolejne stanie w kolejce. Niestety druga pani też nie bardzo była zorientowana, ale wzięła dokumenty i powiedziała, że przekaże koleżance, która się tym zajmie. Cała sytuacja trwała jakieś 15-20 minut. W tym czasie zdążyłam się zdenerwować i porządnie zagrzać.

Paulina_197

05.11.2010

Placówka

Międzyrzecz, ul. Chłodna

Nie zgadzam się (0)
Do Oddziału PZU...
Do Oddziału PZU Życie przy ul Kupieckiej weszłam za dwie minuty 12 ,w holu zlikwidowano już prowizoryczna kasę ,w sali Obsługi Klienta do kasy stała kolejka składająca się z 8 osób (łącznie ze mną) Pani Kasjerka sprawnie załatwiała poszczególnych klientów ....po 7 min wyszłam zadowolona z PZU.Od wizyty w której stwierdziłam ,bałagan ,hałas ,sztuczne tłumy poprzez zorganizowanie kasy w punkcie gdzie siedział ochroniarz i osoba informująca klientów nastąpiła bardzo widoczna zmiana za lepsze.

Anna_2093

02.11.2010

Placówka

Zielona Góra, Al. Niepodległości 14i/14A

Nie zgadzam się (1)
Sprawa w PZU...
Sprawa w PZU "ciągnie" się od 30.06.2010 r. kiedy to zgłosiłam szkodę z OC przedsiębiorcy. Szkoda dotyczyła zbitej szyby przedniej w samochodzie podczas mycia auta na myjni. Oględziny samochodu zostały przeprowadzone w dniu zgłoszenia szkody. Następnie dostałam od PZU dokumenty, które wypełniłam i odesłałam. W jakiś czas po tym otrzymałam informację z PZU o odmowie wypłaty odszkodowania. Odwołałam się od tej decyzji, lecz do dnia dzisiejszego nie dostałam odpowiedzi na moje odwołanie (z dnia 10.08.2010). Następnie wysłałam pismo z żądaniem wypłacenia odszkodowania wraz z odsetkami. Do dnia dzisiejszego nie zostałam pisemnie poiformowana co z moją szkodą. Przedwczoraj (25.10.10) zadzwoniłam na ifolinię, w celu zapytania co dalej. Zostałam poinformowana, że w dniu jutrzejszym (26.10.10) skontaktuje się ze mną ktoś z PZU. Niestety nie odebrałam żadnego telefonu z PZU. Dziś znowu zadzwoniłam na infolinię. Okazało się, że moja rozmowa z 25.10 została źle zinterpretowana przez pracownika i wyszło zlecenie ustalenia poprawności jakiejś faktury. Na moją prośbę o połączenie z przełożonym, pracownik PZU powiedział, że nie za bardzo może mnie połączyć, bo tego się nie praktykuje. Na moje żądanie, Pani stwierdziła, że spyta czy ktoś z kierownictwa może ze mną porozmawiać. Po oczekiwaniu przez około 5 min. odebrał mężczyzna (niestety nie pamiętam nazwiska) i okazało się, że w sprawie mojego odszkodowania dalej nic nie wiadomo. Pan starał się mi udowodnić, że moje roszczenie jest bezzasadne mimo tego, że na odpowiedź na odwołanie czekam od 08 sierpnia. W odczuciu moim, jako konsumenta, firma PZU działa poniżej jakiegokolwiek poziomu. Nadmienię jeszcze, że właściciel myjni w notatce sporządzonej bezpośrednio po myciu auta, napisał, że szkoda stała się u niego w myjni.

zalogowany_użytkownik

27.10.2010

Placówka

Nie zgadzam się (3)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo miła obsługa,...
Bardzo miła obsługa, która dba o klienta. W placówce bardzo czysto. Szeroki zakres ubezpieczeń oferowanych klientów - lider wśród ubezpieczeń.