Santander Consumer Bank

(3.50)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (957 z 1482)

Do Banku AIG...
Do Banku AIG udałam się w celu założenia lokaty.Po 20 minutach oczekiwania w kolejce zostałam zaproszona do stanowiska mojego doradcy,który starał się rozpoznać moje potrzeby próbując dopasować do nich odpowiedni produkt.Przez cały czas obsługi doradca był ze mną w kontakcie wzrokowym okazując mi swoje zainteresowanie.Na wszystkie moje pytanie i wątpliwości otrzymałam jasne zrozumiałe odpowiedzi.W Banku byłam po raz pierwszy ale byłam mile zaskoczona.Wygląd placówki,krzesła dla klientów oczekujących na obsługę,sprawna obsługa przy okienkach kasowych i ubiór pracowników zasługują na pochwałę. Jedynie co należałoby poprawić to zarządzanie kolejką ponieważ w godzinach szczytu kolejki do stanowisk kasowych i do doradców kończą się przy drzwiach wejściowych i szczególnie starsi ludzie mają problem w zajęciu miejsca w odpowiedniej kolejce.W godzinach kiedy klientów jest najwięcej należałoby też uruchomić więcej stanowisk do doradców.W czasie mojej wizyty z 4-ech stanowisk czynne były 2 i z tego powodu 2-e osoby za mną zrezygnowały z oczekiwania ograniczając się do wzięcia ulotek.

Jolanta_135

21.09.2009

Placówka

Łódź, Piotrkowska 39

Nie zgadzam się (26)
Po założeniu karty...
Po założeniu karty kredytowej w tym banku od każdej transakcji kartą kredytową doliczane jest 24%, o czym nie poinformowano mnie w banku, pani która poleciła mi tą kartę zapewniała że do 50 dni można z niej korzystać bezpłatnie, a po tym terminie naliczane jest oprocentowanie które będzie wynosiło kilkanaście złotych miesięcznie przy limicie 2800zł , okazało się że od miesięcznego limitu który wpłacałam odliczano mi 50 zł miesięcznie ,plus jeśli rata nie wpłynęła w terminie 25zł dodatkowo za nieterminowe wpłaty, kilkakrotnie w placówce banku prosiłam o miesięczny bilans który chciałabym otrzymywać drogą pocztową ale powiedziano mi że mam usługę oglądania konta przez internet , więc poprosiłam o zmianę i dostarczanie korespondencji drogą pocztową , ale się nie doczekałam i po kilku miesiącach wpłaciłam całość zadłużenia i zamknęłam konto.

Jadwiga_40

18.09.2009

Placówka

Kłodzko, Wojska Polskiego

Nie zgadzam się (23)
Panie były bardzo...
Panie były bardzo zorientowane w tym co robią, miłe dla klienta, przyjaźnie nastawione, udzielały fachowej porady a formalności zajęły im kilka sekund. Bardzo przyjemny bank. Klient czuje się tam ważny dla pracowników a oni zrobią wszystko żeby go tylko zadowolić.

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2009

Placówka

Szczecin, Krzywoustego

Nie zgadzam się (30)
tego banku nie...
tego banku nie poleciłabym nikomu kogo lubię. Znajoma wzięła w banku kredyt samochodowy, ze spłatą jednej raty, przez cały okres spłaty spóźniła się 7dni. Otrzymała wezwanie z firmy windykacyjnej, zapłaciła koszty, które były w nim zapisane, ale okazało się ze to nie wystarczyło na pokrycie i wowczas bank, zamiast przysłac pismo o niedopłacie w kredycie wpisał koleżankę do BIK-u z informacją że ma 160zł niedopłaty, która wynikała z opóżnienia raty w grudniu. Mało tego, na infolinii w Santanderze, codziennie telefon odbierał kto inny, i codziennie mówili co innego. Koleżanka zapłaciła niedopłatę, o której dowiedziała sie nie z Santandera, ale składając wniosek w innym banku.Jakież było jej zdziwienie, kiedy Pani w banku, w którym starała się o kredyt na zakup działki powiedziała, że nie otrzyma kredytu ponieważ została wpisana do BIK-u. Przez dwa miesiące dzwoniła i pisała pisma do santandera, z prośbą o aktualizację danych zamieszczonych w BIK. W końcu, po wielkich trudach i awanturach na infolinii bank zaktualizaował dane.Ale niesmak pozostał. Daltego tego Banku osobiście nie polecę nikomu ze znajomych.

WIOLETTA_59

16.09.2009

Placówka

Wrocław, Plac Solny 16

Nie zgadzam się (13)
Leszno. Drugie moje...
Leszno. Drugie moje podejście do tego banku. Wchodzę zachęcony reklamą 7,5% na lokacie. Po wejściu znów widzę kilka osób w kolejce. Dwa stanowiska obsługi sa zajęte przez klientów. czekam. Znów sie rozgladam. te same mdłe kolory ścian, muzyka RMF w radio. Pracownicy ubrani bardzo schludnie. takie same koszule, apaszka bądź krawat. Po kilku minutach okazuje się, że kolejka jest do kasy, która właśnie jest otwierana. Oddycham z ulgą i czekam dalej. Teraz jestem pierwszy. Wychodzi kolejna pani z obsługi, ale udaje że mnie nie zauważa. Przeglądam prasę, bo widzę, że wisi. Po kolejnych kilku minutach zostaje zaproszony do stanowiska. Tu miłe zaskoczenie. Miły pan wstaje zaprasza i prosi o zajęcie miejsca. Pyta w czym może pomóc i szczegółowo prezentuje ofertę lokat. Powiem szczerze jestem miło zaskoczony. Pan zadaje pytania i sprawnie odpowiada. Niestety nie przedstawia się i wizytówki mi nie wręcza, tak więc nie wiem nawet z kim rozmawiałem. Gdy mówię, że jeszcze się zastanowię to niestety zupełnie nie daje sobie rady. Nie wie jak może zaskoczyć i mnie przekonać. Nie nawiązuje do oferty konkurencji. Nie proponuje rachunku ani innego dodatkowego produktu. Gdy wstaję i wychodzę żegna mnie i nie chce nawet mojego telefonu. Szkoda, bo byc może bym się zdecydował. Na koniec kilka słów o ofercie. Uważam, że to bardzo nieeleganckie ze strony banku, że na szybach są reklamy lokaty na 7,5% podczas gdy oprocentowanie jest takie tylko przez trzy miesiące, a później zdecydowanie niższe. Czuje się oszukany. Nie lubię takich chwytów.

zarejestrowany-uzytkownik

09.09.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Do odwiedzenia ...
Do odwiedzenia banku AIG skłoniła mnie reklama umieszczona na szybach placówki informująca, że Bank oferuje atrakcyjne oprocentowanie lokat – 7,5%. Chcąc dowiedzieć się czegoś więcej wstąpiłem w progi oddziału mieszczącego się w Tarnobrzegu. Już na początku niemiłe zaskoczenie. Okropne żółte kolory sprawiają, że człowiek chce stamtąd wyjść jak najszybciej. Być może to celowy zbieg, jakim jest na przykład w barach typu fast food włączanie głośnej i szybkiej muzyki. Szybko obsłużyć klienta i następny proszę. A propos muzyki to jest to kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła in minus. Otóż w oddziale włączona jest muzyka i człowiek zamiast w jak w banku czuje się jak w klubie. Z uwagi na różne gusta nie jestem zachwycony takim pomysłem. Mnie osobiście szybkie utwory z list przebojów nie przeszkadzają, ale starszej pani już mogą. Wchodzę więc i się rozglądam i co widzę? Duża, niewypełniona przestrzeń, bo bokach krzesła jak w poczekalni u stomatologa i gdzieś w kącie kasa, a po drugiej stronie stanowiska obsługi. Trzy. Niestety obsługuje jedna osoba. W „poczekalni” troje ludzi, ja jestem czwarty. Nikt nie reaguje, nikt nawet nie zauważył, że stoję i czekam, chociaż być może pani, która siedzi w trzecim kącie i coś zapisuje mnie widzi, bo co chwila spogląda, ale nie reaguje. Niestety. Mijają kolejne minuty i nic. Jeden klient został obsłużony, a ja się niecierpliwie. Rozglądam się więc. W placówce nie widać żadnych ekstrawagancji jak np. w Alior Banku. Żadnych plazm, „szkiełek” czy wygodnych foteli. Surowe ściany w kolorach korporacyjnych (bladoniebieski i żółty). Patrzę na kasjerkę, która się ewidentnie nudzi. Dlaczego na przykład ona się nie spyta po co tak stoję? Bo stoję zamiast siedzieć by mnie w końcu ktoś zauważył. Brak reakcji. Patrzę na innych oczekujących. Ktoś widzę przygotował się na dłuższe oczekiwanie. Siedzi mając zamknięte oczy i słucha muzyki dobiegającej ze słuchawek (a być może nie odpowiada mu gust puszczanej muzyki z głośników i stad te słuchawki?). Kolejne minuty. Dlaczego tylko jedna osoba obsługuje, przecież jest godzina piętnasta do diabła? Nogi zaczynają mnie boleć. Zaczynam kierować się do drzwi. Myślę sobie. Może ktoś krzyknie poprosi bym został? Może pani wybiegnie z ukrycia i spyta: w czym mogę pomóc? Niestety. Słyszę tylko trzask zamykających się za mną drzwi. Jestem na zewnątrz. Nie dowiem się dziś co to za lokata, ale jeszcze będę próbował, może ktoś znajdzie dla mnie czas?

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Placówka

Tarnobrzeg, Wyspiańskiego 5

Nie zgadzam się (22)
W dniu 05.08.2009...
W dniu 05.08.2009 w nowootwartym Oddziale Banku AIG dokonywałam dwóch wpłat . 1 spłata pożyczki gotówkowej i wpłat an zadłużenie z tytułu karty kredytowej. Podałam kasjerce dwa oryginalnie wydrukowane przez bank kwity. Każda wpłata na inne konto. Kasjerka , uważam powinna je ostemplować , pobrać gotówkę .Ale tak nie jest - pani "wklepuje" dowody wpłat do komputera , drukuje malutki kwitek , za który notabene pobierana jest prowizja w wys. 2 PLN. Jakież było moje zdziwienie , gdy robiąc zakupy w sklepie i chcąc zapłacić kartą kred.tegoż banku okazało się iż na koncie nie ma środków! Otóż pani w kasie "wklepując" dowody wpłat do komp. wpisała jedno konto na które rownież wskoczyła wpłata na kartę. Poszłam do banku aby wyjaśnić temat i co się okazuje ? Muszę napisać podanie o przeksięgowanie owej wpłaty i CZEKAĆ DWA TYGODNIE na sprostowanie. Banalne , ale jakże skomplikowane ! Jest to ewidentna wina pracownika za powstałą sytuację , który tłumaczył się tym , że jest nowa , że dopiero od 3 dni pracuje . Nieważne - pracownik banku musi być profesjonalny ! Nie zostałam nawet przeproszona . Ponadto w banku jest bardzo głośno nastawiona muzyka. Bank jest zbyt poważną instytucją na takie rzeczy, jak głośna muzyka , to nie dyskoteka !

Ewa_259

19.08.2009

Placówka

Ostróda, Czarnieckiego 11

Nie zgadzam się (14)
Jestem klientką tego...
Jestem klientką tego banku od pięciu lat,spłaciłam około 10 kredytów ratalnych i dwa gotówkowe.Jakiś czas temu wzięłam kredyt na rower i nie przyszły mi odcinki do spłaty,udałam się więc do placówki i poprosiłam o ponowne ich przesłanie.Oczywiście miały dotrzeć,niestety nie dotarły.W końcu poszłam po raz kolejny do banku i uiściłam kwotę w kasie,okazało się ,że przekroczyłam termin płatności o cztery dni.Zaznaczam,że zdarzyło mi się to po raz pierwszy w ciągu pięciu lat.Dzisiaj rano w skrzynce znalazłam kopertę z AIG z wezwaniem do zapłaty.Nie byłoby w tym nic złego,bo przecież wpłaciłam pieniądze po terminie,natomiast forma tego listu pozostawia wiele do życzenia.Wydruk na czerwonej kartce,z masą wykrzykników i wielkich drukowanych liter.Poczułam się jak jakiś przestępca ścigany listem gończym(za 4 DNI!!!).Jako stały klient czuję się naprawdę głęboko dotknięta formą tego przekazu.

Beata_197

06.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (31)
bardzo profesjonalna obsługa,...
bardzo profesjonalna obsługa, doradcy starają się dopasować każdą ofertę do potrzeb danego klienta, proponują różne rozwiązania (dot.kredytów),potrafią słuchać klienta. Jednakowy, schludny ubiór personelu. Porządek na biurkach (brak zbędnych dokumentów, karteczek, ulotek i druków). Bardzo dobre rozmieszczenie kas bankowych - klienci obsługiwani przy kasie nie są widoczni od strony ogólnej sali. Ogólnie miła, bankowa atmosfera.

Bożena_35

20.07.2009

Placówka

Białystok, Piękna 2

Nie zgadzam się (24)
Przemiła obsługa ,...
Przemiła obsługa , pełny profesjonalizm i zaangażowanie . Pani która pracuje na stanowisku doradcy klienta wykazała się profesjonalizmem i mimo stanowiska jakie zajmuje poczuciem humoru . Przyjazna atmosfera panująca w banku , sprawia że klient nie czuje takiego skrępowania jakie zazwyczaj panuje w tego typu instytucjach .

zarejestrowany-uzytkownik

17.07.2009

Placówka

Końskie, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (22)
Weszłam do banku...
Weszłam do banku aby sprawdzić ofertę. Pani która obsługiwała klientów była sama, więc zebrało się kilka osób, jednak to nie było niczym nienormalnym (może ktoś z obsługi zachorował). W głośnikach słychać było dość głośno radio eska, które jest najczęściej słuchane przez młodzież. Zwroty których używa redaktor prowadzący o tej godzinie program, czasem zostawiają sporo do życzenia. Nie mam nic jeśli ktoś słucha tego w domu, jednak bank jest miejscem publicznym, gdzie przychodzą ludzie w różnym wieku i nie musi im się to podobać, zwłaszcza, że to było na tyle głośno, iż musiałam uważnie słuchać pani która mnie obsługiwała, bo hałas utrudniał mi skupienie się.

Honorata

11.07.2009

Placówka

Bydgoszcz, Dworcowa 81

Nie zgadzam się (25)
Wchodząc do banku...
Wchodząc do banku uderzył mnie miły chłód panujący w pomieszczeniu i cicha muzyka płynąca z głosnika radiowego.Kilka krzeseł w oczekiwaniu na klienta i aktualna prasa.Trzy miłe uśmiechnięte urzędniczki.Podchodzac do jednego ze stanowisk obsługi klienta pani wstała ,poprosiła abym usiadła i grzecznie spytała w czym moze mi pomóc.Chciałam założyc lokatę.Jasno,rzeczowo,kompetentnie zapoznała mnie z ofertą.Podziękowałam za wszystkie informacje,wówczas urzędniczka żegnając mnie wstała i z miłym usmiechem zaprosiła do ponownego odwiedzenia ich placówki.Odnioslam nieodparte wrażenie ,że bank ten dba o każdego klienta który pojawi się w ich placówce.

zarejestrowany-uzytkownik

10.07.2009

Placówka

Skarżysko Kamienna, Sokola 2

Nie zgadzam się (19)
Ubiegałem się w...
Ubiegałem się w tym banku o kredyt hipoteczny. Obsługiwała mnie miła młoda kobieta, choć jej wiedza wyraźnie odbiegała od urody. W szeregach spraw chociażby takich jak uregulowany stosunek do służby wojskowej, bądź też kwestia zezwolenia budowlanego na łazienkę dzwoniła do swojej kierowniczki. Sprawa kredytu bardzo się dłużyła, odsyłano mnie, proszono abym przyszedł na następny dzień, mówiono że Pani, która mnie obsługuje jest na urlopie. Jak się okazało Pani po doniesieniu przeze mnie wszelkich niezbędnych dokumentów, włożyła je w teczkę, nic z tym sobie nie czyniąc i pozostawiając dokumenty samym sobie. Jedynie po mojej nagłej i stanowczej interwencji dokumenty - 5 dni przed upływem terminu umowy przedwstępnej gdzie miałem już dostać decyzje o kredytowaniu nieruchomości - zostały wysłane do oceny, po 2 dniach kierownik placówki z rozbrajającą szczerością oznajmiła mi, że kredyt nie zostanie mi udzielony, gdyż wymagane jest takie zezwolenie. Pragnę zwrócić uwagę, że wcześniej ta sama pani kierownik udzieliła swojej współpracownicy sprzecznej informacji. Nie zostałem przeproszony przez żadnego z pracowników banku, a cała sytuacja jest skandaliczna i kuriozalna. Odradzam przynajmniej świdnicką placówkę tego banku.

zarejestrowany-uzytkownik

07.07.2009

Placówka

Świdnica, Pułaskiego 13

Nie zgadzam się (30)
Nieschludny strój pracownika....
Nieschludny strój pracownika. Brak krawata, nie pasujące zestawienie kolorystyczne ubioru.

zarejestrowany-uzytkownik

04.07.2009

Placówka

Biała Podlaska, Pl. Wolności

Nie zgadzam się (28)
Gdy weszłam do...
Gdy weszłam do placówki od razu zostałam zauważona. Pracownik zaprosił mnie do stanowiska i zapytał z usmiechem w czym może pomóc. Odpowiadał bardzo treściwie i konkretnie na moje pytania. Gdy zapytałam o oprocentowanie kredytu nie d końca chciał mi udzielić informacji (wnioskuje że nie było zachęcające). Przedstawianie oferty miało formę luźnej rozmowy. Pracownik zapisał mi na kartce najważniejsze informacje, wręczył ulotkę. Podziękował za rozmowę i zaprosił do odwiedzenie ich placówki. Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała to dość głośne rozmowy między pracownikami. W placówce było czysto. Materiały reklamowe stały na stojakach, łatwy dostęp dla klientów. Pracownik ubrany był w strój służbowy: niebieska koszula, apaszka, granatowa spódnica. Przed placówką starsza pani rozdawała ulotki w koszulce firmowej. Na chodniku leżało kilka wyrzuconych ulotek (prawdopodobnie klienci po otrzymaniu uloktki wyrzucili ją). Raczej nie były na bieżąco sprzatane. Całkowity czas obsługi trwał 16 minut.

ANNA_1140

16.06.2009

Placówka

Suwałki, Sejneńska 1

Nie zgadzam się (33)
Zadzwoniłam na Infolinię...
Zadzwoniłam na Infolinię AIG, aby się dowiedzieć, jaki jest aktualny stan zadłużenia na moim kredycie. Pani obsługująca Infolinię podała mi szybko bezpośredni telefon, do wydziału, który moim kredytem administruje. Nie było żadnych kłopotów z dodzwonieniem się, ani na Infolinię, ani do oddziału. Pracownik z oddziału, po sprawdzeniu mojej tożsamości - co zrobił wzorowo (znam te procedury, 9 lat pracowałam w bankowości), podał mi wszystkie informacje, o które prosiłam. Sprawę załatwiłam szybko i sprawnie. Zajęło mi 10 minut. Wystawiam ocenę bardzo dobrą:5.

zarejestrowany-uzytkownik

03.06.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Weszłam do oddziału,...
Weszłam do oddziału, by zamknąć lokatę. Placówka jest dobrze oznaczona (folie na szybach, duże, widoczne od ulice logo banku). W środku panował nienaganny porządek; wykładzina była odkurzona, meble czyste, a ulotki ułożone równo w odpowiednich dyspenserach. Na sali obsługi była pracownica (brunetka w wieku około 30 lat, ubrana w niebieską, firmową koszulę i granatową spódnicę do kolan), która rozmawiała z dwoma nastolatkami (trudno ocenić mi, czy byli to klienci). Po ich wyjściu p. Wioletta nic nie powiedziała, także sama zapytałam czy mogę usiąść przy stoliku. Poinformowałam o celu mojej wizyty. Pracownica poprosiła mnie o dowód osobisty oraz o nr konta osobistego. W międzyczasie poprosiłam o informacje na temat obecnych produktów finansowych - kobieta podała mi wydrukowane tabele z oprocentowaniem lokat; nie skomentowała tych danych, nie wskazała na najbardziej atrakcyjne warunki. Sama operacja nie trwała długo - niestety wymagała potwierdzenia innego pracownika banku. Na sali nie było dodatkowej osoby, co spowodowało, że moja wizyta w banku wydłużyła się. Pracownica, co mnie zdziwiło, nie poprosiła o pomoc, nie zadzwoniła - po prostu czekałyśmy, aż ktoś wyjdzie z zaplecza. Po około 6-8 min. przyszedł młody mężczyzna i zatwierdził transakcję. Dowiedziałam się, że środki na moim koncie będą następnego, roboczego dnia. Po wydrukowaniu dyspozycji, musiałam podpisać odpowiedni dokument. Oryginał pozostał w oddziale, jednak sama musiałam poprosić o kopię potwierdzającą transakcję (prawdopodobnie bez tej prośby nie otrzymałabym jej). Wychodząc, powiedziałam: "Do widzenia"; odpowiedzi na moje pożegnanie nie było.

Magdalena_91

30.05.2009

Placówka

Gliwice, Zwycięstwa 9

Nie zgadzam się (15)
Wchodząc do oddziału...
Wchodząc do oddziału banku byłem trzecim klientem. Jedna Pani była właśnie obsługiwana, druga zaś siedziała na fotelach dla osób oczekujących na obsługę. Usiadem obok czekając na swoją kolej. W pomieszczeniu było czysto, nie było porozrzucanych śmieci ani ulotek. Na swoją kolej czekałem 10 minut. Pani wstając poprosiła mnie grzecznie przywitała oraz zaproponowała żebym usiadł i dopiero sama usiadła. Stanowisko pracy było zadbane i nie było tam żadnych zbędnych rzeczy. Tylko długopisy i ulotki z ofertami. Pani była ubrana schludnie i estetycznie. Miała zawieszoną na smyczy plakietkę firmową oraz identyfikator z tym, że identyfikator był odwrócony tak że nie było widać imienia i nazwiska. Obsługiwany byłem ok. 5 minut. Obsługa była przeprowadzona dobrze i profesjonalnie choć proponowany kredyt nie był dla mnie satysfakcjonujący.

zarejestrowany-uzytkownik

22.05.2009

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Chcąc się dowiedzieć...
Chcąc się dowiedzieć na temat kart kredytowych poszłam do AIG.W placówce panowała bardzo miła atmosfera ,pani stosownie ubrana( w białej bluzce) odpowiedziała mi na pytania dotyczące owych kart i i konkretnie udzielała mi odpowiedzi W Środku bardzo czysto aż chciało sie tam wejść,jednym słowem polecam ten bank poza tym ma korzystne warunki finansowe.

zalogowany_użytkownik

20.05.2009

Placówka

Radomsko, Reymonta

Nie zgadzam się (23)
Spokojna atmosfera panująca...
Spokojna atmosfera panująca w banku, indywidualne podejście do klienta (nie ma się wrażenia, że jest się jednym z wielu), nieodparte uczucie, ze zależy doradcy na skorzystaniu z proponowanych usług, jednak nie było to robione w sposób natarczywy, ale zgodny zainteresowaniem klienta.Wyczerpujące odpowiedzi, operowanie prostym językiem, a nie skomplikowaną bankową terminologią,

Karolina_278

19.05.2009

Placówka

Legnica, najświętszej marii panny

Nie zgadzam się (20)

Santander Consumer Bank

Santander Consumer Bank należy do hiszpańskiej Grupy Santander, która obecna jest na polskim rynku od 2001 roku. Santander Consumer Bank przedstawia się jako „Bank od kredytów”. Wśród produktów możemy odnaleźć kredyty gotówkowe, samochodowe i karty kredytowe. Jako lider polskiego rynku kredytów konsumenckich, od lat aktywnie angażuje się w ważne społecznie tematy. Santander Consumer Bank włącza się do wielu inicjatyw, których celem jest promocja zdrowego stylu życia, takich jak Bieg po Nowe Życie, Bieg po Oddech oraz Akademia Zdrowia Santander Consumer Banku.

Czy te firmy wypadają lepiej niż Santander Consumer Bank?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Ul. Piłsudskiego 64-68,...
Ul. Piłsudskiego 64-68, Wrocław. Profesjonalna, przemiła obsługa klienta w tym oddziale. Pani przywitała mnie, spytała w czym może pomóc. Sprawa załatwiona bardzo szybko i sprawnie. Zostały mi też zaproponowane nowe produkty i zostałam zaproszona ponownie w razie jakichkolwiek pytań. W oddziale bardzo czysto i bez kolejek. Polecam to miejsce.