Moja ostatnia wizyta w sklepie w Media Expert w Knurowie była sporym rozczarowaniem. Po wejściu na salę sprzedaży nikt nie powitał mnie, nie zwrócił uwagi. O pomoc sam musiałem poprosić. W kwestii interesującego mnie robota sprzątającego doradca nie potrafił zbyt fachowo wyrazić się, udzielił mi dość banalnych informacji. Sama relacja z pracownikiem również nie wzniosła się ponad jakiś zwykły, przyzwoity standard. Nie miałem poczucia, żebym był ważnym klientem, o którego doradca chce "zawalczyć".
Kilka dni temu odwiedziłem salon operatora w Knurowie. Chciałem załatwić sprawę techniczną, związaną z poprawnością działania dekodera. Mimo niemałej kolejki obaj sprzedawcy powitali mnie, jeden z nich poprosił o oczekiwanie. Gdy nadeszła moja kolej mogłem liczyć na uśmiech i gotową do pomocy postawę pracownika. Proces wyjaśniania usterki przebiegł szybko, przy niekwestionowanym profesjonalizmie doradcy. Na koniec upewnił się, czy w czymś może mi jeszcze pomóc, czy jestem zainteresowany dokupieniem jakichś produktów, usług. Otrzymałem miłe pożegnanie, analogicznie do powitania, widać było w tym szczerą chęć budowania relacji z klientem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.