Witam
Chciałem ostatnio zakupić moje ulubione ciastka KIBIC oraz czekolada w PSD Bełchatów mieszczącym sie w E'Leclerc na Staszica. Niestety moje ulubione ciastka były spalone i wyglądały wręcz nie apetycznie. Zadałem pytanie dlaczego te ciastka są takie spalone a Osoba pracująca o imieniu Ewa odpyskowała " jak chcesz to sobie sam tutaj popracuj" z tym ze z tego co mi wiadomo to nie byliśmy na TY...poza tym jestem od niej o wiele starszy i należy mi sie szacunek. Po tej całej sytuacji zrezygnowałem z zakupu, a osoba dalej coś jeszcze mówiła. Czy w takim razie osoby pracujące na punkcie nie obowiązują jakieś zasady obsługi?? Jeżeli obsługa każdego klienta tak wygląda to gratuluje firmie.
Pojechałem z kolega do media markt na brzezińskiej w celu zakupienia radia samochodowego. Znaleźliśmy sprzet natomiast jesli chodzi o obsługe to nie była zadowalajaca...nie dość ze czekałem dość długo po upomnieniu sie o pomoc to również sprzedawca nie był miły, chciałem sie dowiedziec jakie jest wejscie z tyłu radia...niestety sprzedawca typowo od niechcenia rzucił tekstem ze jest standardowe... zachował sie tak jak bym mu zakłócił przerwe... pozatym zamiast mi doradzic przejsciówke odpowiednia to tylko dał mi jakąś końcówke która i tak nie pasowała by do samochodu. Szkoda słów....tak niskich kompetencji i checi pomocy to ja dawno nie widziałem...zreszta i tak nie kupiłem tam radia poprostu mi sie odechciało....i nie sadze zebym cokolwiek tam kupił przy takim zachowaniu obsługi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.