W dniu 9 kwietnia wybrałem się do apteki dr. Max w Kauflandzie przy ul. Bratysławskiej 4. Celem mojej wizyty było kupno suplementu diety wspomagającego i regenerującego wątrobę. W aptece podczas mojej wizyty znajdował się tylko 1 klient przy 2 czynnych stanowiskach, dzięki czemu od razu mogłem podejść do wolnego stanowiska. Podczas zakupu obsługująca mnie Pani zaproponowała mi podobny produkt, którego nazwę wymieniłem wcześniej o bogatszym składzie i niższej cenie. Obsługa w aptece była miła, pomocna a Pani mnie obsługująca poprzez używanie fachowego słownictwa sprawiała wrażenie pewnej swojej wypowiedzi, czym wzbudziła moje zaufanie. Podziękowano mi za zakupy i zaproszono mnie ponownie. Apteka w środku była czysta (podłoga, szyby, lada), personel miał czyste fartuchy i wyglądał schludnie. Z czystym sumieniem mogę polecić tę aptekę innym klientom.
W dniu 12 kwietnia 2014 r. przeprowadzałem zakupy w supermarkecie Tesco przy ul. Wybickiego 10. Bezpośredni kontakt z personelem sklepu miałem dopiero w momencie finalizacji zakupu, czyli przy kasie. Od momentu ustawienia się w kolejce do momentu rozpoczęcia kasowania pierwszego produktu upłynęło 6 min. 50 sekund. Przede mną w kolejce stały 2 osoby. Pani obsługująca mnie była uprzejma, miała miły ton głosu, powitała mnie a na koniec podziękowała za zakupy i pożegnała zgodnie z obowiązującymi w firmie standardami obsługi. Wyglądała schludnie i budziła zaufanie. Jedynym mankamentem było nieutrzymywanie kontaktu wzrokowego ze mną. Na niekorzyść świadczy także czystość w strefie przykasowej. Taśma, na której kładzie się produkty była zabrudzona a na podłodze znajdowała się spora klejąca się plama. Moje ogólne wrażenie z wizyty było dobre.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.