Dziś rano na śniadanie miałem ochotę na płatki, niestety w lodówce nie znalazłem mleka, które pewnie zostało wypite przez siostrę... Jako, że do zajęć miałem jeszcze sporo czasu postanowiłem iść na szybkie zakupy do pobliskiej Stokrotki. Nie chciało mi się ubierać wiec założyłem tylko dresy, które miałem pod ręką i ruszyłem z plecakiem do marketu. O wnętrzu sklepu nie mogę wiele powiedzieć gdyż, tego ranka czekała mnie niemiła niespodzianka. Po zaopatrzeniu się w koszyk i przekroczeniu bramki usłyszałem - "Proszę zostawić plecak". Jako, że pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją, lekko bulwersowany rozpocząłem dyskusje z pracownicą. Po zapytaniu, czemu kobietom wolno wchodzić z torebkami a z plecakiem już nie można moja rozmówczyni nie umiała mi tego wyjaśnić zasłaniając się regulaminem. Zdenerwowany opuściłem sklep. Być może to tylko przypadek, ale w tym sklepie byłem dziesiątki razy i problem z plecakiem pojawił się dopiero, gdy przywdziałem sportowy strój. Osobiście odebrałem to jako lekką dyskryminację, gdyż w moim odczuciu ta niemiła sytuacja była spowodowana ubiorem. Rozumiem, że taki jest regulamin, ale jeśli pracownicy mają zamiar go egzekwować to niech nie robią tego sporadycznie. Obsługę sklepu oceniam negatywnie.
Powoli robi się coraz cieplej, więc postanowiłem się wziąć za siebie. Brat polecił mi bym kupił do ćwiczeń ekspander. Najbliżej mnie znajduje się sklep 4F Sport Performance, toteż tam skierowałem swe kroki. Wnętrze sklepu jest czyste i zadbane a pracownicy noszą jednakowe nienaganne stroje. Asortyment sklepu jest bardzo bogaty, można kupić sprzęt do każdej dyscypliny sportowej. Ceny są atrakcyjne, a na zakupiony przeze mnie ekspander, po krótkiej miłej rozmowie z kasjerem, dostałem 5% rabatu. Pracownicy mają dużą wiedzę i chętnie służą pomocą. 4F Sport Performance zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Polecam każdemu.
Natknąłem się ostatnio na tą stronę. Po wnikliwej lekturze znalezionych na niej treści, postanowiłem się zalogować i jak na razie jestem zadowolony. Oprawa graficzna jest bardzo ładna, a cała strona przejrzysta. Interfejs jest prosty i intuicyjny. Na szczególną pochwałę zasługuje brak wyskakujących reklam. Uwagę przykuwa duże okno odsyłająca nas na stronę "Nasza Klasa". Stronę oceniam bardzo dobrze.
Sklep czysty a ceny dobrze widoczne i atrakcyjne. Wyjątek stanowi zamrażarka, gdzie trudno jest odnaleźć cenę interesującego nas produktu. Na szczęście niedaleko do naszej dyspozycji jest czytnik kodów kreskowych. Przy próbie uzyskania pomocy w odnalezieniu rodzynek, pracownica marketu wskazała mi tylko obszar, w którym mogę je znaleźć. Przy kasie nie udało mi się zapłacić PayPass'em pomimo takiej możliwości. Kasjerka nie spytała mnie o kartę stałego klienta. Ogólna ocena - dobra.
Już przy próbie wejścia do marketu czekała mnie niespodzianka. Drzwi automatyczne nie działały tak wiec musiałem użyć drugiego wejścia. Sam market wyglądał bardzo dobrze. Owoce i warzywa prezentowały się bardzo dobrze, chociaż ich cena pozostawia wiele do życzenia. Jeśli chodzi o obsługę jedyne co mnie lekko zbulwersowało to 'śledzący' mnie ochroniarz. Asortyment towarów jest bardzo duży ale ceny mogłyby być niższe. Ogólnie oceniam "Stokrotkę" dobrze.
Ogólne wrażenie po wizycie w "Biedronce" jest pozytywne. Sklep jest czysty a obsługa bardzo miła. Byłem zaskoczony, kiedy prosząc pracownice wykładająca towar o pomoc w odnalezieniu orzeszków, otrzymałem w jej osobie 'eskortę' na drugi koniec sklepu. Ceny towarów (jak to w Biedronce) są stosunkowo niskie. Przyczepić się można jedynie do ich usytuowania. W dziale nabiału, ceny towarów z górnych półek znajdują się pod listwa gdzie trudno je odnaleźć. W kolejce spędziłem około 4 minut, co jak na ta porę zakupów jest dobrym wynikiem. Dostałem resztę bez "grosika". Oceniam supermarket "Biedronka" dobrze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.