Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
W Tesco bywałam...
W Tesco bywałam już nie raz, ale niestety takiej obsługi jak wczorajszego dnia jeszcze nie było. Szukałam dobrego aparatu cyfrowego.
Pan z Tesco pokazywał mi różne, mówiąc o wszystkich bardzo dobre rzeczy. Niestety gdy wzięłam do ręki spadł mi aparat i potłukła się szybka. Aparat kosztował 799 złotych. Gdy chciałam za to zapłacić, pan odpowiedział mi , że nie muszę bo oni pokryją koszty a to było niefortunne i każdemu mogło się to przydarzyć. Byłam bardzo zaskoczona. Bardzo podobała mi się obsługa.
Niestety, ale zostałam...
Niestety, ale zostałam dzisiaj bezpodstawnie oskarżona o kradzież w hipermarkecie"Biedronka".Weszłam na sale po zakupy. Akurat pisałam sms na moim telefonie komórkowy. Gdy skończyłam go pisać włożyłam telefon do kieszeni by móc kontynuować zakupy, gdy nagle podbiegła do mnie pani, która siedziała za lustrem weneckim i przy wszystkich oskarżyła mnie o kradzież. Zaprosiła do kantorka, gdzie miałam powyjmować wszystko co mam w kieszeni.
Nie zgodziłam się na to twierdząc, iż jest to bezpodstawne oskarżenie. Pracownice wezwali policj. ,Przyjechała policja musiałam już wtedy powyjmować wszystko z kieszeni, ale miałam tylko telefon. Policja odjechała, wiec zostałam sama z pracownicami w kantorku. Poprosiłam o to by tak jak mnie oskarżyły teraz poszły i powiedziały, że się pomyliły, ale odparły że nie będą się ośmieszały.
Gdy weszłam do...
Gdy weszłam do "Polo marketu" wydawało się wszystko ok, ale gdy tylko weszłam na sale, wszystko było nie tak. Szukałam spinek do włosów, które były reklamowane w gazetce którą dostałam do domu. Próbowałam szukać, ale ich nie było, więc poprosiłam pracującą tam osobę by mi pomogła. Usłyszałam tylko, że ich nie ma, a spinki mogę zakupić w zwykłej drogerii.
Nawet nie pomogła mi ich poszukać. Idąc przez sale, napotkałam te spinki, a ta pracująca tam pani powiedziała mi, że mam je zostawić, ponieważ jest to ostatnia sztuka, którą ona chciała wziąć dla swojej córki.
