Weszłam do Biedronki po zakupy potrzebne do zupy groszkowej , bardzo przyjemne uczucie wchodzić do klimatyzowanego pomieszczenia kiedy na dworze bardzo gorąco i parno. Idąc ulicą nie zauważyłam żadnej kałuży niestety w środku na sali była bardzo brudna podłoga , zabrudzenia już wyschły , więc chyba od wczoraj nikt nie sprzątał. Taśma przy kasie była czysta i oprócz podłogi nie ma zastrzeżeń. Obsługa miła i pomocna.
Wracając do domu weszłam z narzeczonym do Carrefour, jest blisko i prawie wszystko można tam znaleźć, tym razem kupiliśmy proszek do prania , chleb i doniczki na kwiatki. Przy kasie zaskoczenie nie było kolejki , klientów nie wielu więc i kasjerki na bieżąco sobie radziły. Obsłużyła nas miła, młoda dziewczyna, wydała paragon, zapytała o kartę i z uśmiechem powiedziała do widzenia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.