Profil użytkownika
Opinie użytkownika (5)
Jedna z najlepszych...
Jedna z najlepszych pizzerii w Łodzi. Zawsze wychodzę z niej zadowolona. Tym razem jednak skusiłam się na inny posiłek z karty menu: na zapiekankę z bakłażanów. Bardzo pożywne i smaczne danie. Nieco tłuste, ale to kwestia tego przysmaku. Porcja była sycąca, ale pozwalała na skuszenie się na jeszcze jeden specjał: panna cotta - ten deser mnie naprawdę zaskoczył, głównie objętością i ilością gorących malin. Do tego lampka białego wina stołowego (delikatne, wytrawne, lekkie, w sam raz na gorące popołudnia i wieczory). Całość w cenie 30 zł. Niestety bardzo długo musiałam czekać na obsługę, ale wdzięk i naturalna serdeczność kelnerki wynagrodziła te oczekiwania. Sugerowałabym jednak w tak sprzyjające restauracyjnemu jedzeniu dni zwiększyć ilość obsługi.
Zasługą mojego dobrego nastroju był z pewnością pełny brzuch i smak na podniebieniu, ale bez wątpienia przyczynił się do tego także klimat podwórka, w którym znajduje się Presto.
Jest to sushi...
Jest to sushi bar, nie restauracja, co znacząco wpływa na odbiór jedzenia. Atmosfera lokalu mało przyjemna, obsługa i jacyś znajomi kelnerki siedzieli pod ścianami, patrząc na klientów wilkiem. Przez cały czas czułam się niekomfortowo i miałam ochotę jak najszybciej wyjść z tego pomieszczenia. Dodatkowo panował zaduch i rozchodził się mało przyjemny zapach. Do tego wygląd kart menu pozostawia wiele do życzenia: klejące się, stare kartki. Samo jedzenie też mnie nie zachwyciło, choć jestem od niedawna amatorką sushi. Było niezbyt smaczne, małe porcje (cieniutkie kawałki maków), bez żadnych dodatków typu sałatka. Ceny nieco niższe niż w pozostałych miejscach w Łodzi specjalizujących się w sushi, ale to tylko pozornie korzystniejsza oferta. W rzeczywistości nie zaserwowano mi żadnej przystawki, w środku maka nie było sosów, co ujmowało smakowi i, co decydujące, porcja była zdecydowanie mniejsze niż w innych restauracjach. Z baru wyszłam z niesmakiem, głodna, bez 20 zł. Raczej już tam nie wrócę.
Bardzo przyjemne, ładnie...
Bardzo przyjemne, ładnie urządzone wnętrze. Niepotrzebnie tylko powieszono na ścianie telewizor plazmowy, w którym puszczano nieadekwatną do wystroju i miejsca muzykę (jakiś młodzieżowy kanał muzyczny). Obsługa miła, raczej zorientowana w serwowanych daniach. Niestety bardzo długi czas oczekiwania, mimo niewielu gości w restauracji. Nie podano ściereczki do obmycia rąk, za to danie składało się z większej ilości kawałków niż sugerowała to karta menu. Jedzenie było bardzo smaczne. To jednak nie rekompensowało bardzo wysokich cen (32 zł za maki grillowanego łososia).
Niezwykle udany posiłek....
Niezwykle udany posiłek. Doskonała lokalizacja w jednym z lepiej urządzonych podwórek przy ulicy Piotrkowskiej. Przyjemne, spokojne, ale nie nudne, wnętrze. Znakomita obsługa: uśmiechnięta, znająca się na serwowanym jedzeniu kelnerka. W karcie menu opisany sposób spożywania sushi. Na początek w wyjątkowy sposób podana ciepła ściereczka do obmycia rąk. Smaczna sałatka, doskonale przyrządzone danie główne, podanie dokładnie w momencie kończenia przeze mnie sałatki. Jedzenie przyniosło mi wiele przyjemności i sytości za sprawą powolnego degustowania przegryzanych kawałków. Mimo znacznej ceny (30 zł za osiem kawałków), wyszłam z restauracji w stu procentach zadowolona. Był to posiłek połączony z relaksem. Jeszcze długo czułam w ustach smak wybornych maków, a do tej pory pamiętam przemiłą obsługę. Należy tylko żałować, że ceny sushi cały czas w Polsce są tak wysokie.
Ładne wnętrze, z...
Ładne wnętrze, z dużą ilością miejsc do wyboru. Bardzo szybka obsługa. Kelnerka nie zareagowała dziwnie na zamówione przeze mnie tylko mleko smakowe. Koleżanka mi towarzysząca zamówiła naleśnika - estetycznie podany, krótki czas oczekiwania na posiłek. Kelnerka nie wiedziała z czego składają się zimne sosy, natomiast bardzo dobrze wybrnęła z sytuacji, mówiąc, że "są tak skomponowane, by się nie gryzły z różnymi smakami naleśników". Ceny przystępne jak na łódzką kieszeń: herbata - 3,5 zł, jeden z najdroższych naleśników - 12 zł.
