Odwiedziłam dzisiaj drogerię Rossmann. Już na samym wejściu zauważyłam, że towar był starannie poukładany na półkach, tylko nieliczne opakowania farb do włosów były lekko pogniecione. Produkty objęte promocją "rzucały się" w oczy klienta. Kasjerka przywiała mnie bardzo uprzejmie z uśmiechem na twarzy, zaproponowała produkty w promocyjnych cenach, zachęciła do ponownej wizyty w sklepie. Otwarte były 2 z 3 kas, a obsługa była szybka i przyjemna.
Przy okazji robienia zakupów w centrum handlowym z ciekawości wstąpiłam do Super-Pharm. Chciałam zapoznać się z wcześniej nieodwiedzaną drogerią, jej asortymentem. Kiedy rozglądałam się za żelem do twarzy, nikt do mnie nie podszedł, mimo że niedaleko stała pracownica. Wybór produktów jest dość duży, ale niiestety ceny są zbyt wysokie dla przeciętnego klienta. Otwarta była tylko jedna kasa, mimo że kolejka przy niej się wydłużała. Skelp był czysty, towary poukładane, ceny widoczne. Pracownice miały na sobie uniformy.
Wczoraj wybrałam się do Alma Market w celu zakupienia wody mineralnej. Sklep był czysty, a na półkach nie brakowało towaru. Sklep przyciąga wysoką jakością obsługi i szerokim asortymentem. Sklep oferuje wyszukane produkty, takie jak warzywa, owoce, alkohole wszystko w przystępnych cenach. Pani przy kasie powitała mnie uśmiechem i zapytała o kartę klubu konesera. Kasjerka miała czysty uniform oraz przypięty w widocznym miejscu identyfikator.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.