Sugerując się najnowszą gazetką reklamową popędziłam do sklepu żeby kupić dziecku gotowe dania Gerbera. zgodnie z informację w gazetce promocja obejmowała "Danie dla dzieci Gerber 190g RÓŻNE RODZAJE(!!!!!).cena za 2 szt.: 5,97zł" i niżej "pierwszy produkt 3,98zł a drugi 50% taniej czyli 1,99" wszystkie mamy wiedzą że cena jest zadowalająca. w kasie jednak zapłaciłam cenę normalną jaka jest bez promocji. pani przy kasie nie potrafiła wytłumaczyć mi tej sytuacji więc udałam się do punktu obsługi klienta. ku mojemu zdziwieniu promocja wygląda tak: są różne smaki Gerberów. mimo identycznej wielkości, pojemności itd cena 3,98+ promocja za drugi słoiczek obejmuje tylko jeden smak!!! za resztę trzeba zapłacić więcej i nie są objęte promocją.Gdzie więc te tajemnicze "różne rodzaje" z gazetki??? hmmmmm właśnie...?! zapytałam czy nie można było tego wpisać do gazetki że promocja obejmyje tylko ten konkretny smak: "nie zmieściłoby sie do gazetki(?!), poza tym ja gazetek nie robię i nie mam na nie wpływu"..... dalej już chyba nie muszę komentować...
Kolejna moja obserwacja związana z orange. tym razem dotyczy abonamentu. znajoma podpisując umowę wybrała 2 "prezenty". pierwszy dotyczył 180 darmowych minut do wybranej osoby a drugi takiej samej ilości minut do wykorzystania w weekendy. na rachunku okazało sie że oba pakiety nie zostały prawie ruszone. rozmowy były pokrywane z abonamentu a nie z pakietów. mimo dużej ilości rozmów z wybrana osobą. ciekawe czy niewykorzystane pakiety przejdą na następny miesiąc bo nikt nie udzielił takich informacji...
Od jakiegoś czasu orange pop oferuje 600 smsów za 6zł. bardzo długo korzystam z tego i do tej pory nie miałam żadnych zastrzeżeń. przed świetami załadowałam konto i pakiet. w tym czasie była promocja za doładowania dzięki której dostałam od Orange 50 dodatkowych smsów. oprócz tego na koncie miałam pare złotych. oba pakiety były aktywne. w pewnym momencie zauważyłam że ubywa mi pieniedzy z konta. sprawdziłam czy może skończyły się pakiety. wszystko było ok. specjalnie po kazdym smsie sprawdzałam stan konta. okazało się że płaciłam za kazdego smsa pomimo aktywnych pakietów. został mi 1 grosz na koncie i dopiero od tego momentu ściągano mi reszte dostepnych smsów z pakietów. w między czasie promocja z 50 smsami sie skończyła i nawet z nich nie skorzystałam bo mi je skasowano... niestety to nie jedyne problemy z ornge ale o tym w innych obserwacjach...
Zgadzam się co do toalet. też zawsze trafiam na straszne kolejki. chociaż dla mnie największym absurdem jest brak miejsca gdzie można by było zostawić bagaż lub choćby siatkę... jedynie można zostawić kurtkę. a przeciez GK jest koło dworca!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.