Pani pracująca w sklepie (krótkie blond włosy, ok 45 lat) niemiła i niesympatyczna. Widać, że nie cierpi dzieci, bo wystarczyła 1 rundka mojej 2,5 letniej córki wokół regału, żebyśmy zostali wyproszeni ze sklepu. W tym czasie córka nic nie zrzuciła, nic nie zniszczyła ani nic nawet nie dotknęła, a ja szedłem za nią cały czas.Już nie wspominam, że żadnej odpowiedzi na moje dzień dobry nie usłyszałem. Wyglądało to tak, jakbym ja miał się prosić o możliwość dokonania zakupów w tym sklepie.
Ogólnie moje odczucia po wizycie jak najbardziej NEGATYWNE
Aż dziw bierze, że zatrudnia się takich ludzi
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.