Moja wizyta w pierwszym urzędzie skarbowym była związana z koniecznością załatwienia formalności dotyczących działalności gospodarczej. Ponieważ nie jestem w tym temacie biegła, zadawałam Paniom urzędniczkom dużo pytań. Otrzymałam jasne i konkretne odpowiedzi, pokierowano do odpowiednich okienek, wręczono wszystkie potrzebne formularze. Nie zauważyłam żadnych oznak zniecierpliwienia ze strony Urzędników, wręcz przeciwnie - byli chętni do pomocy i uśmiechnięci. Wyszłam z Urzędu zadowolona, że udało mi się załatwić wszystko w tak krótkim czasie, zajęło mi to zaledwie 20 minut.
Jestem użytkownikiem sieci ERA. Jakiś czas temu wydzwaniano do mnie z punktu obsługi klienta w celu zaproponowania nowej oferty, dodatkowo płatnej, na którą nie miałam ochoty.
Dzwoniono w czasie pracy. Odebrałam raz i powiedziałam, że nie mogę rozmawiać i proszę o telefon później. Znowu dzwoniono w czasie pracy. Wysłuchałam oferty i stwierdziłam, że nie chcę jej. Usłyszałam w odpowiedzi ponownie , że jest to tak świetna oferta, że ja nie mogę jej nie chcieć. Ponownie powiedziałam, że dziękuję po czym usłyszałam słowa; " ale czy Pani nie słyszała co ja mówię, to jest naprawdę korzystne dla Pani!!". Cała rozmowa w tym momencie przybrała bardzo niemiły ton z obu stron. Mimo zapewnień nie udało mi się przekonać tej Pani, że nie chcę tej oferty. Zmusiła mnie do stanowczego zakończenia rozmowy. Dzwoniono do mnie jeszcze kilkakrotnie.
Poziom kultury słownej, wyrażania się i obsługi Klienta jest bardzo niski. Ma się wrażenie, że tylko czekają na potwierdzenie aktywacji usługi. Kilkakrotnie podczas rozmowy usłyszałam pytanie " czy mogę aktywować usługę?".
Jestem uprzedzona do agentów ubezpieczeniowych, ale ostatnio spotkał mnie miły wyjątek. Zadzwonił do mnie przedstawiciel ING z Bydgoszczy w celu zaproponowania oferty ubezpieczeń i doradztwa finansowego. W pierwszej chwili myślałam, że będzie to kolejna rozmowa, która skończy się stanowczym pożegnaniem nachalnego rozmówcy, ale nie!
Agent przedstawił mi w skrócie czym się zajmuje, zapytał czy jestem ubezpieczona i gdzie, nieskromnie dodając, że jego firma jest lepsza. Porozmawialiśmy chwilę o wynikach firm, sytuacji na rynku finansowym, kryzysie.... Nie odczułam zbytnio nachalnego tonu. Pod koniec zaproponował swoje usługi i poprosił o kontakt w razie potrzeby, po konsultacji z mężem. Po rozmowie przesłał swoją wizytówkę. Zachowałam ją.
Zdenerwowało mnie tylko to, że pierwotnie dzwonił w czasie pracy na telefon służbowy, odrywając mnie od pilnych spraw.
Ostatnio kupiłam w tym sklepie skórzane sandały z przeceny. Oprócz tego, że jestem bardzo zadowolona z jakości i ceny, to także z obsługi sprzedawców.
W sklepie w Galerii Bielawy są dwie młode Panie, bardzo pomocne. Ponieważ był to nieplanowany zakup, dość długo się zastanawiałam. Nie zauważyłam nawet odrobiny zniecierpliwienia, ani dwuznacznych spojrzeń, które czasami się spotyka. Wręcz przeciwnie jedna z Pań ze mną stała i rozmawiała, zauważyła, że jeden but jest "znoszony" od przymierzania i zaproponowała mi drugą parę, nie mierzoną.
Udałam się do CSW aby dowiedzieć się o aktualnych i planowanych atrakcjach - warsztatach czy zajęciach dla dzieci. Z innego źródła wiedziałam, że takowe są organizowane.
Podeszłam do jednej z osób z obsługi, ale Pani, którą zapytałam nie była w stanie mi nic powiedzieć. Wręczyła mi tylko informator. Zdawała się być znudzona moimi pytaniami i chcąc szybko zakończyć rozmowę odesłała mnie do strony internetowej.
Po moim odejściu wróciła do rozmowy z koleżanką. Nie dowiedziałam się niczego, a tylko zniechęciłam do tej instytucji.
Chcę podzielić się rewelacyjnym wrażeniem jakie zrobiła na mnie obsługa hotelu Młyn Klekotki w Godkowie. Zarezerwowałam w tym miejscu 3dniowy pobyt moich rodziców z okazji rocznicy ślubu.
Najpierw wysłałam maila z pytaniami dotyczącymi oferty. Następnego dnia rano, już otrzymałam wyczerpującą odpowiedź wraz z kilkoma alternatywnymi propozycjami. Zdecydowana na przystępny cenowo pakiet, zadzwoniłam w celu dokonania rezerwacji. Pani była bardzo miła i kompetentna. Jeszcze raz wszystko mi wyjaśniła, zapewniła o tym, że rodzice będą mieli cały czas opiekę i uwagę. Cierpliwie odpowiadała na pytania i w końcu rozwiała moje wszystkie wątpliwości, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że to dobry wybór. Zaproponowała także pokój o podwyższonym standardzie w cenie pakietu, który tego nie obejmował. Rezerwacja przebiegła bez problemu. Pozostało tylko dokonać opłaty i wysłać rodziców:)
Jedyny minus to wysokie ceny. Ale po tej rozmowie wiem, że warto:)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.